Temat: prostytucja

kobiety bez uczuc, bez wyksztalcenia, bez szacunku do siebie. generalnie, bo nie wszystkie. sa tez przypadki kobiet, ktore zmusila do tego sytuacja -niewiele potrafia, niewiele maja do zaoferowania, niezbyt inteligentne i rozgarniete, a pojawilo sie w ich zyciu dziecko i ktos musi je utrzymac. facet je kopnal w d*pe, podjecie pelnoetatowej pracy nie wchodzi w gre, a chec szybkiego i latwego zarobku kusi.

O zlot perfekcyjnych kobiet. Co się brzydzą dziwek, bezdomnych i ogólnie wszystkiego. Wisi mi to co robią ze swoim kroczem. 

Nic nie sądzę. Szanuję tak samo prostytutki, panią z mięsnego, agenta nieruchomości, blogerki modowe itd.

Jest mi to obojętne. Znałam nawet kiedyś jedną, bardzo sympatyczna osoba.

Jest popyt, będzie podaż. Nikomu krzywdy nie robią, poza ewentualnie sobą. Kompletnie nie rusza mnie ten temat. 

Znam kilka dużo bardziej obrzydliwych zawodów.

Mnie to w ogóle nie dziwi, że w naszym kraju kobiety decydują się na coś takiego, zwłaszcza będąc na studiach. Tak naprawdę wsparcie finansowe od państwa jest tak marne, że nie da się przeżyć wkraczając w dorosłe życie jak nie ma się dobrego zaplecza finansowego w rodzinie. Także ja osobiście nic do tej dziewczyny nie mam, zrobiła tak, jak uważała za słuszne. Sama mam tak duże problemy z pieniędzmi, że rozumiem do czego można się posunąć w takiej sytuacji, gdy totalnie nie ma się znikąd pomocy.

Nie mam nic do prostytucji. Niektóre sex kochaja, wiec dla nich kasa, to mily dodatek :D lepiej byc nimfomanka i na tym zarabiac niz seksic sie z przypadkowymi osobami za darmo... Zazwyczaj prostytutki to kobiety, ktorym sie w zyciu nie ulozylo/nie uklada lub sa to calkiem przedsiebiorcze i wykształcone kobiety. 

nic, że jest scierka, ma zerowy szacunek do siebie no i szczerze współczuje przyszłemu partnerowi jeśli taki się trafi 

Ich sprawa jak zarabiają na życie, nie nazwałbym tego brakiem szacunku, bo myśląc takimi kategoriami można pójść dalej i powiedzieć że osoby stosujace wyniszczające diety lub nie uprawiające sportu również nie szanują siebie i swojego ciala... 

Nie mam zamiaru ich oceniać, bo na pewno wiele z nich przeszło piekło po którym wiele osób nie byloby wstanie się podnieść. Jeśli już kogoś krzywdzą to tylko siebie, a jeżeli taka praca daje im satysfakcję i uważają, że są szczęśliwe to ich prywatna sprawa.