Temat: szukanie pracy przez kobiety 100+ kg

Witam,

Mam pytanie odnośnie funkcjonowania kobiet z dużą nadwagą/ otyłością na rynku pracy - jak wyglądają wasze doświadczenia, czy doświadczyłyście jakichś problemów w tym aspekcie z powodu swojej wagi, czy byłyście mniej lub bardziej dyskryminowane z tego powodu? Mam dobre CV, aktualnie szukam pracy, chodzę na rozmowy, które wg mnie idą bardzo dobrze, a mimo to nie ma zainteresowania. Na pewno nie jestem najlepsza:), ale wcześniej (gdy ważyłam ok 75 kg) nie miałam takich problemów z otrzymaniem pracy, w zasadzie nigdy. No i ..zaczyna mnie to niepokoić:)

Pasek wagi
niestety masz rację. Duża nadwaga wpływa na wizerunek podczas rozmów kwalifikacyjnych. Często jestem zatrudniana do róznych firm na stanowisku rekrutera i konsultanta.
wielokrotnie osoby otyłe dostają się do finalnych rozmów z prezesami lub dyrektorami.
Niestety odpadają - argumenty prezesów:
1. Taka otyłość rodzi problemy zdrowotne, będzie brać L4.
2. Skoro nie potrafi zapanować nad tuszą, to nie zapanuje nad pracą. Jeśli tusza jest wynikiem choroby - patrz pkt.1

Wiem, że to okrutne i niesprawiedliwe, ale niestety takie są realia. Szczególnie w średnich i dużych firmach.
Pasek wagi
A gdzie szukasz pracy?

To też nie jest reguła.
Ostatnio byłam na rozmowie w sprawie pracy, gdzie pracowała taka dziewczyna. A mnie nie przyjęli, tylko dlatego że prawka nie miałam - czasem takie drobnostki decydują, że nie ma odzewu. Nie zrażaj się i wierz w siebie :)
Ech, czyli moja intuicja mnie nie zawodzi:( - czasem mam wręcz wrażenie, że w oczach rekrutującego widzę rozczarowanie moim wyglądem - wysłałam fajne CV, rozmowa telefoniczna bardzo pozytywna, dochodzi do spotkania i daje się wyczuć to zakłopotanie. Ostatnio aplikowałam do jednej firmy, dostałam zaproszenie na rozmowę z kierownikiem, którego sobie wcześniej wygooglowałam - miał progil na goldenline i zdjęcie - niesamowicie przystojny facet - i w efekcie nie poszłam na tę rozmowę (mając już wcześniejsze doświadczenia), po prostu się wstydziłam. Kurczę, nawet zaczęłam myśleć o tym, by na jakiś czas przestać szukać pracy, zabrać się ostro za siebie i wtedy z powrotem rozpocząć poszukiwania. Zaczęłam też aplikować na stanowiska o wiele niższe, gdzie wygląd zbytnio się nie liczy, ale to chyba nie jest rozwiązanie. Masz rację Anno - chyba tak to jest odbierane i niestety strasznie jedzie po poczuciu własnej wartości.
Pasek wagi
> A gdzie szukasz pracy?

odpowiesz mi??
Szukam pracy w firmach badawczych - mam doświadczenie, kwalifikacje, dobre referencje - ale wszędzie tam pracują bardzo ładni ludzie:) szczupli przede wszystkim, chyba sukces nie jest kojarzony z nadwagą - kiedyś na jakimś szkoleniu usłyszałam, że np osoby zarządzające nie mogą być (!) z nadwagą lub otyłością, bo to podważa wiarygodność firmy...mieszkam w stolicy, tu z pracą nie ma aż takiego problemu- wczoraj więc zaczęłam wysyłać aplikacje do...lidla, biedronki etc...zobaczymy:)
Pasek wagi
IwannaBeThin - bardzo chcę w siebie wierzyć, ale nie jest to łatwe po konfrontacji z rzeczywistością :)Wiem, że tacy ludzie pracują, sama ich widuję, dlatego na poczatku w ogóle nie łączyłam tego z nadwagą ( buźkę mam ładną;) ), ale po kilkunastu rozmowach w ostatnim czasie, zadaniach wypełnionych bardzo dobrze na spotkaniu otrzymuję informacje mailem - " dziękujemy za zainteresowanie i spotkanie, ale w chwili obecnej nie możemy Pani zaproponować tego stanowiska" czy coś w tym stylu :) - jestem naturalna na rozmowach, komunikatywna, wykorzystuję swoje atuty, które kiedys robiły dobre wrażenie- więc problem musi być w nadwadze :)i paradoksalnie - jak zaczęłam sobie to uświadamiać - to zaczynam być spięta, niepewna- i koło się zamyka. Sic!
Pasek wagi
zależy chyba od firmy, mnie przyjmowali jak ważyłam ponad 90kg i najważniejsza była moja wiedzia, teraz też przyjmowaliśmy do pracy i mamy 2 dziewczyny: jedna 28 lat chudziutka, a druga po 50-tce, mała i okrąglutka. Najważniejsze jest jak pracę wykonują ;-)
Współczuje Ci :( naprawdę bardzo ciężka sprawa. Może rzeczywiście spróbuj teraz na stanowiska mniej wymagające. Pójdź do dietetyka lub wykup dietkę vitalii. Dużo spaceruj w szybkim tempie 1-2 godz minimum. Może jakieś nieobciążające ćwiczenia typu aquaaerobic?
Z tego co piszesz, zaczynasz mieć fobię (nie pójście na rozmowę o wygooglowaniu szefa).
Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że nadwaga juz tak nie razi jak otyłość. Bardzo dużo może dać strój, który Cię wyszczupli.
Życzę Ci powodzenia i nie poddawaj się :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.