- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2018, 17:08
Zatrudnilam sie w restauracji w pracy na kuchni. Powiem wam ze smród smrud i ubostwo tam panowalo. To tylko dorywcza praca by dorobic do czynszu. Nie popracowalam tam nawet tygodnia poniewaz wyrazilam zdanie ze " z przeterminowanych produktow nie robi sie potraw". I szef mnie zwolnil a w dodatku nabluzgal mi ze jestem poje...na.Nie powiedzialam tego ani by kogos obrazic, moze nie powinnam sie odzywac wcale no ale miesiac przetrminowane mieso to przegiecie.
Poczulam sie jak smiec. Nic zlego nie zrobilam, to wlasciciel powinien sie wstydzic za syf, za uzywanie przeterminiwanych i najtanszych produktow. Beztalencie z wysokim ego co nie zna sie na prowadzeniu lokalu. Najlepsze jest to ze rastauracja wziela udzial w kuchennych rewolucjach i niedlugo bedzie emisja w tv. Napewno wiele osob przyjdzie chociaz z ciekawosci i obroty pewnie wzrosna ale mam watpliwosci czy taki nieuczciwy czlowiek powinien czerpac profity. Zastanawiam sie czy nie zglosic tego syfu do sanepidu. Oczywiscie podpisze sie nazwiskiem. Jak myslicie?
1 marca 2018, 17:56
Zgłosiłabym. Gdyby szef przynajmniej zachował minimum kultury, to moooże bym się zastanowiła. Ale jak cię zbluzgał za powiedzenie na głos niewygodnego faktu, to czułabym się wręcz w obowiązku zgłosić to w sanepidzie. A w zgłoszeniu zawsze możesz prosić o anonimowość
1 marca 2018, 18:04
Chciał, żebyś poczuła się winna, uwierzyła i na pewno tego nikomu nie zgłaszała. Chyba można składać anonimy w sanepidzie? Tak zrobiłabym.
1 marca 2018, 19:04
Ja bym zgłosiła! Też kiedyś miałam nieprzyjemności z właścicielem pewnej restauracji w której pracowałam i panowały tam takie warunki, że nie wytrzymałam dłużej niż 2 tygodnie. Nic z tym nie zrobiła i teraz po dłuższym czasie bardzo tego żałuję. A mogłam być cwana i zgłosić gdzie trzeba bo rozstałam się z właścicielem w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach. Gościu pomimo tego, że dawał ludziom jeść syf i wszędzie na zapleczu i w kuchni miał syf to jeszcze oskarżał mnie o "uciekanie z pracy" pomimo tego, że dokładnie uzupełniałam grafik co do każdych 5 minut (później miał pretensje, że rozlicza się ze mną za godziny, których nie przepracowałam). Cham, prostak i brudas! Trzeba jechać takich oszustów bo golą swoich niczego nieświadomych klientów na kasę i przyprawiają o nieprzyjemności żołądkowe!
I jak to nasza kochana Madzia Gessler mówi: "POWINNI ZAMKNĄĆ TĄ BUDĘ!" :D
1 marca 2018, 19:15
i macie racje tak zrobie
Co moge napisac w takim donosie? Nie znam na 100% na pamiec zasad HACCP( czy jak to sie pisze)
1 marca 2018, 21:44
Też bym zgłosiła ale niestety nie pomogę w samych formalnościach.... Brzydzę się takimi "restauratorami"
1 marca 2018, 22:50
zglosilabym. zwlaszcza po tym, jak potraktowal Cie szef. niech odczuje, ze jednak zrobil blad. zarowno serwujac stare mieso, jak i naskakujac na Ciebie. w obu sytuacjach jego zachowanie bylo bardzo nie na miejscu.
2 marca 2018, 07:47
Zgłoś koniecznie ! Pomyśl gdybyś Ty nie wiedząc trafiła do takiej restauracji, napisz także do Magdy na FB to b.dobry pomysł!
2 marca 2018, 08:01
Zatrudnilam sie w restauracji w pracy na kuchni. Powiem wam ze smród smrud i ubostwo tam panowalo. To tylko dorywcza praca by dorobic do czynszu. Nie popracowalam tam nawet tygodnia poniewaz wyrazilam zdanie ze " z przeterminowanych produktow nie robi sie potraw". I szef mnie zwolnil a w dodatku nabluzgal mi ze jestem poje...na.Nie powiedzialam tego ani by kogos obrazic, moze nie powinnam sie odzywac wcale no ale miesiac przetrminowane mieso to przegiecie.Poczulam sie jak smiec. Nic zlego nie zrobilam, to wlasciciel powinien sie wstydzic za syf, za uzywanie przeterminiwanych i najtanszych produktow. Beztalencie z wysokim ego co nie zna sie na prowadzeniu lokalu. Najlepsze jest to ze rastauracja wziela udzial w kuchennych rewolucjach i niedlugo bedzie emisja w tv. Napewno wiele osob przyjdzie chociaz z ciekawosci i obroty pewnie wzrosna ale mam watpliwosci czy taki nieuczciwy czlowiek powinien czerpac profity. Zastanawiam sie czy nie zglosic tego syfu do sanepidu. Oczywiscie podpisze sie nazwiskiem. Jak myslicie?
Nie radze zglaszac. Pracowalas tam zaledwie kilka dni, a juz wszystko zauwazylas. Skąd wiesz, ze mieso lezy kilka miesiecy ? Skąd wiesz, ze szef to beztalencie? Nie umialas utrzymac pracy przez tydzien a juz jestes specjalistka jak powinna wygladac praca. Za oczernianie ludzi groza solidne kary.