- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 kwietnia 2018, 08:03
Wczoraj oznamilam mojemu facetowi ze na wesele mojej bliskiej kuzynki ktore jedziemy w sierpniu mam zamiar dac 200zl. Bylam przekonana ze to odpowiednia kwota za dwie osoby, bo niby dlaczego mam komus impreze finansowac? Moj facet sie oburzyl ze to za malo i powinnismy dac wiecej zeby te 500zl My nie mamy duzego budzetu, obecnie szukam pracy, a oczywiste ze przeciez musimy jeszcxe sie ubrac i wydac na taksowke( w jedna strone pewnie okolo 100-150zl( w druga strone taryfa nocna)
Czy 200zl od dwoch doroslych osob+kwiaty ktore tez pewnie beda kosztowac z 50zl to malo? Nasz budzet po oplaceniu rachunkow to 2,5 lub 3tys na 4osoby( w tym dwoje malych dzieci).
23 kwietnia 2018, 08:16
Tak, uwazam ze to malo. Czdnu musicie taksowkami dojezdzac? Zwłaszcza w nocy???
23 kwietnia 2018, 08:17
200 zł? To jakiś żart? Zrozumiałabym, gdybyś była niepracującą studentką, ale błagam...
23 kwietnia 2018, 08:23
Nawet jak dasz 500zl co dla jest minimum moim zdaniem to wierz mi ze i tak tym wesela im nie sponsorujesz
23 kwietnia 2018, 08:23
A ja uważam, że każdy daje tyle ile może. A wy jesteście zwykłymi prostakami, skoro wymagacie konkretnych kwot od swoich gości. Masakra jakaś.
23 kwietnia 2018, 08:28
To bardzo mało. Wszystko zależy jakie masz stosunki z tą kuzynką, czy jesteście sobie bliskie, zna waszą sytuację finansową. Wolałabym już pożyczyć sukienkę i oszczędzić na dojazdach niż tak mało dać w kopercie. Do tego jeśli przyjdziecie z dziećmi to w ogóle tak trochę nie bardzo..
23 kwietnia 2018, 08:33
kurczę nie wiedziałam że wesela robi się po to żeby kasę od ludzi ciągnąć, bo przecież musi sie zwrocic :O to po cholerę je robić jak się nie ma pieniędzy? Ja na moim nie liczyłam na żadne konkretne kwoty. Nawet jakby ktoś dał mi sama kopertę z kartka w środku to bym nie miała z tym problemu. Jak cos wrzuci to wiadomo ze milo. Ale jakies kurde minimalne granice? 500? Serio? Masakra jakaś.
23 kwietnia 2018, 08:35
Wesele jest na wsi wiec trzeba dojechac a przeciez nie bedziemy busem sie tluc? Prawdopodbnie jedziemy bez dzieci. Z kuzynka nie jestesmy blisko ale tez nie daleko. Lacza nas poprawne stosunki. Nie chce rezygnowac z wesela zeby nie bylo jej przykro. Ta impreza i tak nas sporo kosztuje ja musze sobie kupic sukienke buty, wizyta u fryzjera. Mezowi musze kupic garnitur bo stary jest ciasny(grubas jeden). I tak bedziemy musieli sporo przyoszczedzic zeby tam jechac
23 kwietnia 2018, 08:35
ja jak NIE pracowalam i szlam SAMA na wesele to dawalam 400 takze no.. 200 zl na 2 osoby to bardzo malo
Edytowany przez PPromyk 23 kwietnia 2018, 08:36