21 marca 2011, 20:38
Jakie są Wasze wrażenia? Ja polecę pierwszy raz i powiem, że im bliżej tym się chyba bardziej boje... Lot nie będzie długi z Krakowa do Monachium. Nie mam pojęcia co zabrać w bagażu podręcznym, słyszałam, że z napojami i jedzeniem to różnie bywa, że nie pozwalają...No i gdzie najlepsze miejsce?:)I czy odprawa na prawdę trwa tak długo, że trzeba być nawet 2 godziny przed startem?:D
21 marca 2011, 20:39
hehe nuuuda..... start i lądowanie fajne.... reszta jak pisałam.... nic się nie dzieje nic nie widzisz...
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
21 marca 2011, 20:43
w bagażu podręcznym nie możesz mieć płynów o pojemności przekraczającej 100ml.
Najlepiej pakowane fabrycznie, nie otwierane. Jedzenie możesz mieć.
Najlepsze miejsce moim zdaniem z przodu samolotu przy oknie:)
21 marca 2011, 20:45
a właśnie zapomniałam... co z chorobą lokomocyjną?:D
- Dołączył: 2007-03-18
- Miasto: Donny
- Liczba postów: 2734
21 marca 2011, 20:47
ja mimo, że latam co jakiś czas to za każdym razem mam w sobie jakiś taki lęk :D w bagażu podręcznym nie możesz mieć płynów (czyli napoje, syropy , kremy, fluidy itd.) które mają ponad 100ml. żadnych ostrych narzędzi (typu nóż czy pilnik do paznokci) yyy... kurde nie pamietam juz xD no i jak masz jakieś sprzęty elektroniczne (np laptop) to musisz wyjąć z torby i oddzielnie pokazać przy sprawdzaniu bagażu. Jedzenie możesz mieć ze sobą jak najbardziej :) a odprawa trwa różnie... przede wszystkim zależy czy odprawiasz się na lotnisku czy online. No i czy jest dużo ludzi! Bo najpierw jest kolejka do oddania bagażu rejestrowanego, później kontrola paszportów i kart pokładowych, później kontrola bagażu i przechodzenie przez te bramki do wykrywania metalu, później jeszcze raz kontrola paszportowa no i potem czekasz aż otworzą bramke wejścia do samolotu i znowu kolejka, sprawdzanie kart pokładowych no i już do samolotu... :) życzę przyjemnej podróży! :)
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1431
21 marca 2011, 20:49
tak warto być 2 godziny przed odlotem.wiem co mówię .kilka razy się spóźniłam na samolot.zresztą wiecznie się wszędzie spóźniam.dla mnie najlepsze to chyba blisko końca samolotu.nie wiem dlaczego jakoś zawsze się tam kieruję.a i z daleka od małych dzieci jeśli długi lot.czasem strasznie płaczą(na złość zawsze jak jest jakieś przy odprawie-to wiem że będzie siedziało obok.podświadomie je przyciągam chyba) najczęściej podróżuję tanimi liniami więc jako takich luksusów niema.nie stresuj się.co do napoi.przy bramkach chyba otwartych butelek nie można posiadać.zawsze lepiej juz kupić coś za bramkami.tax free sklepy na niektórych lotniskach europejskich spoko.nie wiem co jeszcze byś chciała wiedzieć
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
21 marca 2011, 20:49
> a właśnie zapomniałam... co z chorobą
> lokomocyjną?:D
jeśli chorujesz w samochodzie to możliwe że w samolocie też możesz mieć problem.
ale nie jest to reguła.
- Dołączył: 2007-03-18
- Miasto: Donny
- Liczba postów: 2734
21 marca 2011, 20:50
choroba lokomocyjna raczej nie da o sobie znać:) gorzej jeśli masz np problemy z nadciśnieniem wtedy możesz odczuwać silne bóle głowy. Denerwujące jest też zatykanie się uszu.. Mnie czasem aż kłuje w uszach;/ ale wtedy najlepiej jest połykać często ślinę , ja się wspomagam też gumami do żucia albo rodzynkami w czekoladzie (bo w końcu ciężko jest tak "na sucho" ciągle przełykać ślinę)
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
21 marca 2011, 20:54
2 godziny przed dlatego ze potrzeba czasu na odprawe ...przeciez w samoloci masz conajmiej 200 miejsc - potem masz czas aby wypcic kawe czy tez kupic cos w sklepie wolnoclowym .
Nie ma sie czego bac -zawsze jest ten pierwszy raz a ty masz strach przed nieznanym -normalne
Ja akurat jak 1 raz lecialam to sie nie bylam ale bylam ciekawa jak to jest wzniesc sie w powietrze i jak sie laduje i mi sie to bardzo podoba
21 marca 2011, 20:55
jak lecisz pierwszy raz to popros miejsce przy oknie i nie koło skrzydła bo ci wszystko zasłoni(moje bolesne wspomnienie z pierwszego lotu ;p).