Temat: Po ciąży..

Cześć... Jestem 4 miesiące po ciąży.. Z synkiem w brzuszku przytyłam 26 kg... I 4 miesiące po porodzie dalej wyglądam jak czołg.. Nie mogę na siebie patrzeć...a jednak brakuje mi motywacji... Jakiegoś bodźca... Mam takiego lenia.. Potrzebuje jakiegoś kopa... Słowa wsparcia.. Rodzina mi mówi,że to dopiero 4 miesiące po porodzie...,że mam czas... To samo mówili mi w ciąży podstawiając mi pączki pod nos... A ja głupia jadłam jak opętana...

Marisca napisał(a):

Nugent napisał(a):

Marisca napisał(a):

No jak widać trzeba rugać, bo nie pomyślała w ciąży i po ciąży też nie . 4 miesiące minęło i autorka szuka motywacji. Zamiast szukać motywacji na vitalii  to niech bierze wózek i idzie z dzieckiem na spacer tyłkiem poruszać
Ty jesteś na prawdę poważnie nieprzyjemną osobą. Czy Ciebie ktokolwiek lubi?
A Ty poważnie myślisz, że mi na tym zależy ? Nie znoszę mazgajstwa i tyle. Można sobie pofolgować, można się nad sobą poużalać, bo czasem to potrzebne, ale trzeba liczyć się z konsekwencjami. Konsekwencje są takie, a nie inne i trzeba to wziąć na klatę, a potem wziąć się po prostu w garść i tyle. Po co siedzieć na vitalii i udawać , że szuka się motywacji. Od pisania postów na vitalii tyłek nie schudnie. Najpierw to trzeba ze sobą dojśc do ładu, tu psychika ma znaczenie i jak ktoś jest słaby i wcina pączki, bo mu rodzina podtyka pod nos to bez komentarza. Nic dziwnego, że 4 miesiące po porodzie ciężko znaleźć motywację. Silna osoba. ktora we czego chce zamiast szukać motywacji na vitalii ubiera się i idzie poruszać tyłkiem. 

A może ona po prostu nie wie jak się za to zabrać. Nie każdy urodził się z taką wiedzą. Może się nigdy nie odchudzala

Pasek wagi

Marisca napisał(a):

Agnezia5 napisał(a):

Nugent napisał(a):

Marisca napisał(a):

No jak widać trzeba rugać, bo nie pomyślała w ciąży i po ciąży też nie . 4 miesiące minęło i autorka szuka motywacji. Zamiast szukać motywacji na vitalii  to niech bierze wózek i idzie z dzieckiem na spacer tyłkiem poruszać
Ty jesteś na prawdę poważnie nieprzyjemną osobą. Czy Ciebie ktokolwiek lubi?
na pewno nie a infekcja to chyba mózgu byla
O sobie piszesz ? 

oczywiście ze o Tobiej jesteś przemadrzala(a nie madra jak z pewnoscia Ci się wydaje) i impertynencka jak widać wyksztalcenie nie idzie w parze z dobrym wychowaniem

Pasek wagi

Marisca napisał(a):

Bodziec to Ty mogłaś już mieć w ciąży. Wybacz, ale nie rozumiem jak można tyle przytyć poza wyjątkowymi sytuacjami jak jakieś choroby np. związane z tarczycą,Ja w ciąży przytyłam 10 kg i da się mimo, że ostatni miesiąc dosłownie przeleżałam w szpitalu, ale trzeba się pilnować, albo dużo ruszać jak się chce trochę sobie podogadzać.

O, nasza alfa i omega, nieomylna w każdym temacie <3

Agnezia5 napisał(a):

Marisca napisał(a):

Agnezia5 napisał(a):

Nugent napisał(a):

Marisca napisał(a):

No jak widać trzeba rugać, bo nie pomyślała w ciąży i po ciąży też nie . 4 miesiące minęło i autorka szuka motywacji. Zamiast szukać motywacji na vitalii  to niech bierze wózek i idzie z dzieckiem na spacer tyłkiem poruszać
Ty jesteś na prawdę poważnie nieprzyjemną osobą. Czy Ciebie ktokolwiek lubi?
na pewno nie a infekcja to chyba mózgu byla
O sobie piszesz ? 
oczywiście ze o Tobiej jesteś przemadrzala(a nie madra jak z pewnoscia Ci się wydaje) i impertynencka jak widać wyksztalcenie nie idzie w parze z dobrym wychowaniem

Proszę bardzo możesz wypisywać więcej takich górnolotnych komentarzy na mój temat, mnie nie obchodzą, nie licz jednak, że będę dalej dawać się w to wciągać.  W każdym razie widzę, że jednak uderzyłam w Twój czuły punkt wyrażając opinię w temacie przez Ciebie założonym, bo w cudzych tematach próbujesz się odegrać. Słabe to. 

Jak widać w twoim wypadku wiek także nie idzie w parze w mądrością i dobrym wychowaniem. I na tym kończę dyskusję z Tobą na vitalii, bo jest bezprzedmiotowa i szkoda mi na nią czasu. 

Naprawdę wypisuj sobie co chcesz na mój temat, przecież mamy wolność słowa. Ja nie jestem tak przewrażliwiona na swoim punkcie jak Ty. Mimo wszystko życzę Ci miłego weekendu i dla mnie bez odbioru. 

Marisca napisał(a):

Agnezia5 napisał(a):

Marisca napisał(a):

Agnezia5 napisał(a):

Nugent napisał(a):

Marisca napisał(a):

No jak widać trzeba rugać, bo nie pomyślała w ciąży i po ciąży też nie . 4 miesiące minęło i autorka szuka motywacji. Zamiast szukać motywacji na vitalii  to niech bierze wózek i idzie z dzieckiem na spacer tyłkiem poruszać
Ty jesteś na prawdę poważnie nieprzyjemną osobą. Czy Ciebie ktokolwiek lubi?
na pewno nie a infekcja to chyba mózgu byla
O sobie piszesz ? 
oczywiście ze o Tobiej jesteś przemadrzala(a nie madra jak z pewnoscia Ci się wydaje) i impertynencka jak widać wyksztalcenie nie idzie w parze z dobrym wychowaniem
Proszę bardzo możesz wypisywać więcej takich górnolotnych komentarzy na mój temat, mnie nie obchodzą, nie licz jednak, że będę dalej dawać się w to wciągać.  W każdym razie widzę, że jednak uderzyłam w Twój czuły punkt wyrażając opinię w temacie przez Ciebie założonym, bo w cudzych tematach próbujesz się odegrać. Słabe to. Jak widać w twoim wypadku wiek także nie idzie w parze w mądrością i dobrym wychowaniem. I na tym kończę dyskusję z Tobą na vitalii, bo jest bezprzedmiotowa i szkoda mi na nią czasu. Naprawdę wypisuj sobie co chcesz na mój temat, przecież mamy wolność słowa. Ja nie jestem tak przewrażliwiona na swoim punkcie jak Ty. Mimo wszystko życzę Ci miłego weekendu i dla mnie bez odbioru. 

Za krotka jesteś żeby obchodzila mnie Twoja opinia na temat mojego tylka

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.