Temat: prostytucja

co sądzicie o prostytucji?

jakie opinie budzi w was bohaterka tego filmiku?

Leadrisa napisał(a):

sadcat napisał(a):

jakos nie wierze w to "szanuje prostytutki, sa mi obojetne" jakby facet was zostawil dla bylej prostytutki badz brat sie zwiazal z taka tez byscie nie komentowaly jej "zawodu" i co robila z kroczem :D 
No to nie wierz. Smutne masz ograniczenia umysłowe. To, że taka kobieta sobie uświadomi, że robi źle i czas zmienić życie to już do końca życia ma być nieszczęśliwa i nie zakochać się bo Ty tylko czekasz żeby takiej osobie dojebać słownie? :D Mi jest to obojętne bo nie mam mentalności Polaka, który zagląda do łóżka, talerza czy i do krocza. 

Nie, nic bym jej nie powiedziala, ale to nie znaczy, ze nie moge jej oceniac negatywnie. Zawsze jestes taka prawa i nikogo nie oceniasz, no myslal by kto. ;)

Prostytucja powinna być legalna. Prostytutki powinny mieć normalnie umowy i emeryture. Nie dość ze do budzetu szla by kasa to legalizacja tego zajęcia zmniejszyła by działanie "szarej strefy". 

Jedni mówią ze to zajęcie jak każde inne inni się  brzydza. Ja uwazam trzeba mieć jakieś deficyty miłości żeby się tym trudzic tym fachem Branie pieniędzy za seks jest zaprzeczeniem poczucia bezpieczeństwa i bycia kochanym do którego każdy człowiek dąży. 

Że tak powiem: ich dupa ich sprawa ... sama bym się takiego czegoś nie podjęła nigdy, choćby mi się paliło pod nogami, ale niech każdy robi ze swoim ciałem, co chce - dopóki mnie nie krzywdzi, to też ja tej osoby nie będę oceniać i rzucać w nia obelg.

filmu w tej chwili nie obejrze, bo jestem w pracy a tu takich rzeczy nie robię ;). Ale ogólnie jestem dorosła i nie mam pretensji do życia innych dorosłych, jakie sobie wybieraja takie mają. Nie mniej nie jestem wolna od uprzedzeń i jakoś intuicyjnie odpycha mnie od niektórych osób, i jak się często okazuje (albo i nie okazuje, ale przeświadczenie mam silne) sa to ludzie, którzy lubują się w dość kontrowersyjnych praktykach, dotyczących swojego ciała i zdrowia. Nie wiem jak to dokładnie określić, ale chodzi zazwyczaj o obsceniczne praktyki seksualne, modyfikacje ciała czy narkotyki. 

dzem_ze_swini napisał(a):

Haga. napisał(a):

Jest popyt, będzie podaż. Nikomu krzywdy nie robią, poza ewentualnie sobą. Kompletnie nie rusza mnie ten temat. Znam kilka dużo bardziej obrzydliwych zawodów.
np.,?
komornik:)

lilaa893 napisał(a):

PamPaRamPamPam napisał(a):

Salacja napisał(a):

Ponieważ mój mąż jak sam twierdzi nigdy nie związałby się z kobietą, która miałaby kilku partnerów przed nim. Więc jeśli by nie zachorował na chorobę psychiczną to nigdy by takiej kijkiem nie dotknął. . 
to kwestia wiary w Boga czy w to, że cipka jak mydło, może się wymydlić od częstego pocierania?
no są różne podejścia, niektórzy faceci bardzo chcą mieć dziewicępóki sami nie mają przed nią kobiety to moim zdaniem całkiem spoko :)za to taki co już kogoś miał a wymaga dziewictwa to po prostu hipokryta 

nie dopytuję Salacji, żeby ją do czegokolwiek przekonać, tylko żeby się dowiedzieć :)

matko, ile hejtu.    ja nie mam nic do prostytutek, niech se robią co chcą. ba, uważam, że prostytucja powinna być opodatkowana.

Pasek wagi

Prostytucja to dno moralne. Prostytutki i sponsorowane panny to leniwe pseudokobiety, którym nie chce się uczciwie pracować. Siedlisko chorób wenerycznych, hiv, uzależnień... Prosto rzecz ujmując to brudne ściery. To samo myślę o mężczyznach korzystających z ich usług. Nie szanuję również tych, którzy popierają prostytucję i bronią tej patologii. Piszę o dobrowolnej prostytucji, a nie o kobietach zmuszanych do tego, porywanych i sprzedawanych przez przestępców.

PamPaRamPamPam napisał(a):

Salacja napisał(a):

PamPaRamPamPam napisał(a):

Salacja napisał(a):

PamPaRamPamPam napisał(a):

Salacja napisał(a):

Ponieważ mój mąż jak sam twierdzi nigdy nie związałby się z kobietą, która miałaby kilku partnerów przed nim. Więc jeśli by nie zachorował na chorobę psychiczną to nigdy by takiej kijkiem nie dotknął. . 
to kwestia wiary w Boga czy w to, że cipka jak mydło, może się wymydlić od częstego pocierania?
Kwestia tego, że kobieta która się puszcza cxy sprzedaje to słaby materiał na partnerke. Ja tak samo bym się nie związała z facetem, który bzykał wszystko co się rusza lub jakby się sprzedawał. 
a od ilu partnerów człowiek się puszcza wg Waszej klasyfikacji? czy puszczać się może tylko kobieta? czy mężczyzna też?
 Kobiete i mężczyzne oceniam tak samo, z resztą to wynika z mojej wypowiedzi. A co do klasyfikacji to trudno powiedzieć. Dla mnie puszczanie się jest wtedy, gdy uprawia się seks z byle kim, byle gdzie.
no to jak się to ma do tych kilku. trzech czy czterech to byle jak, byle gdzie? czy dopiero siedmiu? albo siedemnastu?no serio. ciekawa jestem, kiedy założyłabyś mężowi kaftan bezpieczeństwa. gdyby stuknął niedziewicę po prostu?

Nie ma konkretnej liczby. Wiadomo, że liczy się w jakim dziewczyna jest wieku. Chodzi bardziej o sytuacje jesli dziewczyna np. ma 30 lat i była w kilku nieudanych związkach to nie ma problemu, bo to były związki. Czuła coś do tych mężczyzn. Ale jeśli miała tych mężczyzn kilkunastu i bzykała się z nimi po kiblach/krzakach/samochodach to już jest puszczanie się. 

Założyłabym mu kaftan bezpieczeństwa, gdyby był z prostytutką lub taką co to na każdej imprezie z innym spała. 

A wlasnie, pytanie do tych akceptujących prostytucje, czy dalej byłaby Wam obojętna, gdyby Wasza córka/siostra/matka nagle zaczęły w ten sposób zarabiać? 

nie mam nic do prostytutek, są mi obojętne, nie szanuję ich mniej z powodu tego że zarabiają akurat w taki sposób.

aż przykro czytać ile nienawiści i pogardy jest w tym wątku

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.