- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 kwietnia 2018, 13:05
Wrzucilas zdjecie nie swojego dziecka w pamietniku. Piszesz o blizniaczej ciazy, o tym, ze jedna Twoja corka zmarla po porodzie. Po czym wrzucasz zdjecie chlopczyka, ktory ma juz cztery lata i piszesz, ze to Twoja corka!
Dziewczyno, serio...? Pol Vitalii Ci tu wspolczuje a Ty robisz takie cos. Tu naprawde sa kobiety, ktore przeszly przez podobne problemy. Nie wiem, czy cala historia jest zmyslona, czy tylko zdjecie wstawilas lewe. Ale litosci, tak sie nie robi!
27 kwietnia 2018, 14:09
w glowie sie nie mieści. Może tylko zdjecie falszywe bo dziewczyna z duza dokladnoscia opisywala co u nich sluchac. Wiedziala jakie badanie robi sie w ciazy co zagraza itp
Moze. Ale nie zmienia to faktu, ze w naszej grupie bardzo jej wspolczulysmy. Moja corka miala podejrzanie HLS, chociaz nie wiedzialam co to znaczy poczatkowo, nie zycze tego kur. nikomu. Kazda taka sytuacje przezywa sie jak swoja pozniej.
27 kwietnia 2018, 14:16
Dałam się nabrać...
Chociaż kilka razy przyszło mi do głowy, że to może być ściema.
Ale z drugiej strony laska prawie codziennie dodawała wpis do pamiętnika. Było to nawet wiarygodne...
Internet...
27 kwietnia 2018, 14:21
Moze. Ale nie zmienia to faktu, ze w naszej grupie bardzo jej wspolczulysmy. Moja corka miala podejrzanie HLS, chociaz nie wiedzialam co to znaczy poczatkowo, nie zycze tego kur. nikomu. Kazda taka sytuacje przezywa sie jak swoja pozniej.w glowie sie nie mieści. Może tylko zdjecie falszywe bo dziewczyna z duza dokladnoscia opisywala co u nich sluchac. Wiedziala jakie badanie robi sie w ciazy co zagraza itp
Chyba kazdy kto czytal pamietnik jej wspolczul
Teraz tak sobie mysle ze skoro wkleila zdjecie z forum dla wczesniakow to moze tez opisywała tutaj historie jakiejś dziewczyny z tego forum ...
27 kwietnia 2018, 14:29
O ja pieprzę... Sama czekam na bliźniaki, śledziłam wszystkie jej wpisy a tu takie coś?!?
27 kwietnia 2018, 14:53
Za bardzo angażujecie się w te Vitaliowe dramaty, mnie takie historyjki w ogóle nie ruszają jeśli mam być szczera, nawet jeśli byłyby prawdziwe. Nie macie znajomych w życiu prawdziwym, że tak przeżywacie poczynania jakiejś internetowej wariatki?
27 kwietnia 2018, 14:54
:/ okropne
27 kwietnia 2018, 14:56
Za bardzo angażujecie się w te Vitaliowe dramaty, mnie takie historyjki w ogóle nie ruszają jeśli mam być szczera, nawet jeśli byłyby prawdziwe. Nie macie znajomych w życiu prawdziwym, że tak przeżywacie poczynania jakiejś internetowej wariatki?
Tez tak mysle... czesto mozna poczytac tutaj smutne historie, albo opowiesci naiwnych dziewczyn. Ale przeczyta sie, i wraca do swojego zycia i wlasnych problemow, zamuje sie najblizszymi, a nie mysli i placze w poduszke z powodu obcej osoby z vitalii... ktora wymylila historie, albo urozmaicila przesadnymi opisami
27 kwietnia 2018, 15:18
Aż założyłam nowy pamiętnik ponieważ zapomniałam dane do starego konta a częściej tutaj czytam niż piszę. Kilka razy w tygodniu wchodzę na vitalię, sama jestem w ciąży,obecnie 18 tc, więc "śledziłam" i kibicowałam tej dziewczynie i bardzo mnie poruszyła tragedią, która ją spotkała. Jeżeli to wszystko to rzeczywiście wymyślona historia zgodzę się z jedną z was, że ta osoba musiała przejść jakąś tragedię w swoim życiu, prawdopodobnie związaną ze stratą dziecka. Nie potrafię jednak zrozumieć po co miałaby ktoś tak skrupulatnie i szczegółowo opisywać każdy dzień ciąży, nie jest to żadna forma terapii a jedynie granie na uczuciach innych.. Mimo wszystko współczuję, bo z psychiką u tej osoby na pewno nie jest całkiem ok.
27 kwietnia 2018, 15:28
Za bardzo angażujecie się w te Vitaliowe dramaty, mnie takie historyjki w ogóle nie ruszają jeśli mam być szczera, nawet jeśli byłyby prawdziwe. Nie macie znajomych w życiu prawdziwym, że tak przeżywacie poczynania jakiejś internetowej wariatki?
Odezwala sie ta, co robi dramat na Vitalii w kazdym temacie zeby byc w centrum zainteresowania. Znajomych w realu nie masz, ktorzy by sluchali tych Twoich wywodow?
Ja akurat nie przezywalam, ale jej wspolczulam. Bo w przeciwienstwie do Ciebie nie wyskrobalam z siebie empatii. Natomiast uwazam, ze sa tematy z ktorych nie powinno sie robic sobie jaj i szopki. I to jest wlasnie przyklad takiego tematu.
Idz robic swoje codzienne szol gdzie indziej.
Edytowany przez cancri 27 kwietnia 2018, 15:30