- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 marca 2018, 15:04
Hej, rozmawialam z przyjacielem ktorego znam 15 lat o tym dlaczego odstraszam facetow. I on mi powiedzial cos w ten desen ze jestem dla wiekszosci zbyt inteligentna i zbyt ambitna i przecietny facet jak ze mna porozmawia czuje sie gorszy bo to nie jest tak ze kreuje sie na lepsza tylko autentycznie ta roznice poziomow widac.
Cos w ten desen powiedzial mi raz moj byly jak byl zalany w trupa: ty jestes ode mnie lepsza i ciagle gonisz, boje sie co bedzie za pare lat.
Nie jestem jakims cudem swiata: jesli chodzi o szkole, to tak zawsze mialam swietne oceny, jestem na prestizowych studiach ( nie prawo :) ), mam stypendium rektora i dosc mocno sie angazuje w dzialalnosc naukowa na studiach. Do tego pracuje jako hostessa, modelka przy jakis bardziej ekskluzywnych akcjach, bylam miss wojewodztwa. No i w sumie nic takiego szczegolnego: gotuje jak normalny czlowiek, cwicze 4 razy w tygodniu, uwielbiam czytac. Obiektywnie nie jestem jakims cyborgiem.
29 marca 2018, 15:17
Dziwny ten kumpel. Ja nie bralabym jego slow doslownie i nie tlumaczyla swojego braku zainteresownania ze strony facetow "bycia taka zarypista i przez to oniesmielajaca".
Zawsze smieszyly mnie stwierdzenia, ze faceci boja sie inteligentnych kobiet i dlatego te swietne partie sa same. Znam mnostwo inteligentnych i ambitnych kobiet, ktore maja mezow (nawet dzieci) i jakos nie zauwazylam, by faceci sie ich bali. No chyba, ze mowimy o jakis sierotach z kompleksami.
Jesli zniechecasz do siebie facetow w swoim otoczeniu, to raczej tym jak sie zachowujesz, jak komunikujesz itd. Zakladam, ze skoro studiujesz prestizowy kierunek otaczasz sie rownie ambitnymi facetami, wiec zupelnie nie rozumiem problemu, dlaczego Twoje ambicje i plany mialyby ich przerazac. Pomysl, gdzie tu logika.
I nie, wbrew temu co niektorzy sadza, ambitni faceci szukaja ambitnych kobiet, a nie sprzataczek i kucharek.
Edytowany przez LinuxS 29 marca 2018, 15:19
29 marca 2018, 15:32
Nigdy nie spotkałam mężczyzny, który miałby taki problem jak Twój kolega.
29 marca 2018, 15:44
Wygląda na to, że kolegę wychowano w przekonaniu, iż kobieta jest naiwna, głupia i nadaje się tylko do gotowania i bycia służącą swojego "pana". Nie mieścisz się w jego światopoglądzie.
29 marca 2018, 15:54
z jednej strony chcialabym odp merytorycznie, ale z drugiej strony mysle ze to tylko jakas prowokacja
29 marca 2018, 16:09
E, jak wyżej. Znam od groma pięknych inteligentnych kobiet - nie mogą się opędzić od facetów. Szukaj problemu gdzie indziej. No chyba, że serio ci żal, że jakieś męskie pipki odstraszasz. Może masz agresywną osobowość i, nawet podświadomie, się wywyższasz- na przykład. Wtedy kolega mógłby z uprzejmości nazwać to przerostem ambicji.
29 marca 2018, 17:07
Bardzo prosto poradzić sobie z tym problemem - wystarczy po rozmowie pozachwycać się ewentualnym kandydatem. Być podziwianym przez taką dziewczynę to dopiero sukces
29 marca 2018, 18:20
mam podobny problem, jestem inteligentna i sama. Niestety osobiscie znam bardzo malo ambitnych facetow, a ci zwykli niestety mnie nie interesuja i podswiadomie patrze na nich z gory albo traktuje tylko jak kumpli. Nie umiem nic na to poradzic i nie wiem jak to zmienic, zazwczaj podobaja mi sie faceci na stanowiskach managerskich, ale oni niestety w wiekszosci juz sa zajeci.