- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 kwietnia 2018, 18:38
Gdybyście się dowiedziały, że wasza przyjaciółka zdradza swojego faceta. Powiedziałybyście mu? Zakładając, że macie z nim koleżeński kontakt.
Edytowany przez Nowa.Mia900 24 kwietnia 2018, 18:39
24 kwietnia 2018, 23:29
Byłam w takiej sytuacji - powiedziałam swojemu przyjacielowi, że albo sam załatwi swoje sprawy (czyli albo powie dziewczynie o zdradzie, albo przemilczy i jednocześnie zakończy związek pod jakimś stosunkowo mało bolesnym powodem), albo ja to zrobię za niego. Z tym, że myśmy wcześniej rozmawiali o tego typu sytuacji abstrakcyjnie i wiedział, że albo niech mi o tym nie mówi i robi co chce - a ja będę miała spokojne sumienie, albo jak powie to musi się liczyć z tym, że ja kłamać nie będę. A tak generalnie to moim zdaniem nie ma jednej dobrej odpowiedzi i jednego słusznego rozwiązania. Niektórzy mają z przyjaciółmi takie relacje, że zostali przez nich "uprawnieni" do pakowania im się z butami w życiorys, inni nie - i zakładają, że przyjaźń polega na tym, że się cudzych wyborów nie ocenia.
25 kwietnia 2018, 08:24
O wielu zdradach wiedzialam. Blizszych i dalszych znajomych. Ich zwierzenia zachowuje dla siebie.
25 kwietnia 2018, 09:43
Nie- w końcu to byłaby moja przyjaciółka, nie na tym polega dla mnie przyjaźń. Nie zdradzam nikomu cop mówią mi moi przyjaciele - o osobistych sprawach. Poza tym nie wtrącam się w relacje między dwojgiem dorosłych ludzi. Jedyne wyjątki - powiedziałabym siostrze, mamie, przyjaciółce gdybym była w 100% pewna że facet je zdradza.
Edytowany przez sacria 25 kwietnia 2018, 09:48
25 kwietnia 2018, 10:15
Nie powiedziałbym. Porozmawiała bym z przyjaciółką, żeby się zastanowiła co robi i wybrała któregoś.
25 kwietnia 2018, 11:37
bylam w takiej sytuacji i nie powiedzialam
25 kwietnia 2018, 14:05
Moja dobra znajoma zdradzała swojego narzeczonego. Wiedziałam o tym od niej samej, ale nic nie mówiłam. Obecnie oni są małżeństwem, a ja mam z nimi poprawne kontakty, ale już nic więcej. Stwierdziłam, że sama nie chce już więcej słyszeć o szczegółach ich życia, więc się odcięłam.
25 kwietnia 2018, 14:16
Jak można taić takie rzeczy?