© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 lutego 2018, 22:06
Od jakiegoś czasu mam ogromny problem z baby hair (?). Chciałabym wierzyć, że to nowe włosy, ale nie chcę się nakręcać, choć faktycznie NIDY ich aż tyle nie widziałam. Tym bardziej, że już długi czas nie rozjaśniam i dużo rzadziej prostuję.
Często chodzę w kokach/kucykach i niestety bardzo to widać, tym bardziej na świeżo umytych włosach. Lakier nie pomaga, gumy też nie (no chybaże bym nawaliła 30 kg), jak mam to spokornić?
Zdj pierwsze bez niczego, zdj kolejne po lakierze/całym dniu
8 lutego 2018, 11:37
Baby hair to nie zniszczone włosy, jak ktoś tu pisze. Przeciwnie. To nowe włoski. Ja nakładam na całe włosy olejek, to je dociąża.
8 lutego 2018, 11:40
prysnac lakierem do wlosow na dlonie i lekko "ulizac" te odstajace wlosy.
8 lutego 2018, 17:44
hahah znam ten ból
ja mam taki sposób że jak robię koka to psikam lakierem do włosów na szczoteczkę do zebów (oczywiście nie uzywam jej już potem do mycia zębów xd) i tak jakby odgarniam nią wszystkie baby hair, u mnie się to sprawdza:)
8 lutego 2018, 18:19
Mi rosły po ciąży i tak, to są nowe włosy. Najlepszy sposób na nie to GRZYWKA.
8 lutego 2018, 18:19
Mi rosły po ciąży i tak, to są nowe włosy. Najlepszy sposób na nie to GRZYWKA.
8 lutego 2018, 19:51
Moim zdaniem to nie są baby hair, tylko to są połamane włosy.
Baby hair wyglądają raczej tak:
I uważam, że tutaj po prostu [przydałaby się jakaś 'cięższa' odżywka, żeby te włosy obciążyć, ale i odbudować ich strukturę.
Edytowany przez 8 lutego 2018, 19:51
8 lutego 2018, 21:59
Moim zdaniem to nie są baby hair, tylko to są połamane włosy.Baby hair wyglądają raczej tak:I uważam, że tutaj po prostu [przydałaby się jakaś 'cięższa' odżywka, żeby te włosy obciążyć, ale i odbudować ich strukturę.
Przy czole też je mam, ale wydaje mi się, że to są naprawdę nowe włosy. Nie miały się od czego łamać, skoro nie łamały się tyle lat, a nigdy aż tyle ich nie miałam. Tym bardziej, że one są też takie 2 cm, bo sprawdzałam.
A ta Pani, co wstawiłaś, to chyba jakieś zakola miała.
Edytowany przez 8 lutego 2018, 21:59
