- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 stycznia 2018, 16:19
witam. Z moim byłym mam problem od jakiegoś czasu . Ale wczoraj jak byłam w pracy przyszedł pijany pod mój dom i wszedł do ogródka i wywalił 4 worki że śmieciami po całym podwórku. A z przodu domu rozwalił mi donice z kwiatami i porysował drzwi, przypuszczam że zapalniczka bo leżała pod drzwiami. Sąsiedzi zadzwonili na policję i go zabrali i odwiezli do domu.
Na zdjęciu nie wygląda to tak źle ale najgorsze jest ten napis na górze bo naprawdęjest duży i głęboko wyryty.
Wiecie może jak to samemu naprawić? Czy wystarczy pomalować drzwi farbąi wystarczy?
To nie pierwszy raz jak mi coś zniszczył ale nie wiem czy powinnam to zgłosić na policję? 2 miesiące temu spowodował wypadek pod wplywem i nie miał ubezpieczenia i musi zapłacić około 5 tysięcy za szkody a wiem że on jest całkowicie bez kasy więc pewnie za drzwi nie odda.
Myślicie że warto zgłosić to na policję jako uszkodzenie mojej własności czy lepiej naprawić na własną rękę ?
Zapomniałam dodać że na żywo wygląda to o wiele gorzej i na prawdę rzuca się w oczy
Edytowany przez Maja.2009m 22 stycznia 2018, 16:20
22 stycznia 2018, 16:24
tak
22 stycznia 2018, 16:27
Warto zglosic na policje - ale przeciwko X, jezeli nie masz swiadkow i nie masz dowodu. Natomiast mozesz zglosic kogo podejrzewasz. Jezeli sasiedzi zgodza sie na zeznanie - to zglaszasz skarge za zniszczenie mienia prywatnego na policje i do ubezpieczenia, jezeli jestes ubezpieczona od wandalizmu (sprawdz polise), powinnas dostac odszkodowanie (pod warunkiem zgloszenia sprawy na policje).
Jak to zamalowac, nie wiem, chyba najpierw tzreba papierem sciernym wyrownac, albo zakleic, jezeli glebokie rysy specjalna pasta do drewna (widzialam takie do drewnianych styolow w roznych kolorach).
Edytowany przez nobliwa 22 stycznia 2018, 16:31
22 stycznia 2018, 16:29
eeee po co bedziesz zglaszac, policja ma i tak duzo innych spraw na glowie.
22 stycznia 2018, 16:34
Zglos to, nawet nie chodzi o kase. Chodzi o to, ze moze zrobic Ci cos gorszego, a tak kilka incydentow tego typu i dostanie kare wiezienia.
22 stycznia 2018, 16:35
Ja bym zgłosiła na policję. Jeżeli poczuje się bezkarny, to następnym razem może być gorzej, powybijane okna itp. Będziesz wszystko naprawiać na własny koszt?
22 stycznia 2018, 16:36
Zglos to, nawet nie chodzi o kase. Chodzi o to, ze moze zrobic Ci cos gorszego, a tak kilka incydentow tego typu i dostanie kare wiezienia.
Zgadzam sie z Salacja. Teraz porysowane drzwi i zasmiecone podworko, a potem? Widac, ze chlopak jest nieobliczalny pod wplywem alkoholu.
22 stycznia 2018, 16:38
eeee po co bedziesz zglaszac, policja ma i tak duzo innych spraw na glowie.
W sumie racja, ale być może powstrzyma to eksa przed kolejnym wygłupem. Jeśli będzie czuć się bezkarny, nie wiadomo co mu do głowy strzeli w przyszłości. Tym bardziej, że autorka pisze, że to nie pierwszy raz.
Więc zgłaszać.
22 stycznia 2018, 16:39
Zrobiłaś mu coś strasznego? ;o wygląda to przerażająco
zgłosiłabym na policję, niech komornik mu siądzie na głowie, jak nie ma kasy, drzwi tanie nie są
kretynizm to nie zgłaszać na policję...... policja prowadzi akta różnych spraw i nawet jak to teraz oleje, to za 2,3 razem będzie musiała coś zrobić, gdyż facet podpadnie pod X paragrafów
Edytowany przez lilaa893 22 stycznia 2018, 16:39
22 stycznia 2018, 16:44
Koniecznie zgłoś to na policję. On nie może czuc się bezkarnie. I tu nie chodzi o pokrycie strat, ale o to aby było to w papierach. Może zgłoś się po niebieską kartę? Potrzebny jst wyrok, aby on nie mógł sie do Ciebie i do Twojego domu zbliżać