Temat: UWIERZYCIE????

Gdyby nie zdjęcia nigdy by mi nikt nie wmówił ze to moze byc prawda! 3 letnie dziecko 60 kg. Powinni im zabrac to dziecko jezeli nie ma zadnej choroby,  "bo malcowi sie nie odmawia"  o.O Co to wogóle jest. Dziecko rządzi dorosłymi masakra jakas. Robią z niego kaleke.

http://niewiarygodne.pl/gid,13252888,img,13253171,kat,1017185,page,2,title,Ma-3-lata-i-wazy-60-kg-Pieciokrotnie-wiecej-od-rowiesnikow,galeriazdjecie.html

Pasek wagi
moze to wina jakiejs choroby albo genow
wątpie że w 100% wina rodziców
mały ma zaburzenia hormonalne
Pasek wagi

To jest straszne... on waży wiecej od mojej przyjaciółki

Wspólczuje temu chłopcu... przecież to jest małe dziecko., zaledwie 3letnie... mam nadzieje że ktos mu pomoże...

Pasek wagi

Podzielam zdanie Caramel89, przez kilka miesięcy byłam nianią 2,5 letniej dziewczynki, u niej w domu bardzo zdrowo podchodziło się do tematu odżywiania. Dziecko jadło tyle na ile miało ochotę, nic na siłę. Posiłki miała tak wywarzone, że zjadała generalnie wszystko, chyba że miała gorszy dzień, albo coś jej nie smakowało.

Swoją drogą jej Mama jest zwolenniczką zdrowej żywności i Mała jada posiłki przygotowane na parze, w piekarniku, dużo warzyw i owoców, jak najmniej przetworzonych rzeczy, słodycze jedynie raz w tygodniu, razowy chleb, żytnie makarony, itd. Przyznam się, że z jednej strony mi się to podobało, bo tak naprawdę dziecko od najmłodszych lat przygotowane jest do zdrowego, racjonalnego odżywiania. Jednak miałam wrażenie, że momentami popada już to w jakąś skrajność. Pijąc kiedyś kefir naturalny w pracy, usłyszałam od Małej tekst:  "to jest niezdrowe".  Reklama w telewizji danonków czy innych jogurtów - "to jest niezdrowe". 

Zastanawiam się czy przez takie podejście Mamy (która jest wegetarianką i fanką bio, eko jedzenia) dziecko nie pójdzie kiedyś w drugą stronę. Przecież kiedyś pójdzie do szkoły, spotka się z tym wszystkim, czego teraz nawet nie ma okazji zobaczyć, a co dopiero mówić o spróbowaniu tego. 


Ja nie potępiam zachowania Mamy Małej, którą się opiekowałam, bo myślę, że ma fantastyczny kontakt z dzieckiem i naprawdę ją wychowuje (w pełnym znaczeniu tego słowa) i uczy życia. Ale moim zdaniem czasem popada jednak w skrajność, jeśli chodzi o jedzenie, Tata z kolei jada tam 'normalnie', czyli schabowe, spaghettti, itd.

Tak czy inaczej, dużo się nauczyłam pracując u nich i wiem, że takie sprawy jak dieta Malucha wcale nie są takie nieistotne. 

Jakiś czas temu obserwowałam jak mój 1,5 roczny Kuzyn zajada parówkę przegryzając ją kinder czekoladką to zwątpiłam w rozum Jego Mamy i Jej zdolności wychowawcze..  No i miałam odruch wymiotny.. Ale to już inna kwestia. 

I masz rację, takie kwestie są naprawdę trudne, bo z jednej strony chcesz dla Malucha jak najlepiej, a z drugiej jak Mu odmówić skoro kocha się go nad życiem ;)  Ale miłość do dziecka przejawia się też w sztuce odmawiania ;)
jestem w szoku....... zatkało mnie normalnie....
Widziałam to kiedyś. Jego opiekunów którzy doprowadzili go do takiego stanu powinni wsadzić za kratki, albo przynajmniej odebrać prawa do opieki. Przez swoją głupotę wydali na dzieciaka wyrok śmierci.
Chłopak być może jest zdrowy NARAZIE tak mały organizm jeszcze zdołał się obronić, ale przy takiej nadwadze już jako 10 latek może mieć poważne problemy , a w wieku 20 zamiast byc w pełni sił to bedzie schorowanym "staruszkiem" Kiepski zart? Watpie organizm nie bedzie sie wiecznie bronił, a nadwaga, nigdy nie była i nie jest tylko defektem kosmetycznym.
Nawet jesli teraz będzie chciał, albo raczej będzie musiał, schudnąć to czeka go dość sporo pracy wysiłku i wyrzeczeń i przez co ? Przez głupotę jego mamusi czy cioci.
Rozumie ze dziecku "niczego sie nei odmawia" ale po drodze powinien byc jeszcze zdrowy rozsądek, a tu go ewidentnie brakło.
Myślę że on cierpi na to samo co Jaś tylko że rodzice nie są tak konsekwentni jak rodzice Jasia

Anneli, dokładnie ten sam link podawałam. Mistyca, obejrzyj ten filmik z linku powyżej, to trochę zmienisz zdanie i nie będziesz aż tak surowa w osądach...
cancri, to zupełnie normalne ;) Jesteśmy zaprogramowani tak, żeby tłuste i słodkie nam smakowało, bo to w bardziej naturalnym środowisku są "towary" deficytowe, a jednocześnie najlepsze źródło energii. Ale takie rzucenie się od czasu do czasu na słodkie, czy na czipsy raczej nikomu nie zaszkodzi...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.