Temat: W jakich godzinach pracujecie?

Elastyczne godziny pracy (od przyjścia +8h), zazwyczaj jestem przed ósmą. Do pracy piechotą kilometr. Jeśli jest konieczność załatwienia czegoś, przychodzę później lub wychodzę wcześniej, w kolejnych dniach odrabiam. 

Pracuje od 9-17 od poniedzialku do piatku. Poranek i wieczor sa zarezerwowane dla syna a obowiazki musza poczekac az maly pojdzie spac ;) Staramy sie z mezem ogarniac mozliwie jak najwiecej wieczorami, zeby miec weekendy dla siebie.

Mam elastyczny czas pracy. Obsługuje 3 sklepy, na których powinnam spędzić plus minus 3/4 godziny 3 razy w tygodniu(pn-pt). Nikt nie rozlicza mnie z godzin, jedynie z wykonanej pracy więc często zdarza się tak, że zaczynam pracę o 7.00 a kończę o 10.00. Niestety to, że mam tak dużo wolnego czasu nie przekłada się na moją aktywność :( Zauważyłam, że mając więcej obowiązków byłam bardziej zorganizowana niż obecnie. Wieczorami staram się chodzić na siłownię a od marca ruszam z weekendowym kursem na księgową .

13-21, w domu jesteśmy po 22 wiec ciezko cokolwiek ogarnac kolo siebie ;)  

Pn. -Czw. 7:30-16:30

Pt. 7:30-14:00

8-16 albo 7-15 na zmiany  pon.- piat. weekendy wolne

wracam, robie male zakupy, nastawiam pranie albo prasuje, gotuje, spedzam czas z dziecmi  (14,12) , terminy lekarz i szkola...

mam czas na spotkane z przyjaciolkami, czytanie, cwiczenia prawie codziennie, na dbanie o siebie... Jestem bardzo zorganizowana. 

musze planowac caly dzien, bo inaczej to nic mi sie nie chce ;)  dzien wczesniej planuje tez posilki na nastepny dzien i zapisuje w kalendarz.

Nie ogladam telewizi i seriali...leze na kanapie tylko jak jestem chora, albo mam bol glowy. 

Mieszkanie sprzatam zawsze w piatek, zeby week miec wiecej czasu. W sobote robie calotygodniowe zakupy. Weekend mam wtedy na luzie

mogę przychodzić między 8, a 9 i pracować 8h. I byłoby super, gdyby nie to, że dojeżdżam łącznie 2h w obie strony.

Zależy, jaki to miesiąc i która jest moja zmiana. Bardzo uogólniając, zimą jest to 7.30-15.30, latem tak samo, chyba że jestem na popołudniu, wtedy 10-18. Weekendy 8-19. Jakoś tam łączę, trochę robię rano, trochę po południu.

zazwyczaj 20-5. Czasami krócej, czasami dłuzej.