- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 kwietnia 2018, 14:39
Zaświtała mi w głowie taka myśl.. Kiedyś kobiety dostawały pierścionki zaręczynowe z wielkimi brylantami, obecnie wręcza się zdecydowanie mniejsze. Jak myślicie skąd to się wzieło, czy ceny brylantów drastycznie wzrosły, to kwestia mody, czy po prostu komienie gorszego gatunku?
29 kwietnia 2018, 22:52
kiedys -tzn. kiedy? jakos nie kojarze okazalych diamentow na pol palca.
Np moja mama, ma teraz 65 lat i świętej pamięci babcia.
29 kwietnia 2018, 23:51
W sferach plebejskich czyli w większości społeczeństwa ;) żadna kobieta nie dostawała na zaręczyny wielkiego brylantu takie rzeczy to tylko w kręgach ludzi bogatych. Dzisiaj taki niezbyt duży brylant o średnicy 2-2,5 mm w złocie trochę w oczy się już rzuca kosztuje około 9000 zł jakiego zwykłego Kowalskiego stać na taki pierścionek? Drogie zabawki kupuje sobie klasa średnia i wyższa, a to jest zaledwie 4% ludzi w Polsce. Poza tym niekoniecznie musi być w pierścionku zaręczynowym brylant jak komuś zależy na dużym kamieniu to może być pierścionek z ametystem, cytrynem, topazem, szafirem no może już nie tak wielkim koszt 2300 zł wzwyż.
29 kwietnia 2018, 23:53
Np moja mama, ma teraz 65 lat i świętej pamięci babcia.kiedys -tzn. kiedy? jakos nie kojarze okazalych diamentow na pol palca.
A czy babcia lub mama mają certyfikat potwierdzający, że to jest pierścionek z brylantem bo różnie to bywa fama idzie ze niby jest a czy jest to wie tylko Twój dziadek i tata.
30 kwietnia 2018, 08:30
W sferach plebejskich czyli w większości społeczeństwa ;) żadna kobieta nie dostawała na zaręczyny wielkiego brylantu takie rzeczy to tylko w kręgach ludzi bogatych. Dzisiaj taki niezbyt duży brylant o średnicy 2-2,5 mm w złocie trochę w oczy się już rzuca kosztuje około 9000 zł jakiego zwykłego Kowalskiego stać na taki pierścionek? Drogie zabawki kupuje sobie klasa średnia i wyższa, a to jest zaledwie 4% ludzi w Polsce. Poza tym niekoniecznie musi być w pierścionku zaręczynowym brylant jak komuś zależy na dużym kamieniu to może być pierścionek z ametystem, cytrynem, topazem, szafirem no może już nie tak wielkim koszt 2300 zł wzwyż.
I wszystko jasne już, w rodzinie miałam popularne tańsze kamienie jak ametyst. :)
30 kwietnia 2018, 09:27
pewnie moda tez zrobiła swoje. Ja na pewno nie chciałabym dostać wielkiego pierścionka
30 kwietnia 2018, 12:09
myślę, że moda po części dyktuje wielkość, ale nie rodzaj kamienia :) osobiście nie widziałam na własne oczy nikogo z ogromnym brylantem na palcu (widocznie plebejskie otoczenie :P) ale takie coś (zdjęcie pod spodem) ma i do dziś nosi moja babcia. I to akurat było modne, dziś już u nikogo poniżej 60 r.ż. takich pierścieni nie widziałam :D kiedyś był pewnie oznaką statusu, dziś na szczęście jest moda na minimalizm. Co kto lubi. Mnie się to nie podoba i nie nosiłabym. Trzymałabym raczej z sentymentu jako pamiątkę rodzinną w kasetce ;)
Edytowany przez HowTheGrinchStoleChristmas 30 kwietnia 2018, 12:10