Temat: zmiana zawodu

Cześć. Chciałabym zmienić zawód oraz spróbować swoich sił za granicą - zastanawiam się między Wlk. Brytanią, Irlandią, Niemcami ewentualnie Włochami. Chciałabym się zapytać dziewczyn które mieszkają w któryś z tych państw jak tam wygląda kształcenie osób dorosłych w profesjach typu: krawcowa, fryzjerka itp.? Czy takie kursy, szkoły są płatne? Ogólnie jak to wygląda? Czy któraś przebranżowiła się będąc za granicą? Czy lepiej poczekać i zawodu nauczyć się w Polsce?

Czy są tu dziewczyny które po studiach rzuciły wszystko i wyjechały? Co tam robicie, czym się zajmujecie? Pracujecie w zawodzie?

Ja nie chcę już pracować w wyuczonym zawodzie, chciałabym wyjechać ale boję się, że skończę w sklepie czy jako sprzątaczka.

pozdrawiam

PS. Znam dobrze angielski. Innego języka musiałabym się nauczyć.

harlekin1995 napisał(a):

A nie możesz jechać tam jako pielęgniarka? Pracujesz od niedawna (zakładam, że liczby w nazwie to rok urodzenia), sprawdzić czy tylko w Polsce służba zdrowia kuleje, zarobisz sobie, a zanim się przebranżowisz to minie sporo czasu, a za coś żyć musisz. 

zastanawiałam się nad tym, ale po 2 latach pracy powoli nie chcę mieć nic wspólnego ze szpitalem. 

Kochana NHS cierpi na deficyty personelu. Tutaj pojęcie - pielęgniarka jest  inne niż w Polsce. Są różne stopnie - czasami ktoś kto nazywa się nurse nawet nie może pobrać Ci krwi :-) Język znasz, szukaj pracy z Polski. Zobacz jaki masz odzew. Szukaj po znajomych w UK... Znam (pobieżnie) dziewczynę, która w Polsce brała urlop i wpadała do Londynu na dwa-trzy tygodnie w roku dorobić jako pielęgniarka, opiekunka do osób starszych. Chwaliła sobie. Była zarejestrowana w jakiejś bazie NHSu. Wal do UK po rozeznaniu rynku pracy.  Może nie koniecznie szpital a przychodnia, domy opieki, farmacje itp... 

https://www.healthcareers.nhs.uk/explore-roles/nursing/information-overseas-nurses


Ludzie w Polsce generalnie są dla siebie często mało przyjemni. Bycie pielęgniarką w Polsce a tutaj, to jk dobrze trafisz niebo a ziemia... nie o kasę chodzi, ale o szacunek do ludzi...

Never-ending-story napisał(a):

Kochana NHS cierpi na deficyty personelu. Tutaj pojęcie - pielęgniarka jest  inne niż w Polsce. Są różne stopnie - czasami ktoś kto nazywa się nurse nawet nie może pobrać Ci krwi :-) Język znasz, szukaj pracy z Polski. Zobacz jaki masz odzew. Szukaj po znajomych w UK... Znam (pobieżnie) dziewczynę, która w Polsce brała urlop i wpadała do Londynu na dwa-trzy tygodnie w roku dorobić jako pielęgniarka, opiekunka do osób starszych. Chwaliła sobie. Była zarejestrowana w jakiejś bazie NHSu. Wal do UK po rozeznaniu rynku pracy.  Może nie koniecznie szpital a przychodnia, domy opieki, farmacje itp... https://www.healthcareers.nhs.uk/explore-roles/nur... Ludzie w Polsce generalnie są dla siebie często mało przyjemni. Bycie pielęgniarką w Polsce a tutaj, to jk dobrze trafisz niebo a ziemia... nie o kasę chodzi, ale o szacunek do ludzi...

mogę pracować chwilowo jako pielęgniarka do momentu aż nie nauczę się czegoś nowego. Właśnie prze takie dobre rady znajomych nie zrezygnowałam z tego kierunku już na studiach, a czułam że to nie to. Już postanowiłam, że chce się przekwalifikować. Inaczej z roku na rok będę coraz bardziej sfrustrowana, a wieku 50 lat sama będę jak te moje koleżanki z pracy.

polecam Ci zrobić w Polsce szkole na higienistke stomatologiczna i pracować w zawodzie właśnie za granicą. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.