- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lutego 2018, 20:11
Jakie to sa porządne buty ? Bo zawsze jak zakładam jakiś temat odnośnie butów, to za każdym razem jest jakas rada zeby kupic porządne buty a nie takie za 50 zł :D
Wiec tak:
-nie kupiłbym butów skórzanych, bo to gryzłoby sie z moimi poglądami
-miałam nie raz buty oryginalne i nie raz zajechałam sobie takimi butami nogi(były niewygodne, zdarte do krwi)
- buty które kupuje, sa dla mnie wygodne, nie cisną i UWAGA nie niszczą mi sie po miesiącu, niektóre mam juz z 3 lata i nie sa rozklejone
- często kupuje buty które sa dostępne na deezee, reene itd jednak nie kupuje ich tam. Bo np były tam botki za 150 zł a ja te same kupiłam za 30 zl( te same, a nie podobne )
A czy gdzie kupujecie buty?
19 lutego 2018, 21:56
Ja kupuje ze skóry i nigdy nie narzekam. Wolę wydać więcej i mieć pewność, że nie wrócę do domu bez podeszwy (przypadek z sieciowki)
19 lutego 2018, 21:57
JA kupuję wyłącznie ze skóry na miejscowym targowisku od polskiego producenta.
Dla mnie porządny but to gruba dobrej jakości skóra, porządne szycie , mocna stalka w obcasie, odpowiednie wyprofilowanie. Poglądy poglądami, ale wybacz w butach które nie są ze skóry noga tak mi capi, że w oborze lepiej pachnie.
19 lutego 2018, 22:23
Bardzo lubię kupować buty, kupuję dużo tanich, nieskórzanych butów, bo szybko mi się nudzą, zresztą nie wydam nawet 100 zł na jakieś neonowe czółenka, w których nawet nie wiadomo, czy gdzieś wyjdę. Zresztą ja wolę buty na jeden sezon, bo mi się szybko nudzą. No niestety jeśli chodzi o czółenka to wszystkie, które miałam najwygodniejsze, były skórzane, akurat z nimi nic się nie dzieje do tej pory. Za to sandały/buty jesienne, zimowe, no niestety nie zauważam różnicy. Sandały/baletki jedynie patrzę, aby wkładka była skórzana, wtedy mniej śmierdzi :D Nie wiem, może przy butach za 100 a 500 zł była by jakaś różnica, ale za 500 nigdy butów nie miałam. A te tańsze ze skóry i tak przemakają, odklejają się itp., to samo co z tańszymi odpowiednikami, więc nie wiem po co przepłacać.
Czółenka mam już drugąparę z Eski, tak samo wygodne no i rozmiarowo mi pasują.
Edytowany przez 19 lutego 2018, 22:27
19 lutego 2018, 22:51
Dla mnie porzadny but jest przede wszystkim wygodny.Ja najlepiej czuje sie w obuwiu sportowym i przewaznie w takim chodze nawet zima chyba ze bardziej elegancko chce wygladac.Nie zalezy mi zeby but byl jakos wyjatkowo trwaly,ale od baletek czy kozakow bola mnie kosci w stopach,ale ja ogolnie mam cos nie tak ze stopami
19 lutego 2018, 22:54
kupuje głównie buty skórzane. Podobnie jak kolezanka jurysdykcja mam płaskostopie i nosze roz. 39 wiec ciężko mi dobrać bury które leżą jak ulał. Głównie kupuje w Ginno Rossi, Kazar, Badura. Mam tez dużo sportowych Conversow, Nike Adidas.
20 lutego 2018, 05:28
Buty ze skory robione sa raczej ze skor zwierzat przeznaczonych na rzez wiec jest to jakby odpad i chyba gorzej byłoby gdyby je wyrzucano.
Buty w stylu kozaki i zakryte polbuty,botki itp.sa to raczej klasyczne fasony bez zadnych ozdobnikow kupuje ze skory ponieważ skora oddycha i w takich butach czuje się komfortowa no i oczywiście z regoly sa trwalsze.Firma nie ma dla mnie znaczenia.Jesli wybieramy proste klasyczne fasony to takie buty można mieć nawet 20 lat i więcej.Moda wraca bucik można wyczyscic wypastować i do pudełeczka a za pare lat wyciągamy i gotowe.Uwielbiam buty i mam ich lekko ze 100 par. Zdarza mi się oczywiście kupować buty z syntetycznych materiałów ale sa to z regoly jakies klapki i zwracam wtedy uwagę na wysciolke żeby była z tkaniny lnianej,bawelnianej lub często maja wysciolke z cienkiej skorki,sa z regoly na 1 sezon.
Edytowany przez Agnezia5 20 lutego 2018, 05:47
20 lutego 2018, 06:40
Ja nie wiem bo nigdy nie trafiłam na "porządne buty" mimo iż sporo wydalam.
Kupiłam ostatnio buty sportowe w Zarze a wcale nie tanio bo prawie 200zl i po 3msc były jak szmaty. Kozaki z Vagabond to samo. Czółenka z kazar tez nie były jakieś super ale fakt-wygodne. O dziwo najlepsze buty które miałam to z deichmana za 80 zł:)
Teraz sobie kupiłam zachwalane air maxy za prawie 500zl i bardzo będę nie pocieszona jak nie wytrzymają mi do następnej wiosny.
Nie kupuje za to butów na bazarze bo nie chce później wydawać na ortopede
20 lutego 2018, 06:40
Proszę bardzo, objaśniam i pokazuję. Plastikowe szpilki, tandetna estetyka, widać złą jakość (i materiału i źle wyprofilowane i te "metalowe" sprzączki i już coś odłazi przy obcasie) vs klasyczne szpilki o przyzwoitej jakościKiczowate trampki w stylu "mam kompleksy z dzieciństwa, mama mi nie kupiła ładnych butów do pierwszej komunii świętej" vs zwykłe białe trampki. Oficerki z tektury z niezwykle gustownymi nitami, coś się musi dziać, szał ciał vs skórzane oficerki, klasyczny model który nie przemoknie po kwadransie, "niestety" bez tuzina ozdób. A buty na ogół kupuję w Ryłko, albo w Kazarze - też mają czasami niezły kicz, ale sporo jest klasycznych modeli i jakościowo są w porządku. Też trochę par mam z Tk Maxxa, zdarzają się perełki, ale to już wiadomo że nie da się podać żadnej konkretnej marki, tylko trzeba polować na coś fajnego. Moim zdaniem akurat w przypadku butów cena równa się jakości - chociaż może inaczej. Wysoka cena nie jest żadną gwarancją dobrej jakości. Za to niska cena praktycznie w 99% przypadków jest gwarancją tego, że kupi się tandetę. Bluzkę, czy spódnicę łatwiej kupić taniej i nadal z przyzwoitych materiałów, ale z butami to ciężki temat.
Kazar to akurat totalny brak jakości (kiepskie skóry, kiepskie wykonanie i ogólnie chińszczyzna), czasami jedynie fajny design. Ryłko nie nosze, to się nie wypowiem. O dobre buty w ogóle ciężko...
20 lutego 2018, 06:46
Ostatnio najlepiej oceniam buty Geox, ale niestety ciężko mi tam znaleźć np. buty do pracy ze względu na ich wygląd. Niezmiennie idealne buty to Deni cler, ale cena wysoka (jak dla mnie), no i nie jest to obuwniczy, więc wybór jest dość ograniczony. O jeszcze buty marki Högl są dobre jakościowo, ale też nie zawsze idzie to w parze z ich wyglądem.
20 lutego 2018, 08:16
Proszę bardzo, objaśniam i pokazuję. Plastikowe szpilki, tandetna estetyka, widać złą jakość (i materiału i źle wyprofilowane i te "metalowe" sprzączki i już coś odłazi przy obcasie) vs klasyczne szpilki o przyzwoitej jakościKiczowate trampki w stylu "mam kompleksy z dzieciństwa, mama mi nie kupiła ładnych butów do pierwszej komunii świętej" vs zwykłe białe trampki. Oficerki z tektury z niezwykle gustownymi nitami, coś się musi dziać, szał ciał vs skórzane oficerki, klasyczny model który nie przemoknie po kwadransie, "niestety" bez tuzina ozdób. A buty na ogół kupuję w Ryłko, albo w Kazarze - też mają czasami niezły kicz, ale sporo jest klasycznych modeli i jakościowo są w porządku. Też trochę par mam z Tk Maxxa, zdarzają się perełki, ale to już wiadomo że nie da się podać żadnej konkretnej marki, tylko trzeba polować na coś fajnego. Moim zdaniem akurat w przypadku butów cena równa się jakości - chociaż może inaczej. Wysoka cena nie jest żadną gwarancją dobrej jakości. Za to niska cena praktycznie w 99% przypadków jest gwarancją tego, że kupi się tandetę. Bluzkę, czy spódnicę łatwiej kupić taniej i nadal z przyzwoitych materiałów, ale z butami to ciężki temat.
Akurat buty które podałaś jako kicz, sa faktycznie straszne. Ale z tej tańszej Polki mozna znaleźć tez super buty. Co do kozaków, jedne i drugie sa straszne