- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 maja 2018, 19:39
Wiem, że były PODOBNE tematy, ale po pierwsze cały czas nasza społeczność się powiększa, a po drugie jest to temat, który raczej w życiu każdego z nas zmienia się dość dynamicznie. PCo więcej szukam inspiracji, więc chętnych zapraszam do dyskusji :)
1. Czy w tym roku planujecie jakąś podróż? Jeśli tak, to gdzie?:)
2. Jakie są wasze plany podróżnicze na najbliższe 5 lat? Jakie miejsca koniecznie musicie w tym okresie odwiedzić?
3.Jak ważną rolę w waszym życiu pełnią podróże? I jakie jest wasze największe podróżnicze marzenie?
Ja w tym roku byłam już w Budapeszcie, a planuję udać się jeszcze w sierpniu prawdopodobnie do Włoch lub Chorwacji, tutaj nie mam jeszcze pewności i wiele będzie zależało od budżetu niestety. Ogólnie to mam ambicje wyjeżdżać gdzieś 2 x w roku, więc przez 5 lat chciałabym odwiedzić 10 miejsc, nie wiem czy będzie to realne pod względem finansowym, zobaczymy. Wśród tych miejsc, które planuję zwiedzić warto wymienić Barcelonę, Rodos, Teneryfę i moją wymarzoną Kenię. Moje największe podróżnicze marzenie to USA - California, choć na chwilę obecną, od kilku lat siedzi mi w głowie ta Kenia.
4 maja 2018, 07:37
1. W tym roku byliśmy już na Kubie i udało mi się sluzbowo zaliczyć dwa krótkie wyjazdy (Skandynawia;)). Wyjątkowo szykuje się nam jeszcze jedna daleka, ale już nie taka długa podróż - normalnie ten drugi wyjazd jesienią w obrebie Europy :)
2. mamy plany do 2020- na przyszła zimę mamy już bilety i czesc rezerwacji zrobiona - powtórka i Tajlandia. W dalszych planach realnych (o marzeniach nie będę pisać;)) na najbliższe lata Sri Lanka, Indonezja, Indie w połączeniu z Andamanami a z tych "bliższych" Iran, Izrael, Jordania, Wyspy Kanaryjskie (nie byłam jeszcze na żadnej), Portugalia, Kreta-a konkretnie rejon Chanii, Gruzja, Czarnobyl.
3. Bardzo ważne, naprawdę są takim motorem do życia - nie tylko wyjazd jest ważny, ale myślenie o nim, planowanie- to też wielka frajda. Nie wyobrażam sobie nie wyjeżdżać i dla mnie to byłoby jałowe życie. Przez to też odkładam myślenie o dziecku, bo jeszcze tyle planów , a z dzieckiem będzie trudniej - wiem że ludzie z dziećmi jeżdżą, ale wiadomo że tryb musi się trochę zmienić, nie wiadomo też jakie będzie dziecko i czy w pierwszych latach życia długie loty będą wchodziły w grę - tak więc podróże są ważne i nie wyobrażam sobie żeby nie były elementem życia naszej przyszłej rodziny:)
Edytowany przez sacria 4 maja 2018, 09:19
4 maja 2018, 08:42
Jestem człowiekiem betonu i stali, kocham wszystko co stworzyła ręka ludzka i umysł, interesują mnie metropolie i te najchętniej chciałabym jeszcze zobaczyć, o ile zechce mi się gdzieś ruszyć heh. Po górach chodzę by się zmęczyć, widoczki zupełnie mnie nie interesują, więc polskie Tatry i inne pagórki w zupełności mi wystarczają :DD
Właśnie przymierzałam się do napisania kilku słów od siebie, ale przeczytałam Twój wpis i on idealnie oddaje moje myśli. Pocztówkowe widoczki owszem ładne są i doceniam ich urok - ale wystarczy, że obejrzę je z okien samochodu / autokaru w drodze do miejsca docelowego. A te miejsca, które wybieram to szeroko rozumiane miasto z jego budynkami, ulicami, muzeami, kościołami i całą tą tkanką, którą jak pięknie określasz "stworzyła ręka ludzka i umysł". Do dziś pamiętam to uczucie, gdy pierwszy raz pojechałam do Londynu :) Wielkie światowe metropolie jeszcze przede mną, póki co budżet pozwala tylko na zwiedzanie Europy. I tak w tym roku w planach kraje wokół Morza Bałtyckiego (zaczynam od Wilna, poprzez Rygę, Tallin, Helsinki, Sztokholm po Kopenhagę - to już w połowie czerwca), a w sierpniu kraje Beneluksu.
Do tej pory odwiedziłam kilkanaście europejskich krajów i jedno Maroko; lubię wracać do Hiszpanii, bo mam sentyment do tego kraju (i nie chodzi mi o plaże Costa del Sol, ale choćby o przepiękny i niedoceniany Kraj Basków - na emeryturze zamieszkam w Bilbao :D ).
4 maja 2018, 08:49
Lecę do San Diego, Kalifornii dzisiaj po południu Kilka dni w San Diego a poźniej uderzamy do Los Angeles
To nie mój pierwszy raz w Kalifornii - wręcz przeciwnie, jedno z moich ulubionych miejsc na ziemi ever.
(razem z Nowym Jorkiem, Tokio i Dubajem)
Podróżuję stale, ze względu na pracę i kocham podróże. Największą frajdę sprawiają mi nowe miejsca. W tym roku jedynie Bułgaria była nowym miejscem odwiedzonym - reszta: Dubai, Geneva, Paryż, Praga ze względu na pracę.
W to lato planuję się w końcu wybrać do Norwegii!! Oprócz Norwegii moje plany na najbliże lata są na pewno w obrębie bardziej "naturalnych", plażowych, bądź dżunglowych miejsc jak Azja (Tajlandia, Bali, Filipiny), Ameryka Południowa, Nowa Zelandia, Tahiti, Hawaje...
4 maja 2018, 09:25
Lecę do San Diego, Kalifornii dzisiaj po południu Kilka dni w San Diego a poźniej uderzamy do Los Angeles To nie mój pierwszy raz w Kalifornii - wręcz przeciwnie, jedno z moich ulubionych miejsc na ziemi ever. (razem z Nowym Jorkiem, Tokio i Dubajem)Podróżuję stale, ze względu na pracę i kocham podróże. Największą frajdę sprawiają mi nowe miejsca. W tym roku jedynie Bułgaria była nowym miejscem odwiedzonym - reszta: Dubai, Geneva, Paryż, Praga ze względu na pracę. W to lato planuję się w końcu wybrać do Norwegii!! Oprócz Norwegii moje plany na najbliże lata są na pewno w obrębie bardziej "naturalnych", plażowych, bądź dżunglowych miejsc jak Azja (Tajlandia, Bali, Filipiny), Ameryka Południowa, Nowa Zelandia, Tahiti, Hawaje...
Stany - zwłaszcza Kalifornia i NY to moje wielkie marzenie <3
4 maja 2018, 09:47
1. Tak, nie są to jeszcze sprecyzowane plany ale chciałabym pojechać zwiedzić kilka miast Polski :).
2. Miejsca, które chciałabym zobaczyć: Seul, Okinawa, Londyn, Tokio, może Hawaje? Wiele miejsc chciałabym odwiedzić, zwłaszcza w Azji i Europie.
3. Podróże są dla mnie doskonałą formą odskoczni od codzienności, poznawania świata, wyrwania się ze swojej strefy komfortu. Niestety do tej pory nie było mnie stać i nie miałam czasu na podróże, ale mam nadzieję że w przyszłości się to zmieni :)
Edytowany przez psheen 4 maja 2018, 09:50
4 maja 2018, 12:18
1. Nad polskim morzem 2. Kuba 3. Uwielbiam, oszczędzam na podróże, kiedyś podróżowałam więcej, bardzo mi tego brakuje. Chciałabym zobaczyć jeszcze raz USA i Meksyk.
4 maja 2018, 12:28
1. Z takich większych Japonia i USA (narazie głównie California i Nevada jest w planach ale możemy poszerzyć plany jak będzie czas). Oprócz tego tradycyjnie Sycylia i polskie morze (Open’er + zostajemy kilka dni dłużej). Będzie też trochę krótszych wypadów, m.in. Berlin, Kopenhaga i często bywam w Londynie...
2. Nie planuje z takim wyprzedzeniem
3. Bardzo ważną.
Moim największym podróżniczym marzeniem chyba było odwiedzić wszystkie stany USA i zrobiłam to w wieku 22 lat :) Wielkich marzeń nie mam, chce zobaczyć wszyyystko...
4 maja 2018, 13:17
Ja narazie jestem jeszcze 'biedną' studentką, która boi się autostopów i nie przepada za namiotami, więc aż tyle nie podróżuje=ę, chociaż bardzo to lubię.
1. Czy w tym roku planujecie jakąś podróż? Jeśli tak, to gdzie?
Budapeszt, ale nie w formie podróży, co wypadu na 2-3 dni.
I Andaluzja w Hiszpanii, bo bardzo mnie tam ciągnie, na tydzień.
2. Jakie są wasze plany podróżnicze na najbliższe 5 lat? Jakie miejsca koniecznie musicie w tym okresie odwiedzić?
Coś na Skandynawii, bo jeszcze nigdy nie byłam.
Włochy, najlepiej wszerz i wzdłuż.
I jeszcze chętnie odwiedziłabym Maroko.
3.Jak ważną rolę w waszym życiu pełnią podróże? I jakie jest wasze największe podróżnicze marzenie?
Uwielbiam wyjazdy, ale raczej nie podróże, a w formie turystycznej. Lubię odnajdować się w nowej rzeczywistości.
Największe marzenie? Chile :)