Temat: koperty na weselu

W przyszłym roku bierzemy ślub i zastanawiam się co zrobić z kopertami, które dostaniemy od gości przed kościołem.

Nie chcę ich brać na salę weselną, bo nie ufam aż tak obsłudze tego miejsca, żeby mieć pewność, że nikt mi do pokoju nie wejdzie podczas zabawy.

W rodzinnym domu też ich nie chcę zostawić, bo nikogo w nim nie będzie, wszyscy będą się bawić, a moja rodzinna miejscowość jest dosyć mała, więc wszyscy będą wiedzieć, że TA bierze dziś ślub i dom stoi pusty.

Samochód to dla mnie abstrakcja, brat męża w zeszłym roku miał sytuację, że podczas wesela ktoś im się do bagażnika włamał, na szczęście były tam tylko kwiaty i wino.

Co Wy robiłyście z kopertami? Uzbiera się pewnie spora suma, a zaraz po ślubie chcemy kupić mieszkanie, więc chciałabym mieć pewność, że nic się z tymi pieniędzmi nie stanie.

zielona_calineczka napisał(a):

ramen napisał(a):

U nas świadkowie podjadą do wplatomatu. Nie jest to sytuacja idealna ale ze względu na specyfikę miejsca będą tam też "obcy" a szkoda kusić los ;)
A kiedy koperty chcecie otworzyć i przeliczyć? 

Też jestem ciekawa.

Nie będziemy przeliczać :) Nie ma dla mnie znaczenia kto da ile a do świadków mamy 100% zaufanie (siostra i przyjaciel od dzieciństwa) 

kartki i życzenia do nas wrócą po weselu, reszta znajdzie się na koncie. 

Po prostu inaczej jest to niemożliwe logistycznie do ogarnięcia. Do domu daleko, samochód odpada bo też bliska osoba przezyla wlamanie do auta podczas wesela. W danym miejscu sejfu nie uświadczymy. Musimy iść na pewne kompromisy bo to miejsce jest dla nas ważne choć dla wielu zapewne zbyt malo wykwintne ;) 

Pasek wagi

ramen napisał(a):

Nie będziemy przeliczać :) Nie ma dla mnie znaczenia kto da ile a do świadków mamy 100% zaufanie (siostra i przyjaciel od dzieciństwa) kartki i życzenia do nas wrócą po weselu, reszta znajdzie się na koncie. Po prostu inaczej jest to niemożliwe logistycznie do ogarnięcia. Do domu daleko, samochód odpada bo też bliska osoba przezyla wlamanie do auta podczas wesela. W danym miejscu sejfu nie uświadczymy. Musimy iść na pewne kompromisy bo to miejsce jest dla nas ważne choć dla wielu zapewne zbyt malo wykwintne ;) 

Zazdroszczę tych 100% :) Nie wiem, czy nawet do siebie mam tyle zaufania ;)

Pasek wagi

zielona_calineczka napisał(a):

ramen napisał(a):

Nie będziemy przeliczać :) Nie ma dla mnie znaczenia kto da ile a do świadków mamy 100% zaufanie (siostra i przyjaciel od dzieciństwa) kartki i życzenia do nas wrócą po weselu, reszta znajdzie się na koncie. Po prostu inaczej jest to niemożliwe logistycznie do ogarnięcia. Do domu daleko, samochód odpada bo też bliska osoba przezyla wlamanie do auta podczas wesela. W danym miejscu sejfu nie uświadczymy. Musimy iść na pewne kompromisy bo to miejsce jest dla nas ważne choć dla wielu zapewne zbyt malo wykwintne ;) 
Zazdroszczę tych 100% :) Nie wiem, czy nawet do siebie mam tyle zaufania ;)


Gdybym nie ufala siostrze to nie wiem komu moglabym zaufać ;)

Zresztą - nawet jeśli - to po pierwsze są to dwie obce sobie osoby więc, które mialoby wyjść z niecną propozycją? A po drugie nawet jak se skubną to przeżyje a znam oboje i wiem, że ich sumienie by dręczylo. 

Pasek wagi

dziwna rozkmina 

Udzicha napisał(a):

dziwna rozkmina 

Co w niej dziwnego?

Hotele maja zazwyczaj sejf i biorą w depozyt. Lub jak masz pokój dla młodej pary to możesz miec tez sejf, dopytaj. W dwóch przypadkach i tak trzeba skoczyć i przeliczyć pieniądze niestety, najlepiej jak sie tym zajmą zaufani świadkowie 

Edit: doczytałam, ze nie macie sejfu - to wypożycz, wtedy nie będziesz musiała przeliczać i będziesz spokojna o pieniadze

Wisterya napisał(a):

Hotele maja zazwyczaj sejf i biorą w depozyt. Lub jak masz pokój dla młodej pary to możesz miec tez sejf, dopytaj. W dwóch przypadkach i tak trzeba skoczyć i przeliczyć pieniądze niestety, najlepiej jak sie tym zajmą zaufani świadkowie Edit: doczytałam, ze nie macie sejfu - to wypożycz, wtedy nie będziesz musiała przeliczać i będziesz spokojna o pieniadze

No nie wyobrażam sobie przeliczać pieniędzy podczas imprezy, żeby goście czekali na nas czy świadków, więc chyba sejf to najlepszy pomysł.

a moze masz możliwość zostawienia u zaufanej osoby, która nie jest gościem na weselu. Najcześciej jednak jest praktykowany pokój hotelowy. 

Pasek wagi

a może ktoś z bliskich znajomych mógłby zawieść do swoich rodziców? Albo ktoś z rodziny np. Do teściów swoich? Słyszałam o sytuacji sledzenia kogoś z kopertami i próby okradzenia mieszkania

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.