- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 marca 2018, 12:11
Balybyscie sie mieszkac w mieszkaniu gdzie ktos zmarl? Nie chodzi mi o dziedzicznie mieszkania po bliskich, a np. kupno.
12 marca 2018, 12:19
zależy jak na to patrzeć. Czy jesteś osobą wierzącą czy też nie. Ja mieszkam w domu gdzie zmarł dziadek i to dziwnie zabrzmi ale przez ponad pół roku po jego śmierci dało się czuć że jest w domu jego duch. Jeśli byłby to dom rodzinny i zmarły byłby członkiem rodziny to ok ale osobiście nie kupiłabym takiego mieszkania po kimś jeśli w grę wchodzilaby tragedia. Jeśli to śmierć naturalna to bym się zastanowiła.
12 marca 2018, 12:40
o ile ten ktoś się nie zabił lub nie został zamordowany to nie przeszkadzałoby mi to
12 marca 2018, 13:03
Bałabym się mimo iż wiem, że ten strach byłby irracjonalny.
Edytowany przez psheen 12 marca 2018, 13:03
12 marca 2018, 13:14
Gdyby to był samobójca lub ktoś zamordowany to bym się bała, gdyby zmarł z przyczyn naturalnych itp to chyba mniej :p
12 marca 2018, 13:24
Bałam się spać sama u cioci gdzie wujek zmarł. Miałam schizy i umysł figle platał. Ale jak umarła babcia u nas w domu to się nie bałam. Na pewno bym nie brała domu po samobójstwie lub morderstwie. Ale niestety takie rzeczy są utajnione bo nie było by chętnych :) No i ja wierzę w jakieś złe duchy itd
12 marca 2018, 13:25
Nie :) Jedynie nie chciałabym mieszkania, w którym zwłoki leżały do rozkładu. Albo gdzie był rozlew krwi. Brzydziłabym się i bała, że po jakimś czasie zacznie jednak śmierdzieć. W duchy nie wierzę.
12 marca 2018, 13:31
o ile ten ktoś się nie zabił lub nie został zamordowany to nie przeszkadzałoby mi to
Mi też