Temat: Brak umiaru w jedzeniu słodyczy

Stwierdzam, że nie mam umiaru w jedzeniu słodyczy i tak było zawsze. Już od dziecka ile by mi nie dali cukierków wszystkie zjadłam, ile by w szafce nie było gram wafli brałam aż wyjadłam wszystkie. Nie potrafię wziąć z paczki 2 ciastek, a reszty zostawić muszę zjeść wszystkie. Normalny człowiek ma coś takiego, że po pewnym czasie ma dość... ja tak mam z normalnym jedzeniem i fastfoodami, ale jeśli chodzi o słodycze i tylko słodycze zero hamulców. Ostatnio szukałam sklepu, w którym można w pl kupić mnmsy z masłem orzechowym i trafiłam na jakiś blog, w którym babka pisała, że one po zjedzeniu kilku sztuk zamulają i nie można więcej zjeść... myślę sobie wtf o czym ty kobieto chrzanisz?  U mnie po prostu nie występuje coś takiego jak zasłodzenie, nie ma rzeczy "zbyt słodkich", nie występuje żadne zamulenie czy zemdlenie. Jak czasem na forum ktoś napisze, że tort go zasłodził to jest to dla mnie abstrakcja. Mogłabym zjeść tort dakłas, poprawić czekoladą milka peanut butter i jeszcze wziąć kawałek chałwy :/ Potrafię oczywiście nie jeść słodyczy, ale muszę ich nie jeść w ogóle. Nie jest to żaden problem. Problemem jest, że jak zjem jeden cukierek zjadam zaraz całą paczkę... od momentu otwarcia jem aż wyjem wszystko. Kupię 100g krówek zjem 100g, kupię kilogram zjem kilogram.

Zastanawiam się czy dużo osób też tak ma. 

Pasek wagi

Tak, mam podobnie. Oczywiście zdarzało mi się zjeść mega dużo do zamulenia (ale zazwyczaj i tak dojem do końca). Łatwiej mi nie jeść w ogóle, niż w małych ilościach. Obecnie nie jem słodyczy, chyba, że w jakiejś restauracji czy na mieście, gdzie zapłacę za konkretną porcję (jak dla mnie zawsze za małą :D ) 

Pasek wagi

w sumie mam podobnie, ale ja nie jestem miłośnikiem smaku słodkiego. Po prostu technicznie nie zamula mnie, nie zasyca, jak jem to jem dopóki jest bo ochoty nabieram z każdym kesem dopiero, ale jakbym miała wybierać po smakach, to słodycze są prawie na koncu listy. Dopóki nie zacznę, mogą mnie obsypać słodyczami i zero chęci czy emocji. 

Mam tak samo, też nie rozumiem jak coś kogoś może zamulić :o Nie ogarniam, że ktoś częstuje się kawałkiem tortu(torta?) i zostawia połowę, bo ,,nie da rady'' . Ja bym mogła zjeść cały sama i pewnie bym się przejadła ale na pewno nie zamuliła. Mój chłopak tak ma, że nie jest w stanie czegoś zjeść, bo szybko się zasładza. No ja takie osoby podziwiam :D

Pasek wagi

ja mam dokładnie tak samo jak ty im słodkie tym lepsze

aska5527 napisał(a):

Nie ogarniam, że ktoś częstuje się kawałkiem tortu(torta?) i zostawia połowę, bo ,,nie da rady'' . Ja bym mogła zjeść cały sama i pewnie bym się przejadła ale na pewno nie zamuliła.

O to to! Dokładnie... można zjeść za dużo i po prostu nie zmieścić więcej w żołądku, ale zasłodzić? :/

Ostatnio też stwierdziłam, że małe kawałki ciast mnie drażnią. Moja mama potrafi kroić takie małe na 3 dzióbnięcia widelcem kawałki i jak na to patrzę, nawet jak jest to moje ulubione ciasto to czuje w środku wkurzenie. Kurde jak już jeść to porządny kawał, a nie takie coś :)

Pasek wagi

To ja mam tak z fast foodami. Po prostu uwielbiam...mogłabym zjeść połowę dużej pizzy, wielki zestaw kebaba... i to z łakomstwa...

ja mam dokładnie tak samo,normalnie jak uzależniony człowiek.  Ale nie jem wcale i szczerze to nie ma wtedy jakieś tragedii,ale jak już zjem to tak jak piszesz nie jeden cukierek tylko odrazu kg i tak non stop :/ też jak słyszę "ale się zaslodzilam " to myślę wtf? Ja nie znam tego pojęcia:/ więc niestety w ogóle nie mogę jeść słodyczy, ale bardzo bym chciała umieć zjeść np jedno czy dwa ciastka z paczki :(

Pasek wagi

tez tak mam. otworze paczke ciastek -musze zjesc cala. przygotuje sobie jakis obiad -jem wszystko, do konca. nigdy nie zostawiam resztek na pozniej. sa produkty, ktorych nie tykam i za ktorymi nie przepadam, ale te co lubie jem w ilosciach hurtowych.

aa i dodam jeszcze, ze po zaburzeniach odzywiania nie odczuwam glodu. nigdy. jem, bo jem. z przyzwyczajenia. bo lubie jesc. i dlatego tez jak jem, to jem duzo. nie jem zeby zaspokoic glod i sie najesc. jem, bo mi smakuje.

Ja tak mam!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.