Temat: Gołe kostki

Czy tylko ja wzdrygam się z zimna na widok gołych kostek przy obecnej pogodzie? Jeżdżę sporo komunikacją miejską, więc mam okazje przyglądać się ludziom na przystankach czy w tramwaju i często spotykam zestaw płaszcz/puchówka, wielki szal, rurki przed kostkę i do tego trampki/adidasy/krótkie botki. A może to ze mną coś jest nie tak, jak temperatura spadnie poniżej 15 stopni to już mnie drażni ten chłód dający po kostkach.

Nie robi to na mnie wrazenia. Ale jak widze gole brzuchy to mna trzesie, a to czesty widok, bo mieszkam w miescie, gdzie jest wiele studentek i one tak chodza ubrane, ze boje sie o ich zdrowie (smiech)

Mnie też zawsze to dziwi, góra opatulona że ledwo oczy zza szalika widać a kostki gołe :?. To chyba taka moda i dlatego tak się ludzie ubierają, tzn. ja jak widzę tak ubraną osobę to zazwyczaj jest to osoba w przedziale około 15-20 lat ;) to tez trochę wyjaśnia :p

pannalimonka napisał(a):

Mnie też zawsze to dziwi, góra opatulona że ledwo oczy zza szalika widać a kostki gołe . To chyba taka moda i dlatego tak się ludzie ubierają, tzn. ja jak widzę tak ubraną osobę to zazwyczaj jest to osoba w przedziale około 15-20 lat ;) to tez trochę wyjaśnia 

Moda jest okrutna, pol biedy te gole kostki, ale dziury na kolanach i wyziebianie stawow kolanowych, prowadzi to do bardzo powaznych problemow. Z moda trzeba ostroznie :?

Salacja napisał(a):

pannalimonka napisał(a):

Mnie też zawsze to dziwi, góra opatulona że ledwo oczy zza szalika widać a kostki gołe . To chyba taka moda i dlatego tak się ludzie ubierają, tzn. ja jak widzę tak ubraną osobę to zazwyczaj jest to osoba w przedziale około 15-20 lat ;) to tez trochę wyjaśnia 
Moda jest okrutna, pol biedy te gole kostki, ale dziury na kolanach i wyziebianie stawow kolanowych, prowadzi to do bardzo powaznych problemow. Z moda trzeba ostroznie

Moja mama i babcia zawsze mówiły, że takie roznegliżowanie na starość daje efekty :p.  Ale człowiek jak jest młody to jest głupi, sama kiedyś ulegałam modzie, teraz jednak stawiam już na ciepło i wygodę ;) Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć,  jak widać, nawet do zawartości szafy. 

Nie rusza mnie to - z gołymi kostkami i opatuloną górą nie chodzę, bo mi się to nie podoba, ale zdarza mi się, nawet zimą, chodzić w cienkich rajstopach. Jestem zimnolubna i zazwyczaj mam na sobie jedną warstwę mniej niż inni. 

pannalimonka napisał(a):

Salacja napisał(a):

pannalimonka napisał(a):

Mnie też zawsze to dziwi, góra opatulona że ledwo oczy zza szalika widać a kostki gołe . To chyba taka moda i dlatego tak się ludzie ubierają, tzn. ja jak widzę tak ubraną osobę to zazwyczaj jest to osoba w przedziale około 15-20 lat ;) to tez trochę wyjaśnia 
Moda jest okrutna, pol biedy te gole kostki, ale dziury na kolanach i wyziebianie stawow kolanowych, prowadzi to do bardzo powaznych problemow. Z moda trzeba ostroznie
Moja mama i babcia zawsze mówiły, że takie roznegliżowanie na starość daje efekty .  Ale człowiek jak jest młody to jest głupi, sama kiedyś ulegałam modzie, teraz jednak stawiam już na ciepło i wygodę  Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć,  jak widać, nawet do zawartości szafy. 

Masz racje, sama jako nastolatka lazilam zima w kurtkach, ktore ledwo co plecy przykrywaly, ale byly takie "sexy", na szczescie odmienilo mi sie jak poznalam swojego meza i zal mi sie zrobilo, ze za kazdym razem jak ja marzlam to mi swoja kurtke oddawal, a sam szedl w sniegu na krotkim rekawku :D. Odmienilo mi sie i pokochalam plaszcze.

nataliu napisał(a):

Czy tylko ja wzdrygam się z zimna na widok gołych kostek przy obecnej pogodzie?

Mi to nie przeszkadza. Kostki raczej nie są strefą w której jakoś szczególnie odczuwa się zimno. Dla mnie np. najważniejsze to mieć osłonięte uszy, szyję, dłonie i stopy (ale od spodu, czyli mogę mieć np. wełnianą wkładkę w nieocieplanych butach). Z powodzeniem przy temp. 10-15 stopni chodzę bez kurtki, ale w długim swetrze z dużą zawartością wełny. Część znajomych osób się dziwi, ale mi jest ciepło.

Pasek wagi

Kostki jeszcze toleruje, ale nie rozumie dziewczyn które noszą przy niskich temperaturach coś co bardziej przypomina bolerko niż kurtkę ;-)

15 stopni to nie jest wcale tak zimno. Sama zaczynam nosić kozaki, gdy jest juz naprawdę bardzo zimno, bo po prostu nie cierpię ich nosić. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.