Temat: Perfekcyjna Pani domu

Jakie macie sposoby na bycie Perfekcyjną Pania domu ? I czy można się tego nauczyć czy się z tym rodzi ?:) 

Chodzi mi bardziej o rady jak nie spędzać całego dnia na mopie ale żeby było czysto i porządek w szafie / pokoju / domu ?:)

Ja mam kilka zasad: 

1) odkładam rzeczy na miejsce, każda ma swoją i nie robię "pierdolników" (w sensie jakieś pojemniczki, gdzie dorzucam duperele do pierwszego lepszego)

2) nie robię "pustych przebiegów" - jak przechodzę z miejsca na miejsce, to przenoszę od razu coś, co leży nie tam gdzie powinno

3) codziennie coś tam zrobię - dziś przetrę listwy, jutro lustra, pojutrze odkurzanie + mop itd.; dzięki temu nie spędzam potem całego dnia na gruntownych porządkach

Byłoby zajebiście, gdybym się tych zasad trzymała :D

Ja niestety nie jestem perfekcyjną panią domu i w najbliższym czasie się na to nie zanosi. 
Może jak będę na emeryturze...;)

Pasek wagi

Przy trójce małych dzieci nie mam czasu być ppp :) Ale w kuchni zawsze mam posprzątane bo nie lubię mieć walających się brudnych naczyń czy okruchów na blacie. Nie lubię też ubrań porozrzucanych więc jak tylko coś widzę ( np mąż zostawi bluzę na krześle) od razu chowam do garderoby.

Pasek wagi

Nie posiadanie małych dzieci to pierwszy krok . Jak dzieci nie miałam to było wszystko na błysk teraz się nie da . Wszystko wyjęte z szuflad, szafek,porozlewane picie ,ściany popisane kredkami . Ja wcześniej chodziłam za nimi denerwowałam się i sprzątałam . A teraz stwierdziłam że nie ma sensu bo zdrowie ważniejsze jak dzieci podrosną to odmaluje mieszkanie , kupię nowe dywany i wymienię kilka innych rzeczy a teraz olewka .

Nie mam takich ambicji ani aspiracji. 

Pasek wagi

lazurja napisał(a):

Nie posiadanie małych dzieci to pierwszy krok . Jak dzieci nie miałam to było wszystko na błysk teraz się nie da . Wszystko wyjęte z szuflad, szafek,porozlewane picie ,ściany popisane kredkami . Ja wcześniej chodziłam za nimi denerwowałam się i sprzątałam . A teraz stwierdziłam że nie ma sensu bo zdrowie ważniejsze jak dzieci podrosną to odmaluje mieszkanie , kupię nowe dywany i wymienię kilka innych rzeczy a teraz olewka .

Racja! haha :) 

Ja nie lubię sprzątać i kiedy lubię bałaganu,  więc sprytne triki są niezbędne :P

Przede wszystkim sprzątam na bieżąco,  po obiedzie od razu jak go zjemy, kubek czy talerz od razu chować do zmywarki a nie zostawiam w zlewie. Wszystkie rzeczy od razu odkładam na miejsce, jak jest brudna podłoga to od razu zamiatam.  

Przez to nie muszę robić większych porządków na które poświęcałabym sporo czasu. 

wyrzuć nadmiar przedmiotów - mniej do ogarniania

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

Nie chciałabym być perfekcyjną Panią domu. Wolę być Chu*ową Panią Domu. Mniej nerwów. 

true :D

Despacitoo napisał(a):

Corinek napisał(a):

Nie chciałabym być perfekcyjną Panią domu. Wolę być Chu*ową Panią Domu. Mniej nerwów. 
true :D

Mam dokladnie to samo :D

Tzn nie żyję w syfie, 2 razy w tygodniu odkurzamy, raz w tygodniu robimy większe porządki. Wiadomo codziennie ogarnia się blaty, zlew, umywalkę po użyciu. Codziennie trzeba powalczyć ze zmywarką. Ale no bez przesady żebym miala żyć ze szmatą w ręku. Z tym, że mam dobry odruch odstawiania większości rzeczy na miejsce :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.