- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 maja 2018, 12:45
Jak wielka wagę przykładacie do swojego wyglądu na siłowni?
Pytam, bo osobiście czuje się zawsze jak największy żul na sali. Idę na siłkę w zwykłych legginsach i t-shirt, kierując się raczej wygoda niż atrakcyjnością tego stroju. I o ile na początku wyglądam ok, o tyle jak wychodzę z sali... Mam wrażenie że tabuny dziewczyn kończących ćwiczenia wyglądają w sumie tak samo dobrze, jak kiedy przyszły na siłownię. Większość z nich jest co najwyżej lekko spocona czy zarumieniona na twarzy. A ja wyglądam jak siedem nieszczęść. Czerwona, wymemlana od wysilku gęba, włosy mokre od nasady aż do konca i zlepione od potu, mokra (doszczętnie) koszulka. No nie prezentuje się jak gwiazda.
Oczywiście przychodzę tam ćwiczyć i doprowadzić się właśnie do takiego stanu, więc jest to dla mnie spoko, jednak czasami czuję się troszkę nieswojo, kiedy patrzę na inne dziewczyny :-). Stąd pytanie - czy Wy też tak macie i jeśli tak, jak sobie z tym radzicie?
Edytowany przez bede_silna! 1 maja 2018, 12:48