- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lutego 2018, 20:09
Jak w temacie. Jeśli tak to jak często i czy robią to chętnie? Jakie mają dania popisowe? Gotują zdrowo czy tlusto? Lubicie jeść ich kuchnię?
Jeśli nie gotują to czy przeszkadza Wam taki stan rzeczy?
27 lutego 2018, 20:16
nie, co więcej przekraczając próg kuchni ma wzrok jakby wchodził do sali tortur. On nie gotuje, ja nie jeżdze na szmacie i jest git.
27 lutego 2018, 20:17
gotuje i lubi, rzadziej niż ja, zazwyczaj w weekendy. popisowy jest jego gulasz, ale prawda, że jest bardzo tłusty. tak samo schabowe na smalcu i inne. generalnie smaczne to, ale ja nie lubie jeść aż tak tłusto, tzn nie ze oleju/smalcu.
Edytowany przez 27 lutego 2018, 20:18
27 lutego 2018, 20:18
moj maz gotuje w weekendy bo w tygodniu zwyczaje nie ma na to czasu (konczy o 20). Gotuje wszystko od klusek slaskich i schabowe przez pizze po kuchnie chinska czy meksykanska. Lubi to. Zazwyczaj w sobotę rano oceniamy na co mamy ochote i potem on w weekend robi. Czasem jakies wynalazki kombinuje. Z racji tego ze ja sie odchudzam to jak cos jest tluste to odchudza moja porcje. I tak uwielbiam jesc jak on gotuje bo wtedy ja nie musze hah ja zajmuje sie gotowaniem w tyg i porannym sniadaniem w sobotę.
27 lutego 2018, 20:24
Nie... jak mi zrobił naleśniki gdy leżałam po wypadku to miałam ochotę umrzeć z głodu (cały czas zdalnie z łóżka mówiłam co robić ma..... a mimo to dał radę zmienić to w coś kompletnie niejadalnego.) Uwielbiam gotować więc mi to obojętne na codz
27 lutego 2018, 20:29
Mój mąż przygotowuje 80% posiłków w domu. Uwielbia gotować. Na pewno robi to lepiej ode mnie :-)
27 lutego 2018, 20:38
Gotuje na co dzień obiady są smaczne i dzieci mówią, że lepsze niż moje.
Edytowany przez andula66 27 lutego 2018, 20:46
27 lutego 2018, 20:40
Tak mój mąż gotuje, ale nie na co dzień. Ja obecnie jestem z dzieckiem w domu i ja głównie zajmuje się obowiązkami. W każdym razie mój maż ma poczucie smaku, umie łączyć składniki i sam wymyśla jakieś pyszne potrawy. Gotuje dużo lepiej ode mnie i ma do tego talent, ale jest leniuchem. Danie popisowe to każde jakie zrobi. Gotuje różnie tłusto pod siebie i zdrowo pode mnie.
27 lutego 2018, 20:41
Nie, ale kilka mcy temu chciał mi pokazać ze coś w kuchni potrafi. I wrzucił do garnka: szpinak, całe pomidory i makrele ( całe szczescie bez ości i skory) i to była według niego zupa. Od tamtej pory nie jest zapraszany do kuchni.