Temat: grzywka- jak zapuścić/fryzury

2 tyg. temu naszła mnie ochota na zmiany i ścięłam sobie grzywkę. Chodzę obecnie w kokach i kucykach, więc łatwo ją ukryć- jakie znacie fryzury do rozpuszczonych włosów, aby ją jakoś uniewidocznić?

U mnie dobrze sprawdzał się warkocz, zaplatasz jak dobieranego.

cheschudnac napisał(a):

U mnie dobrze sprawdzał się warkocz, zaplatasz jak dobieranego.

O dzięki zapomniałam o tej fryzurze już

Daj zdjecie. :-)

AnnPot napisał(a):

Daj zdjecie. :-)

Nieeee.... Jest strasznie, grzywka jest krótka :/ Niestety raz na pół roku w czasie okresu zdarza mi się chęć na grzywkę, potem żałuję rok i znów ją robię :/

Ja plotłam w taki warkocz krótką grzywkę też. Tylko wtedy musisz zrobić ścisło dość cienki warkoczyk i dobrać dłuższych włosów z głowy. Przetrwałam jakoś... i zapuściłam grzywkę na szczęście :-)

ja podpinalam na bok i tak trochę do tylu (smiech) teraz mam dłuższa , i mi się podoba :) 

Dwa tygodnie to strasznie krótko ją nosisz, już chcesz zapuszczać? Wow, kobieta zmienną jest :)

Mam grzywkę (różne wersje) od 9 lat. Kilka razy zapuszczałam, ale ostatecznie i tak do niej wracam, bo raz, że mam wysokie czoło,a dwa, że łuszczycę z tendencją do wychodzenia na to czoło. W okresie zapuszczania chętnie nosiłam opaski, które trzymały tę grzywkę w ryzach, ulizaną do góry. Często też w ruch szły zwykłe wsuwki, ale kombinowałam, by nie było ich widać. Warkoczyki jak ze zdjęcia powyżej też są dobrym pomysłem, chociaż ja w tak młodzieżowej fryzurze niekoniecznie widzę się w pracy.

poka grzywkę. Sama ciełaś?

Cyrica napisał(a):

poka grzywkę. Sama ciełaś?

Miałam ją "na sobie" 2x. I nie pokażę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.