Temat: ciuchy dla 50 latki

Post dla zabawy. Jakbyście ubrały 50 latkę, która nie chce wyglądać ani jak dama ani jak starsza ciocia. Ciuchy muszą być niezobowiązujące i wygodne ...Wklejcie zdjęcia jeśli możecie:)

Pasek wagi

Ma lekko 50+, więc temat mnie dotyczy. Spódnic, szczególnie krótkich, nie noszę bo nie lubię. Uwielbiam spodnie i prawie zawsze je noszę. Dzisiejszy strój na niezobowiązujące wyjście popołudniowe to: szaro-błękitne spodnie w typie dżinsów, granatowa bluzka (jak t-shirt tyle, że z długim rękawem), biała lniana marynarka w średniej wielkości szaro-błękitno-granatowe róże z jasno-zielono-khaki listkami. Do tego dość duża błękitna torba. Do tego biżuteria. Myślę, że wygląda to całkiem o.k. Zdjęcia nie posiadam.

Sprawdź sobie bloga Krystyny Balakier

Pasek wagi

comfy napisał(a):

Sprawdź sobie bloga Krystyny Balakier

dzięki...:) zerknęłam ale to raczej stroje typu klasycznego i eleganckie. nie bardzo mi odpowiadają. wole bardziej na luzie i ewentualnie artystyczne

Pasek wagi

Masz już generalnie wyrobiony gust, bo żaden pomysł który podesłały dziewczyny nie spodobał ci się, więc po prostu zostań przy swoim stylu. Jak dla mnie na 1 i 2 zdjęciu wyglądasz dobrze i takiego stylu powinnaś się trzymać. Lubisz dodatkowo wisiorki - może jakiś sklep online z biżuterią ezoteryczną, egzotyczną albo biżuteria handmade z allegro? 

Princess_Leia_Organa_of_Alderaan napisał(a):

Masz już generalnie wyrobiony gust, bo żaden pomysł który podesłały dziewczyny nie spodobał ci się, więc po prostu zostań przy swoim stylu. Jak dla mnie na 1 i 2 zdjęciu wyglądasz dobrze i takiego stylu powinnaś się trzymać. Lubisz dodatkowo wisiorki - może jakiś sklep online z biżuterią ezoteryczną, egzotyczną albo biżuteria handmade z allegro? 

podoba mi sie propozycja jurysdykcji...

Pasek wagi

Najpierw w co bym nie ubrała: uważam, że po 30tce czy 40tce każda tandeta jest widoczna trzy razy bardziej: jaskrawe róże i neony, sztuczna skóra, dżety, błyskotki, złote buty na koturnie ala sportowe, panterki i zeberki, więc z tym bym zerwała, a poszła w naturalne tkaniny, gustowne wzory w stonowanych kolorach albo rozmyślnie dobranych intensywnych.

Lubię babki koło 50 tki w dżinsach i koszulach, szczególnie jasnych, dobrze skorojonych sukienkach, ładnych (niepowyciąganych) tshirtach i cygaretkach. marynarskie zestawy kolorów chyba u każdego się sprawdzą ;-)

Te z Was,które piszą, że już po 30-tce. etc "nie wypada" to się dobrze czują? Naprawdę uważacie trzydziestoparolatki za starsze osoby? 

Jak dla mnie krótkie spódniczki i spodnie z dziurami są zarezerwowane dla szczuplutkich dziewczyn :) 

Ja bym dodała jeszcze, że młodych. Dojrzałe babki w takich stylizacjach wyglądają, jakby się z innej bajki urwały :)

Sool84 napisał(a):

Te z Was,które piszą, że już po 30-tce. etc "nie wypada" to się dobrze czują? Naprawdę uważacie trzydziestoparolatki za starsze osoby? 

To samo pomyslalam. Uważam ze to tez zalezy od typu urody. Znajoma moich rodziców ma 50 lat i bardzo dziewczeca urode, dlugie wlosy. Ubiera sie mlodziezowo i nie razi to nikogo bo jej to pasuje, dzieci nie ma 

katarakta1997 napisał(a):

araksol napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

czym to się różni od stylizacji 30 latki? Tylko tym, że pokazuje się mniej ciała, bo z reguły skóra nie jest już tak jędrna i napięta, żeby było co odsłaniać. I tyle.
całkiem fajnie, a czemu spodnie bez dziur i zakaz mini tuż przed kolano?
bo to źle wygląda nawet przy mojej wadze  Jak dla mnie krótkie spódniczki i spodnie z dziurami są zarezerwowane dla szczuplutkich dziewczyn :) 

Nie wszystkie 50 latki to grubaska. Moja mama ma lepszą figurę ode mnie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.