Temat: Halloween

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/364586-ksieza-egzorcysci-apeluja-halloween-nie-jest-niewinna-beztroska-zabawa-ale-grozi-otwarciem-sie-na-dzialanie-zlych-duchow

Co sadzicie o tym artykule? Ogolnie o obchodach Halloween? Obchodzicie same?

Bo z tego artykulu mam wrazenie, ze niektorzy chca oglupic i zastraszyc polakow. Ja uwielbiam Halloween i nie widze w tym nic zlego. Zwlaszcza, ze nie o to chodzi w Halloween by wzywac zle duchy. 

Co ciekawsze cytaty z artykulu:

"Księża egzorcyści diecezji płockiej zwrócili się z apelem do rodziców, nauczycieli oraz wychowawców dzieci i młodzieży, aby nie organizować i nie uczestniczyć w inicjatywie zwanej Halloween, która - jak podkreślają - nie jest niewinną, beztroską zabawą."

"Halloween nie jest niewinną, beztroską zabawą, ale grozi otwarciem się na działanie złych duchów."

"Zgłaszają się do nas rodzice z prośbą o pomoc, z powodu pojawiających się problemów u dzieci, które brały udział w różnych „zabawach”, odbywających się w okolicach 31 października."

"Jednocześnie duchowni zachęcili, by Halloween zastąpić popieraną przez Kościół inicjatywą „Hollyween”, w ramach której dzieci i młodzież przebrani za świętych Kościoła katolickiego, uczestniczą w marszach, balach przebierańców i czuwaniach modlitewnych."

sadcat napisał(a):

pestka.jablkowa napisał(a):

sadcat napisał(a):

A po co przebieranie za straszydla? Chcialabys by np byly obok prawdziwe? 
Tradycyjnie chodziło o to, aby zmylić złe duchy, które w tę noc odwiedzają ziemię. Jak się przebierzesz za straszydło, to one będą myślały, że jesteś jedną z nich i zostawią cię w spokoju i pójdą szukac jakichś innych niewinnych duszyczek. Dynie ze świeczką w środku też miały jakiś konkretny cel, nie pamiętam teraz, czy odstraszały demony, czy te demony w nie wchodziły i nie potrafiły wyjść.... coś tam było na rzeczy. Zresztą w większości kultur ogień odstrasza złe moce.Swoją drogą to dosyć ciekawe, że w tak wielu kulturach na całym świecie obchodzi się podobne święta w tym samym czasie.A jak myślicie, że dizsiejsze kostiumy są straszne, to popatrzcie na historyczne zdjęcia ;) : https://imgur.com/gallery/rqdAh
A np zjadanie babeczek czy lizakow, w ksztalcie trupiej czaszki co symbolizuje :)?  Ze pozarlas straszydlo? :D 

A co symbolizuje zjadanie czekoladowych mikolajow lub zajaczkow? Ze zjadlam swietego mikolaja i ukatrupilas zajaczka by w przyszlym roku nie przyniosl zadnych jajek? :D

snowflake_88 napisał(a):

LisekDzikusek napisał(a):

snowflake_88 napisał(a):

Zacznijmy od tego, że opętania są wymysłem Kościoła. Wszystkie przypadki ''opętania'' mają swoje wytłumaczenie w medycynie. Ale oczywiście ciemny lud kupuje takie historie, a to jest chyba najgroźniejszy typ opętania - głupota :)
jestes tego taka pewna? Bo ja mysle, ze jest wiele przypadkow, ktorych nauka nie wyjasnia. Tak samo jest z cudami. Swiat jest troche bardziej skomplikowany niz nam sie wydaje, nie wszystko da sie racjonalnie wytlumaczyc. haloween nie obchodze, mamy w Polsce swoje tradycje. Ja bardzo lubie klimat nostalgicznego swieta Wszystkich swietych i Zaduszek, zapalanie zniczy, a przy okazji rodzinnych spotkan. jesli ktos chce chodzic na imprezy haloweenowe, to niech chodzi, jego prawo. Ja nie mam nic przeciwko.
To nie jest kwestia mojego czy Twojego widzimisię, to fakty potwierdzone przez psychiatrów. Opętanie nie ma żadnego paranormalnego wymiaru, to kwestia psychiki, czasem też duchowości. 

Przytocz te fakty, proszę. Nigdy się z nimi nie spotkałam. Chętnie poczytam takie badanie opracowane np. na słynnym przypadku Annaliese Michel. Z góry dziękuję. :)

smoothmoves napisał(a):

Bardzo lubię przebierane imprezy, ale tego święta nie obchodzę. Nie ze względu na złe duchy tylko po pierwsze to święto zaczyna wypierać święto zmarłych, a uważam, że ten jeden dzień w roku poświęcony zmarłym to i tak niewiele. Po drugie kilka lat temu przyszły do nas nastolatki, jeden chłopak w przebraniu diabła wyskoczył na mojego brata. Brat był wtedy mały i przez 30 minut jeszcze trząsł się ze strachu.

W tym widzialabym wiekszy problem niz w Halloween. Dlaczego ludzie tak czesto pamietaja o zmarlych tylko w ten jeden dzien? Ja grob swojej mamy odwiedzam za kazdym razem jak jestem w Polsce (2-3 razy w doku), moje rodzenstwo podobnie, za kazdym razem jak sa w rodzinnych stronach. Moj tata chodzi na grob mamy 2/3 razy w miesiacu, ogarnac, zapalic znicze i sie pomodlic. Moim zdaniem chodzenie na cmentarz TYLKO na Wszystkich Swietych to robienie sobie jaj ze zmarlych, takie na pokaz by pokazac rodzinie, ze sie dba o pamiec o zmarlych i jak wielki znicz sie kupuje.

Jako dziecko w domu miałam takie coś ze jeśli chcemy iść z bratem to idziemy z rodzicami posprzątać groby rodzinne na cmentarz przed 1 listopada 

Salacja napisał(a):

sadcat napisał(a):

pestka.jablkowa napisał(a):

sadcat napisał(a):

A po co przebieranie za straszydla? Chcialabys by np byly obok prawdziwe? 
Tradycyjnie chodziło o to, aby zmylić złe duchy, które w tę noc odwiedzają ziemię. Jak się przebierzesz za straszydło, to one będą myślały, że jesteś jedną z nich i zostawią cię w spokoju i pójdą szukac jakichś innych niewinnych duszyczek. Dynie ze świeczką w środku też miały jakiś konkretny cel, nie pamiętam teraz, czy odstraszały demony, czy te demony w nie wchodziły i nie potrafiły wyjść.... coś tam było na rzeczy. Zresztą w większości kultur ogień odstrasza złe moce.Swoją drogą to dosyć ciekawe, że w tak wielu kulturach na całym świecie obchodzi się podobne święta w tym samym czasie.A jak myślicie, że dizsiejsze kostiumy są straszne, to popatrzcie na historyczne zdjęcia ;) : https://imgur.com/gallery/rqdAh
A np zjadanie babeczek czy lizakow, w ksztalcie trupiej czaszki co symbolizuje :)?  Ze pozarlas straszydlo? :D 
A co symbolizuje zjadanie czekoladowych mikolajow lub zajaczkow? Ze zjadlam swietego mikolaja i ukatrupilas zajaczka by w przyszlym roku nie przyniosl zadnych jajek? :D

Czekoladowe jajeczka "wypieraja" te prawdziwe, ktore sa symbolem zycia. A zajaczek symbol wiosny. A trupia czacha? :)

Salacja napisał(a):

smoothmoves napisał(a):

Bardzo lubię przebierane imprezy, ale tego święta nie obchodzę. Nie ze względu na złe duchy tylko po pierwsze to święto zaczyna wypierać święto zmarłych, a uważam, że ten jeden dzień w roku poświęcony zmarłym to i tak niewiele. Po drugie kilka lat temu przyszły do nas nastolatki, jeden chłopak w przebraniu diabła wyskoczył na mojego brata. Brat był wtedy mały i przez 30 minut jeszcze trząsł się ze strachu.
W tym widzialabym wiekszy problem niz w Halloween. Dlaczego ludzie tak czesto pamietaja o zmarlych tylko w ten jeden dzien? Ja grob swojej mamy odwiedzam za kazdym razem jak jestem w Polsce (2-3 razy w doku), moje rodzenstwo podobnie, za kazdym razem jak sa w rodzinnych stronach. Moj tata chodzi na grob mamy 2/3 razy w miesiacu, ogarnac, zapalic znicze i sie pomodlic. Moim zdaniem chodzenie na cmentarz TYLKO na Wszystkich Swietych to robienie sobie jaj ze zmarlych, takie na pokaz by pokazac rodzinie, ze sie dba o pamiec o zmarlych i jak wielki znicz sie kupuje.

No to jest właśnie fakt. Szkoda, że dla niektórych Święto Zmarłych to tylko nieoficjalny Fashion Day. O ludziach powinno się pamiętać, ich życie coś znaczyło.

Ja nie mam problemu z Halloween, uważam, że fajnie sie czasem przebrać i powygłupiać, a co do chodzenia na groby, to na pewno to ważna tradycja, ale ja też chodzę zawsze kiedy mam czas, ochotę, jestem w pobliżu itd., więc dla mnie ten dzień niewiele zmienia. Zawsze dbam o grób bliskich tak samo i zawsze jest tak samo posprzątany, są kwiaty i świeczka, a tego jednego dnia to taki trochę pokaz, tak jak mówi Salacja, kto lepsze kwiatki kupi i kto przyjdzie w lepszej garsonce, chociaż no takie są chyba wszystkie święta. w Boże Narodzenie też wszyscy tłumnie idą do kościoła, chociaż w roku tak średnio i też stroją choinki kto ma większą i która bardziej świeci przez okno. Taką widać mamy potrzebę, żeby się czasem wykazać. 

sadcat napisał(a):

Salacja napisał(a):

sadcat napisał(a):

pestka.jablkowa napisał(a):

sadcat napisał(a):

A po co przebieranie za straszydla? Chcialabys by np byly obok prawdziwe? 
Tradycyjnie chodziło o to, aby zmylić złe duchy, które w tę noc odwiedzają ziemię. Jak się przebierzesz za straszydło, to one będą myślały, że jesteś jedną z nich i zostawią cię w spokoju i pójdą szukac jakichś innych niewinnych duszyczek. Dynie ze świeczką w środku też miały jakiś konkretny cel, nie pamiętam teraz, czy odstraszały demony, czy te demony w nie wchodziły i nie potrafiły wyjść.... coś tam było na rzeczy. Zresztą w większości kultur ogień odstrasza złe moce.Swoją drogą to dosyć ciekawe, że w tak wielu kulturach na całym świecie obchodzi się podobne święta w tym samym czasie.A jak myślicie, że dizsiejsze kostiumy są straszne, to popatrzcie na historyczne zdjęcia ;) : https://imgur.com/gallery/rqdAh
A np zjadanie babeczek czy lizakow, w ksztalcie trupiej czaszki co symbolizuje :)?  Ze pozarlas straszydlo? :D 
A co symbolizuje zjadanie czekoladowych mikolajow lub zajaczkow? Ze zjadlam swietego mikolaja i ukatrupilas zajaczka by w przyszlym roku nie przyniosl zadnych jajek? :D
Czekoladowe jajeczka "wypieraja" te prawdziwe, ktore sa symbolem zycia. A zajaczek symbol wiosny. A trupia czacha? :)

A trupia czacha symbolizuje smierc. Cos co jest czescia zycia czlowieka (smierc wlasna, bliskich, obcych), cos czego czlowiek nie powinien sie panicznie bac.

sadcat napisał(a):

Salacja napisał(a):

sadcat napisał(a):

Salacja napisał(a):

sadcat napisał(a):

Salacja napisał(a):

JaNoName napisał(a):

Salacja napisał(a):

Bo z tego artykulu mam wrazenie, ze niektorzy chca oglupic i zastraszyc polakow. Ja uwielbiam Halloween i nie widze w tym nic zlego.
Ehh i kto tu jest ogłupiony? 
A co zlego jest w przebieraniu sie za straszydla? ;)
A po co przebieranie za straszydla? Chcialabys by np byly obok prawdziwe? 
Hm... dla zabawy? :) Np. ogladam horrory np. o seryjnych mordercach i wcale nie marze by taki sie do mnie przyczepil. Zwyczajnie mnie to bawi.
Hm to moze za hitlera sie przebierz w przyszlym roku, tez byl morderca.. dla mnie to to samo 
Porownujesz Hitlera do czarownicy czy zombie? Bo jest tu suptelna roznica. Ale jak juz to i z Hitlera mozna sie posmiac i za niego przebrac. Nie bierz zycia tak na powaznie.
Tak samo jak hitlera tak zombi bym spotkac nie chciala. Absolutnie powazna nie jestem, pytam bom ciekawa. :] 

Nie obraź się, ale dopytujesz jak ten ciekawski od truskawek ze skeczu Pazury. Dostajesz odpowiedzi i znowu ta sama śpiewka. Ja się przebieram dla zabawy, bo sprawia mi to frajdę i jest miłym urozmaiceniem imprezy. Znajomi też przychodzą poprzebierani, fajnie że ludzie są kreatywni i chce im się wymyślić jakiś kostium. Część się poprzebierała za bohaterów z ulubionych filmów. I nie, nie były to filmy o Hitlerze. Nie pamiętam kto to powiedział, ale zwrócił uwagę na to, że jak komuś już żywnie brakuje argumentów to często się odwołuje do dzieci (jako symbolu niewinności), bo "co by było gdyby dziecko to zobaczyło". Niektórzy jak widać idą jeszcze o krok dalej i wycierają sobie twarz tragedią ofiar Holocausu, bo wyciągnięcie z kieszeni Hitlera to niby taki as. Jest chyba różnica między realną postacią historyczną odpowiedzialną za zbrodnię przeciwko ludzkości, a nieszkodliwymi bohaterami horrorów, wymazanych sztuczną krwią,  które się ogląda dla przyjemności. 

Wilena napisał(a):

sadcat napisał(a):

Salacja napisał(a):

sadcat napisał(a):

Salacja napisał(a):

sadcat napisał(a):

Salacja napisał(a):

JaNoName napisał(a):

Salacja napisał(a):

Bo z tego artykulu mam wrazenie, ze niektorzy chca oglupic i zastraszyc polakow. Ja uwielbiam Halloween i nie widze w tym nic zlego.
Ehh i kto tu jest ogłupiony? 
A co zlego jest w przebieraniu sie za straszydla? ;)
A po co przebieranie za straszydla? Chcialabys by np byly obok prawdziwe? 
Hm... dla zabawy? :) Np. ogladam horrory np. o seryjnych mordercach i wcale nie marze by taki sie do mnie przyczepil. Zwyczajnie mnie to bawi.
Hm to moze za hitlera sie przebierz w przyszlym roku, tez byl morderca.. dla mnie to to samo 
Porownujesz Hitlera do czarownicy czy zombie? Bo jest tu suptelna roznica. Ale jak juz to i z Hitlera mozna sie posmiac i za niego przebrac. Nie bierz zycia tak na powaznie.
Tak samo jak hitlera tak zombi bym spotkac nie chciala. Absolutnie powazna nie jestem, pytam bom ciekawa. :] 
Nie obraź się, ale dopytujesz jak ten ciekawski od truskawek ze skeczu Pazury. Dostajesz odpowiedzi i znowu ta sama śpiewka. Ja się przebieram dla zabawy, bo sprawia mi to frajdę i jest miłym urozmaiceniem imprezy. Znajomi też przychodzą poprzebierani, fajnie że ludzie są kreatywni i chce im się wymyślić jakiś kostium. Część się poprzebierała za bohaterów z ulubionych filmów. I nie, nie były to filmy o Hitlerze. Nie pamiętam kto to powiedział, ale zwrócił uwagę na to, że jak komuś już żywnie brakuje argumentów to często się odwołuje do dzieci (jako symbolu niewinności), bo "co by było gdyby dziecko to zobaczyło". Niektórzy jak widać idą jeszcze o krok dalej i wycierają sobie twarz tragedią ofiar Holocausu, bo wyciągnięcie z kieszeni Hitlera to niby taki as. Jest chyba różnica między realną postacią historyczną odpowiedzialną za zbrodnię przeciwko ludzkości, a nieszkodliwymi bohaterami horrorów, wymazanych sztuczną krwią,  które się ogląda dla przyjemności. 

Nie wiem o co ci chodzi, juz na pierwszej stronie napisalam o dzieciach, ze sie pozniej boja a dorosli jak chca byc zombii czy czarownicami to niech sie bawia. 

Nie ma dla mnie roznicy miedzy hitlerem a innym morderca z filmu. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.