Temat: zmarnowane talenty

Mam takie pytanie macie jakiś zmarnowany talent? Ja jako dziecko miałam niesamowite możliwości śpiewania i malowania i zaprzepaściłam wszystko bo mi się wydawało że zawsze będzie ktoś kto zrobi to lepiej a teraz? już trochę za poźno...

Kamaelka- ja też nie robie tego o czym marzę a to co pozwoli mi jakoś żyć i utrzymać dzieci a nie myślalaś  żeby jednak spróbować? na próbę?

ja mam talent do śpiewu i "artystyczny" do rzeźb i malowania. Nie wiem czemu nie chcę rzeźbić/malować a śpiewać to sobie sama śpiewam :P 

ja pamiętam jak dziś, sytuację z podstawówki: "też chciałabym być gruba i tak rysować!"  oglądacie np bitwę na głosy? jest tam trochę puszystych które fajnie śpiewają i nie wstydzą się tego,a Adele? a Beth Ditto?  

Kiedyś grałam na gitarze, komponowałam piosenki, malowałam :D nie sprawiało mi to przyjemności,tylko czerpałam  radość z tego że ktoś mnie docenia. Talent to nie wszystko, trzeba PASJI i PRACY inaczej bez tych dwóch składników zostaję się zwykła pyrą.

Mi najbardziej wychodzi szkicowanie, co do malowania to farby, kredki czy pastele za bardzo mnie denerwują. A tak poza tym mam świetną pamięć ale to raczej nie jest talent.

Kamaelka :-)ja mam podobnie - też kończę prawo (rodzice kładli mi do głowy, że to taki przyszłościowy kierunek) i też jeszcze aplikacja przede mna - jestem na 5 roku.a sama wcześniej myślałam, żeby iść na jakieś dziennikarstwo czy fil. polską... właściwie nie żałuję chyba, bo po tych studiach ma się jakaś konkretną wiedzę, a pisać i tak potrafię i i tak pracuję zdalnie jako redaktorka.

mój narzeczony twierdzi, że się marnuję i że powinnam napisać książkę.

zawsze odpowiadam, ze zrobię to na emeryturze :-)

Pasek wagi
 taniec.
pewnie...zbyt późno zaczęłam trenować... trenuję do tej pory, ale już sama dla siebie, dla swojej własnej satysfakcji i sama sobie jestem trenerem...
do tego miałam pasję, związaną z moim zawodem, wielkie plany rozwoju naukowego i rzuciłam wszystko dla faceta, któremu na mnie nie zależało tak naprawdę...

no i teraz żyję jak żyję- z dnia na dzień męcząc się za biurkiem w zupełnie innej dziedzinie niż moje zainteresowania...
22 lata to najlepiej się do trumny pakować! dziewczyno weź się w garść - chcesz śpiewać to śpiewaj, nie takie 'staruchy' karierę robiły a jeśli bardziej się przejmujesz zdaniem nauczycielki ze szkoły no to już Twoja decyzja. Każdy ponosi porażki ale siłą jest nie dać za wygraną a prawdziwy talent moim zdaniem sam się obroni ;))

Tak.

Malowanie.

Ale teraz przy małym dziecku,ktore kradnie ;) caly moj czas ,nie ma szans na powrot :)

Pasek wagi
dobry temat.. nie ma tygodnia żebym nie myślała o tym , ze zmarnowałam "talent" . Była to muzyka. Grałam na fortepianie i gitarze a najbardziej kochałam śpiewać. Niestety rodzice nie chcieli , zebym poszła do szkoły muzycznej i tak to zostawiłam :(  mam do nich żal o to

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.