Temat: Co byscie zrobily na moim miejscu

Zatrudnilam sie w restauracji w pracy na kuchni. Powiem wam ze smród smrud i ubostwo tam panowalo. To tylko dorywcza praca by dorobic do czynszu. Nie popracowalam tam nawet tygodnia poniewaz wyrazilam zdanie ze " z przeterminowanych produktow nie robi sie potraw". I szef mnie zwolnil a w dodatku nabluzgal mi ze jestem poje...na.Nie powiedzialam tego ani by kogos obrazic, moze nie powinnam sie odzywac wcale no ale miesiac przetrminowane mieso to przegiecie.

Poczulam sie jak smiec. Nic zlego nie zrobilam, to wlasciciel powinien sie wstydzic za syf, za uzywanie przeterminiwanych i najtanszych produktow. Beztalencie z wysokim ego co nie zna sie na prowadzeniu lokalu. Najlepsze jest to ze rastauracja wziela udzial w kuchennych rewolucjach i niedlugo bedzie emisja w tv. Napewno wiele osob przyjdzie chociaz z ciekawosci i obroty pewnie wzrosna ale mam watpliwosci czy taki nieuczciwy czlowiek powinien czerpac profity. Zastanawiam sie czy nie zglosic tego syfu do sanepidu. Oczywiscie podpisze sie nazwiskiem. Jak myslicie?

Rachel59 napisał(a):

Kalitek napisał(a):

Zatrudnilam sie w restauracji w pracy na kuchni. Powiem wam ze smród smrud i ubostwo tam panowalo. To tylko dorywcza praca by dorobic do czynszu. Nie popracowalam tam nawet tygodnia poniewaz wyrazilam zdanie ze " z przeterminowanych produktow nie robi sie potraw". I szef mnie zwolnil a w dodatku nabluzgal mi ze jestem poje...na.Nie powiedzialam tego ani by kogos obrazic, moze nie powinnam sie odzywac wcale no ale miesiac przetrminowane mieso to przegiecie.Poczulam sie jak smiec. Nic zlego nie zrobilam, to wlasciciel powinien sie wstydzic za syf, za uzywanie przeterminiwanych i najtanszych produktow. Beztalencie z wysokim ego co nie zna sie na prowadzeniu lokalu. Najlepsze jest to ze rastauracja wziela udzial w kuchennych rewolucjach i niedlugo bedzie emisja w tv. Napewno wiele osob przyjdzie chociaz z ciekawosci i obroty pewnie wzrosna ale mam watpliwosci czy taki nieuczciwy czlowiek powinien czerpac profity. Zastanawiam sie czy nie zglosic tego syfu do sanepidu. Oczywiscie podpisze sie nazwiskiem. Jak myslicie?
Nie radze zglaszac.  Pracowalas tam zaledwie kilka dni, a juz wszystko zauwazylas.  Skąd wiesz,  ze mieso lezy kilka miesiecy ? Skąd wiesz,  ze szef to beztalencie? Nie umialas utrzymac pracy przez tydzien a juz jestes specjalistka jak powinna wygladac praca.  Za oczernianie ludzi groza solidne kary. 
bo widzialam date tego miesa i innych produktow tez 

Kazano mi zrobic sernik z sera po terminie 2tyg. Jedzenie lezalo na podlodze, brak etykiet, jedzenie przyrzadzane w szatni obok toalety, przechowywane czesto na parapecie. Nie jestem specjalistka ale pracuje w gastro wiele lat i wiem jak to powinno wygladac

Rachel59 napisał(a):

Kalitek napisał(a):

Zatrudnilam sie w restauracji w pracy na kuchni. Powiem wam ze smród smrud i ubostwo tam panowalo. To tylko dorywcza praca by dorobic do czynszu. Nie popracowalam tam nawet tygodnia poniewaz wyrazilam zdanie ze " z przeterminowanych produktow nie robi sie potraw". I szef mnie zwolnil a w dodatku nabluzgal mi ze jestem poje...na.Nie powiedzialam tego ani by kogos obrazic, moze nie powinnam sie odzywac wcale no ale miesiac przetrminowane mieso to przegiecie.Poczulam sie jak smiec. Nic zlego nie zrobilam, to wlasciciel powinien sie wstydzic za syf, za uzywanie przeterminiwanych i najtanszych produktow. Beztalencie z wysokim ego co nie zna sie na prowadzeniu lokalu. Najlepsze jest to ze rastauracja wziela udzial w kuchennych rewolucjach i niedlugo bedzie emisja w tv. Napewno wiele osob przyjdzie chociaz z ciekawosci i obroty pewnie wzrosna ale mam watpliwosci czy taki nieuczciwy czlowiek powinien czerpac profity. Zastanawiam sie czy nie zglosic tego syfu do sanepidu. Oczywiscie podpisze sie nazwiskiem. Jak myslicie?
Nie radze zglaszac.  Pracowalas tam zaledwie kilka dni, a juz wszystko zauwazylas.  Skąd wiesz,  ze mieso lezy kilka miesiecy ? Skąd wiesz,  ze szef to beztalencie? Nie umialas utrzymac pracy przez tydzien a juz jestes specjalistka jak powinna wygladac praca.  Za oczernianie ludzi groza solidne kary. 

Po tym co wiesz od autorki o funkcjonowaniu takiej restauracji nie mialabys oporow, zeby isc tam zjesc? I nie mialabys oporow, zeby serwowac jeszenie z przeterminowany skladnikow byleby tylko utrzymac prace? Dlaczego zakladasz ze autorka klamie?

Kalitek napisał(a):

Rachel59 napisał(a):

Kalitek napisał(a):

Zatrudnilam sie w restauracji w pracy na kuchni. Powiem wam ze smród smrud i ubostwo tam panowalo. To tylko dorywcza praca by dorobic do czynszu. Nie popracowalam tam nawet tygodnia poniewaz wyrazilam zdanie ze " z przeterminowanych produktow nie robi sie potraw". I szef mnie zwolnil a w dodatku nabluzgal mi ze jestem poje...na.Nie powiedzialam tego ani by kogos obrazic, moze nie powinnam sie odzywac wcale no ale miesiac przetrminowane mieso to przegiecie.Poczulam sie jak smiec. Nic zlego nie zrobilam, to wlasciciel powinien sie wstydzic za syf, za uzywanie przeterminiwanych i najtanszych produktow. Beztalencie z wysokim ego co nie zna sie na prowadzeniu lokalu. Najlepsze jest to ze rastauracja wziela udzial w kuchennych rewolucjach i niedlugo bedzie emisja w tv. Napewno wiele osob przyjdzie chociaz z ciekawosci i obroty pewnie wzrosna ale mam watpliwosci czy taki nieuczciwy czlowiek powinien czerpac profity. Zastanawiam sie czy nie zglosic tego syfu do sanepidu. Oczywiscie podpisze sie nazwiskiem. Jak myslicie?
Nie radze zglaszac.  Pracowalas tam zaledwie kilka dni, a juz wszystko zauwazylas.  Skąd wiesz,  ze mieso lezy kilka miesiecy ? Skąd wiesz,  ze szef to beztalencie? Nie umialas utrzymac pracy przez tydzien a juz jestes specjalistka jak powinna wygladac praca.  Za oczernianie ludzi groza solidne kary. 
bo widzialam date tego miesa i innych produktow tez Kazano mi zrobic sernik z sera po terminie 2tyg. Jedzenie lezalo na podlodze, brak etykiet, jedzenie przyrzadzane w szatni obok toalety, przechowywane czesto na parapecie. Nie jestem specjalistka ale pracuje w gastro wiele lat i wiem jak to powinno wygladac

Mnie to nie bardzo sie widzi.  Najpierw twierdzisz,  ze mieso mialo kilka miesiecy,  wiec jestem ciekawa skad to moglas wiedziec (gdzie te date widzialas na miesie) i podajesz mi jakies informacje o serze.  Jak jedzenie lezy na podlodze i w ogole jest smrod i brud,  to dlaczego po pierwszym dniu nie zrezygnowalas z pracy,  szczegolnie, ze masz doswiadczenie,  tylko czekalas,  az Cie wyrzuca i jak nie mozesz znalezc innej pracy to po kilku tygodniach, jak twierdzisz, zaczynasz sie zastanawiac,  czy to normalne.  Jezeli to jest restauracja ,  a nie kebab, to pracuje tam kupa ludzi,  nie wierze w takie historie,  aby dzialy sie w Polsce.  

Rachel59 napisał(a):

Kalitek napisał(a):

Rachel59 napisał(a):

Kalitek napisał(a):

Zatrudnilam sie w restauracji w pracy na kuchni. Powiem wam ze smród smrud i ubostwo tam panowalo. To tylko dorywcza praca by dorobic do czynszu. Nie popracowalam tam nawet tygodnia poniewaz wyrazilam zdanie ze " z przeterminowanych produktow nie robi sie potraw". I szef mnie zwolnil a w dodatku nabluzgal mi ze jestem poje...na.Nie powiedzialam tego ani by kogos obrazic, moze nie powinnam sie odzywac wcale no ale miesiac przetrminowane mieso to przegiecie.Poczulam sie jak smiec. Nic zlego nie zrobilam, to wlasciciel powinien sie wstydzic za syf, za uzywanie przeterminiwanych i najtanszych produktow. Beztalencie z wysokim ego co nie zna sie na prowadzeniu lokalu. Najlepsze jest to ze rastauracja wziela udzial w kuchennych rewolucjach i niedlugo bedzie emisja w tv. Napewno wiele osob przyjdzie chociaz z ciekawosci i obroty pewnie wzrosna ale mam watpliwosci czy taki nieuczciwy czlowiek powinien czerpac profity. Zastanawiam sie czy nie zglosic tego syfu do sanepidu. Oczywiscie podpisze sie nazwiskiem. Jak myslicie?
Nie radze zglaszac.  Pracowalas tam zaledwie kilka dni, a juz wszystko zauwazylas.  Skąd wiesz,  ze mieso lezy kilka miesiecy ? Skąd wiesz,  ze szef to beztalencie? Nie umialas utrzymac pracy przez tydzien a juz jestes specjalistka jak powinna wygladac praca.  Za oczernianie ludzi groza solidne kary. 
bo widzialam date tego miesa i innych produktow tez Kazano mi zrobic sernik z sera po terminie 2tyg. Jedzenie lezalo na podlodze, brak etykiet, jedzenie przyrzadzane w szatni obok toalety, przechowywane czesto na parapecie. Nie jestem specjalistka ale pracuje w gastro wiele lat i wiem jak to powinno wygladac
Mnie to nie bardzo sie widzi.  Najpierw twierdzisz,  ze mieso mialo kilka miesiecy,  wiec jestem ciekawa skad to moglas wiedziec (gdzie te date widzialas na miesie) i podajesz mi jakies informacje o serze.  Jak jedzenie lezy na podlodze i w ogole jest smrod i brud,  to dlaczego po pierwszym dniu nie zrezygnowalas z pracy,  szczegolnie, ze masz doswiadczenie,  tylko czekalas,  az Cie wyrzuca i jak nie mozesz znalezc innej pracy to po kilku tygodniach, jak twierdzisz, zaczynasz sie zastanawiac,  czy to normalne.  Jezeli to jest restauracja ,  a nie kebab, to pracuje tam kupa ludzi,  nie wierze w takie historie,  aby dzialy sie w Polsce.  
to uwierz dzieja sie gorsze, w rynku w Lodzi po jedzeniu( warzywach) biegaja szczury, pracowalam w renomowanej knajpie w samym centrum i kobiety palily papierosy na kuchni nad jedzeniem. Ale w nich mnie nikt nie wyzywal. 

Gdzie widzialam ta date na miesie? No na opakowaniu a gdzie niby? I chcialam sie zwolnic ale najpierw chcialam znalezc cos innego na szybko. Pracowalam tam 6dni wiec gdzie to wyczytalas ze kilka tyg?

Ludzie czesto sobie nie zdaja sprawy co jedza i placa za to slono jeszcze. 

Kalitek napisał(a):

Rachel59 napisał(a):

Kalitek napisał(a):

Zatrudnilam sie w restauracji w pracy na kuchni. Powiem wam ze smród smrud i ubostwo tam panowalo. To tylko dorywcza praca by dorobic do czynszu. Nie popracowalam tam nawet tygodnia poniewaz wyrazilam zdanie ze " z przeterminowanych produktow nie robi sie potraw". I szef mnie zwolnil a w dodatku nabluzgal mi ze jestem poje...na.Nie powiedzialam tego ani by kogos obrazic, moze nie powinnam sie odzywac wcale no ale miesiac przetrminowane mieso to przegiecie.Poczulam sie jak smiec. Nic zlego nie zrobilam, to wlasciciel powinien sie wstydzic za syf, za uzywanie przeterminiwanych i najtanszych produktow. Beztalencie z wysokim ego co nie zna sie na prowadzeniu lokalu. Najlepsze jest to ze rastauracja wziela udzial w kuchennych rewolucjach i niedlugo bedzie emisja w tv. Napewno wiele osob przyjdzie chociaz z ciekawosci i obroty pewnie wzrosna ale mam watpliwosci czy taki nieuczciwy czlowiek powinien czerpac profity. Zastanawiam sie czy nie zglosic tego syfu do sanepidu. Oczywiscie podpisze sie nazwiskiem. Jak myslicie?
Nie radze zglaszac.  Pracowalas tam zaledwie kilka dni, a juz wszystko zauwazylas.  Skąd wiesz,  ze mieso lezy kilka miesiecy ? Skąd wiesz,  ze szef to beztalencie? Nie umialas utrzymac pracy przez tydzien a juz jestes specjalistka jak powinna wygladac praca.  Za oczernianie ludzi groza solidne kary. 
bo widzialam date tego miesa i innych produktow tez Kazano mi zrobic sernik z sera po terminie 2tyg. Jedzenie lezalo na podlodze, brak etykiet, jedzenie przyrzadzane w szatni obok toalety, przechowywane czesto na parapecie. Nie jestem specjalistka ale pracuje w gastro wiele lat i wiem jak to powinno wygladac
hej, napisz chociaż na priv co to za knajpa, jestem w Łodzi bardzo często i nie chciałabym tam trafić....

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.