Temat: rozstanie po 2latach ...

czesc... po 2latach postanowiłam rozstać się z chłopakiem , dogadywaliśmy się dobrze co się zmienilo i jest zle. wiem ze się nie dogadujemy i nie pasujemy do siebie i nic z tego nie będzie mimo wszytsko smutno mi wiem ze nie zapomnę o nim tak szybko. 2 lata kawalek czasu. Ale., czuje ze robie dobrze mimo tego smutku .

Pytanie !:) co byscie zrobily trwaly w tym mimo ze nie chcecie już ?

ps jak przetrwać rozstanie :(??

Ja się rozstałam po 7 i bardzo dobrze mi z tym :)

Pasek wagi

Jak przetrwać?????? Zajmij się soba :) 

Pasek wagi

Nie marnuj czasu, jeśli czujesz, że to nie ten. I to zarówno mam na myśli Twój czas i jego! Zajmij się sobą, jak ktoś wyżej napisał. Rób rzeczy na które w związku zawsze jakoś mniej czasu, może jakiś kurs, siłownia, nowe hobby? Otwórz się na nowe znajomości i do przodu! 

dziekuje dziewczyny!!! po prostu tak czuje ... myslalam ze to Ten jedyny a jednak nie wyszlo to jest najgorsze..;(

ja dwa tygodnie temu rozstalam sie po prawie 4 latach (zdrada) i mimo ze sa momenty ze nie jest lekko staram sie o tym nie myslec bo nie warto, zajmij sie czyms, najgorsze jest siedzenie i rozpamietywanie

Pasek wagi

Miałam kiedyś taki problem, u mnie to było 11 lat. Jest bardzo dobrze chociaż na początku tak nie było.

Rób to na co masz ochotę. To o czym dawno myślałaś ale nie miałaś czasu lub chęci. Poznawaj nowych ludzi

ale po co trwac w czyms, w czym trwac juz nie chcesz?:? nie szkoda Ci czasu? marnujesz nie tylko swoj czas, ale i jego. skoro cos sie wypalilo, wygaslo, to nie ma sensu tego dluzej ciagnac. tak to juz jest, ludzie sie rozstaja. i tutaj powodem nie musi byc koniecznie zdrada, czy jakas inna krzywda ze strony jednego z partnerow. moze byc po prostu niedopasowanie, niezgodnosc charakterow, ktora na dluzsza mete skutecznie oddala.

Szkoda mi właśnie czasu chciałabym kogoś poznać.. Być szczęśliwa. Mimo to że wiem że to nie on to jakoś dziwne uczucie we mnie jest żal chyba że się nie udało 

Kochana! Nic na siłę, nikogo, nawet siebie nie zmusisz aby powstało prawdziwe, czyste, piękne i niepowtarzalne uczucie! Nie wolno liczyć, że się takie pojawi, więc jeśli nie czujesz się dobrze, to podążaj za głosem serca. Jakoś to przetrwasz, wierzę w Ciebie, choć oczywiście na początku będzie trudno. Z doświadczenia wiem, że pomaga duża ilość czekolady, czerwone wino i Brigitte Jones, opatulona kocem w towarzystwie dobrej muzyki. Mi zawsze pomaga Szymon Wydra! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.