- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 marca 2018, 17:17
Hej, jestem Ola, mam 23 lata i mieszkam w Łodzi.
Pracuję w biurze.
Odchudzam się zalwdwie od tygodnia.
Co tam u was?
19 marca 2018, 20:30
U mnie do przodu od zeszłego poniedziałku przemaszerowałam ( na swieżym powietrzu) 58km, spaliłam dodatkowo 3400kcal i zrobiłam 83368 kroków a zajęło mi to 12 godzin
Super ! Jestem pod wrażeniem !!!
19 marca 2018, 20:31
Ola, jesli bedziesz tak glupio myslec - czy mozesz zjesc jajko to osiagniesz to co ja osiagnelam , problemy z insulina, tarczyca i blokade spalania. Nie rob jakichs glupich diet - ja zaczelam od kopenchaskiej - najgorsze co mozna wymyslic, potem 1000kcal, druga glupia dieta, rozwalilo mi metabolizm, hormony i jestem tu gdzie jestem. Dla mnie pocieszeniem moze byc tylko to ze w twoim wieku bylam zgrabna dziewczyna wazaca 55 kg. Chociaz wcale mnie to nie cieszy - chce teraz wejsc w moje ciuchy zalegajace szafe od kilku lat.
Nie chodzi o kalorie tylko o to, że mam dietę o niskim indeksie IG:/
19 marca 2018, 20:42
Kiedy tylko się ociepli zamierzam ruszyć na dłuuugie spacery :))
Właśnie odpoczywam, oglądam "Na Wspólnej" :)
Powiem wam, że rok 2018 jest dla mnie pełen zmian :
- rozstanie z facetem po 7 latach
- nowa praca
- dieta
- robię porządek z hormonami
- coraz lepiej poskramiam nerwicę lękową
Kurcze, może będzie dobrze :)
19 marca 2018, 21:38
Kiedy tylko się ociepli zamierzam ruszyć na dłuuugie spacery :))Właśnie odpoczywam, oglądam "Na Wspólnej" :)Powiem wam, że rok 2018 jest dla mnie pełen zmian :- rozstanie z facetem po 7 latach- nowa praca- dieta- robię porządek z hormonami- coraz lepiej poskramiam nerwicę lękowąKurcze, może będzie dobrze :)
19 marca 2018, 21:52
Siedzę na kanapie. Właśnie ugotowałam lunch do pracy na jutro dla mnie i dla dwóch koleżanek. Nie mogę się ogarnąć z ćwiczeniami po wyjeździe w nowe miejsce. Na szczęście nie odbiło się to póki co na mojej wadze. Dalej trzymam formę chociaż źle mi z tym że nie ćwiczę
19 marca 2018, 22:03
. Musi być teraz już tylko lepiej ;) życzę ci tego ;) ja też od tygodnia jestem na diecie zobaczymy czy wytrwam ;)Kiedy tylko się ociepli zamierzam ruszyć na dłuuugie spacery :))Właśnie odpoczywam, oglądam "Na Wspólnej" :)Powiem wam, że rok 2018 jest dla mnie pełen zmian :- rozstanie z facetem po 7 latach- nowa praca- dieta- robię porządek z hormonami- coraz lepiej poskramiam nerwicę lękowąKurcze, może będzie dobrze :)
Ja tak samo od tygodnia :)
Damy radę, silne baby jesteśmy :)
19 marca 2018, 22:05
Siedzę na kanapie. Właśnie ugotowałam lunch do pracy na jutro dla mnie i dla dwóch koleżanek. Nie mogę się ogarnąć z ćwiczeniami po wyjeździe w nowe miejsce. Na szczęście nie odbiło się to póki co na mojej wadze. Dalej trzymam formę chociaż źle mi z tym że nie ćwiczę
Ja jem wszyatko na surowo więc moje przygotowania polegają wyłącznie na obieraniu:)
To pupa w ruch, napięte poślady i wciągnięty brzuch ! :-)