Temat: Ile siana wydawac na ciuchy?

Laseczki moje drogi, czy ktos ma jakas dobra metode ustalania budzetu? Bo mi sie albo wydaje ze szastam sianem, albo ze zyje jak zebrak... Albo wkurzam sie, ze kupialam tanie badziewie, ktore za miesiac wywale, albo sie irytuje, ze nie wiadomo ile zaplacilam za kawalek szmaty a ludzie w Afryce gloduja.... Czy macie jakies sposoby?
Za siano to raczej nic kupisz :)) chyba ze zyjesz w innej cywilizacji gdzie placi sie sianem....
ja dziś kupiłam kurtkę za 180 zł, w sklepie super się czułam ale teraz tak siedzę i wydaje mi się, że to jednak nie to czego chciałam
wszystko robie tak pochopnie kurde
ja też tak wszystko pochopnie .. z tym że ja mam w głowie swoje limity :)
Nie kupuje zbyt często ciuchów.. Ostatnio buty w listopadzie. Raz do roku robię wieeelkie zakupy i to mi wystarcza.
No ale wlasnie, jak te limity sobie ustalac? 
Wiesz, jeśli rzecz którą kupujesz jest dobrej jakości lub naprawdę oryginalna i niepowtarzalna to bądź spokojna, warto za nią dużo zapłacić. Ale jak musisz kupić coś co będziesz nosić rzadko lub to jakiś drobiazg typu rękawiczki to na Twoim miejscu szukałabym jak najtaniej ;D Ja tak robię i efekty są zadowalające- szafa pełna ciuchów i mnóstwo mniej lub bardziej potrzebnych pierdół, a budżet w porządku.
Ja za elegantsze rzeczy wolę dać więcej i wiedzieć,że są lepsze
tak samo mam z butami i spodniami -tylko tzn firmówki
mogę za to kupować rzadziej, bo się tak nie niszczą
Nie mam limitów - jak coś potrzebuję to to kupuję.
mam tylko hopla na koszulki -więc się ograniczam do 2 na miesiąc :))
Pasek wagi
ja to chyba zakupoholiczką  jestem :-(
A ja jestem bardzo oszczędna i z głową wydaję każdą złotówkę. Nie mam problemów z nadmiarem ciuchów czy kosmetyków xD

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.