- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 kwietnia 2018, 07:44
dziewczyny każdy dzień zaczynam od mierzenia obwodów ud i pośladków, już jestem tym zmęczona ,ale to silniejsze ode mnie. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.A jak jest u Was? Co ile dni się mierzycie?
Pozdrawiam
5 kwietnia 2018, 07:47
jak waga spadnie..
5 kwietnia 2018, 08:10
a jak często się ważysz?
5 kwietnia 2018, 08:12
codziennie ;) to już taki mój nawyk. Ciężko wyjść z łazienki bez wstawania na wagę.
5 kwietnia 2018, 09:00
codzienne ważenie daje mi motywację do dalszych ćwiczeń i diety :D
5 kwietnia 2018, 09:18
Mierzę się i ważę codziennie, czuję niepokój i frustrację jeśli tego nie zrobię i jest to silniejsze ode mnie. A jak mi się zdarzy, że zobaczę +0,5 kg więcej to mam zepsuty dzień, mimo że podświadomie wiem, że dzienne wahania wagi szczególnie u kobiet są normalne... Nie wiem czy to normalne czy nie szczerze mówiąc. Moim zdaniem każdy, kto się odchudza dostaje lekkiego świra na punkcie czegoś, mój świr to mierzenie się i ważenie.
Edytowany przez 5 kwietnia 2018, 09:21