- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 marca 2018, 11:50
Czemu zaczelyscie medytowac i jak to Wam wychodzilo na poczatku? Ile czasu minelo zanim nauczylyscie sie "wyłaczac"? Jkie efekty teraz widzicie, co wam daje medytacja? Moze polecicie jakies filmy dla poczatkujacego lub ksiazki? :-)
8 marca 2018, 14:01
Medytowałam baaardzo dawno temu ;) w szkole średniej/studia, tak więc materiały na pewno obecnie nie do dostania (wtedy na kasetach). Od początku nie miałam żadnych problemów "technicznych". Na pewno wycisza i uczy większej świadomości ciała- umiem do dzisiaj szybko się wyłączyć, wejść w odp.stan na przykład kiedy naturalnie nie mogę zasnąć..potrafię nieżle kontrolować oddech, zwolnić prace serca w spoczynku, wizualizować, łatwo się wyciszać, lepiej skupiać i czerpać dużo więcej przyjemności z rzeczy pozornie totalnie banalnych,no i zrelaksować się na maxa nic nie robiąc.:))
8 marca 2018, 15:28
Medytacja nie polega na wyłączaniu się. To raczej jakiś letarg...
8 marca 2018, 18:57
Medytacja to takze akceptacja wszystkich mysli, ktore sie pojawjaja i tylko nieprzywiazywanie do nich zadnej wagi. Medytacja to nie wylacznie sie na sile, chociaz wczesniej czy pozniej kazdy moze zauwazyc, ze sie "wylaczyl" bezwiednie na dluzej lub krocej. Jest kilka rodzajow medytacji, wiec kazdy moze znalezc cos, co mu odpowiada. Praktykuje co jakis czas, ale kiedys, przed przeprowadzka, mialam mozliwosc medytowac w swiatyni i musze przyznac, ze medytacje zbiorowe bardziej mi odpowiadaja. Mam aplikacje kilkuminutowa, ktora pomaga mi odplynac doslownie w ciagu minuty.
Edytowany przez 8 marca 2018, 18:58
8 marca 2018, 22:12
Ja czytalam ksiazke "Samokontrola umyslu metoda Silvy" potem wybralam sie na warsztaty bardzo mi sie podobaly. Ucza tam jak osiagnac stan rozluznienia i co mozna zrobic w tym czasie. Dopiero praktyka pokazala jakie mozliwosci drzemia w metytacji. Np: w postrzeganiu pozazmyslowym jestem w stanie "zobaczyc" osobe i opisac jak wyglada, na co choruje, rowniez takie detale jak bizuteria, ktora nosi, kolor ktory lubi. Technika pomocna przy leczeniu. Przewidziec o co moj rozmowca zapyta za chwile. Wzmocnienie intuicji. Obecnie jestem w stanie zobaczyc anioly, jak rowniez niskie energie. To z takich ekstremalnych doswiadczen. Plus wszystko co wymienione wyzej. Pozdrawiam
9 marca 2018, 20:50
Ja czytalam ksiazke "Samokontrola umyslu metoda Silvy" potem wybralam sie na warsztaty bardzo mi sie podobaly. Ucza tam jak osiagnac stan rozluznienia i co mozna zrobic w tym czasie. Dopiero praktyka pokazala jakie mozliwosci drzemia w metytacji. Np: w postrzeganiu pozazmyslowym jestem w stanie "zobaczyc" osobe i opisac jak wyglada, na co choruje, rowniez takie detale jak bizuteria, ktora nosi, kolor ktory lubi. Technika pomocna przy leczeniu. Przewidziec o co moj rozmowca zapyta za chwile. Wzmocnienie intuicji. Obecnie jestem w stanie zobaczyc anioly, jak rowniez niskie energie. To z takich ekstremalnych doswiadczen. Plus wszystko co wymienione wyzej. Pozdrawiam