Temat: Ile macie zmarszczek?

Przez ostatnie kilka miesięcy bardziej interesuje sie pielęgnacja twarzy. Kiedyś do mojego codziennego rytuału należał tylko krem, zawsze używałam go rano i czasem wieczorem. Dodatkowo robiłam maseczki, ale bardzo nieregularnie i peelingi ale to tez jak sobie o tym przypomniałam czyli bardzo rzadko.

Obecnie wieczorem myje twarz zelem i szczoteczka silikonowa, staram sie teraz dorzucić tonik do tego a na koniec krem/serum/ zel aloesowy.

Rano krem i krem z filtrem-wiem ze muszę tez wprowadzić mycie twarzy zelem i tonik.

Staram sie używać kosmetyków naturalnych i dostosowanych do mojego typu cery. Kiedyś myślałam ze jest sucha i kupowałam wszystkie takie kosmetyki, teraz wiem ze sie myliłam i jest ona mieszana/tłusta. Robię regularnie maseczki i peelingi.

Cera mi sie bardzo odwdzięczyła. Wiadomo ze nie "wyleczyłam" tej cery w 100%, bo nadal walczę z zaskórnikami, rozszerzonymi porami-choć i tak jest tego mniej.

Ale przechodząc do rzeczy, mam 21 lat i z tego co zauważyłam :D mam zmarszczki pod oczami i jedna duża na czole. Mam w planach zakup kwasu hialuronowego, bo słyszałam ze jest dobre. Generalnie robię wiele rzeczy zapobiegać tym zmarszczkom:D a wy robicie cos w tym kierunku? Bo Przyznam szczerze ze u mnie w pracy jeSt wiele dziewczyn 20-25 i ich czoła sa po prostu zmasakrowane. Widać ze skóra jest wiotka i pełna zmarszczek. Taka wizja mnie przeraża tym bardziej jak pomyśle jak te twarze będąc wyglądały za X lat.  Jak wy pielęgnujcie swoje twarze? Myślicie juz o zmarszczkach?

Dla jasności, nie popadam w paranoje. Wiem ze mam dopiero 21 lat, ale uważam ze lepiej zapobiegać niż leczyć. I kremy przeciwzmarszczkowe 50+ to jakas przesada bo jak maja byc przeciw a przecież w tym wieku te zmarszczki juz sa

Uzywam tylko kremu i toniku.

Mam 21 lat, zadnych zmarszczek

kasiap76 napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

kasiap76 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

Ja jestem po 40 i dopiero teraz zaczynają mi się pojawiać pierwsze zmarszczki mimiczne. Zawsze miałam tłustą cerę i wydaje mi się, że ona starzeje się znacznie wolniej. Dopiero teraz zaczynam dostrzegać takie widoczne zmiany. Ostatnio używam olejków. Nakładam krem i po wchłonięciu nakładam olejek. Mam różne- lubię np. z czarnuszki i arganowy, który pięknie rozświetla. Bardzo fajny jest z róży (jest lekko pomarańczowy). Są rewelacyjne zmiękczają skórę.
Jakie to olejki?
Czytać nie potrafisz? Na czole nie mam żadnych zmarszczek, bo bardzo mi się one nie podobają - jakkolwiek to brzmi. Moje czoło jest całkowicie wyłączone z mimiki. Mam delikatne zmarszczki pod oczami i w okolicy ust, ale stają się one widoczne jedynie jak się uśmiecham. Zresztą od uśmiechania się ich nabawiłam. Przed 30. nie miałam ani jednej zmarszczki, teraz mam 33.
Potrafię czytać i to nawet ze zrozumieniem. Pytanie dotyczyło MARKI olejków, a nie z czego są bo to napisałaś. Z czarnuszką i arganowy znam, ale te które mam i używam akurat są do włosów. Stąd moje pytanie - jakie olejki masz do twarzy. 

Przecież to jeden pies jakiej marki jest olejek. Olejek arganowy to olejek arganowy, a co sobie producent napisze na opakowaniu to jego broszka. Może nawet napisać że jest do tyłka, a można go używać do twarzy, do włosów itp. Jeśli oczywiście mówimy o takim 100 %, nie jakichś mieszankach z dodatkiem silikonów albo innych wypełniaczy. 

Pasek wagi

U Ciebie w rodzinie w tak młodym wieku pojawiały sie zmarszczki? Moze takie geny? Bo sadze, ze duzo czasu poświęcasz pielęgnacji twarzy na tak młody wiek. 

Pasek wagi

iness7776 napisał(a):

U Ciebie w rodzinie w tak młodym wieku pojawiały sie zmarszczki? Moze takie geny? Bo sadze, ze duzo czasu poświęcasz pielęgnacji twarzy na tak młody wiek. 

W rodzinie nie było z tym problemu. Nawet babcia nie wyglada na swój wiek. Ja po prostu lubię nakładać maseczki, robić peelingi itd :D

Cześć, mam 30 lat i już pierwsze zmarszczki mimiczne. Czy możecie mi polecić jakieś zabiegi na zmarszczki? Chcę się ich pozbyć póki nie są głębokie :)

No słuchajcie dziewczyny, ja ostatnio usłyszłąam o takim salonie medycyny estetycznej w Gdańsku i robią tam jakieś laserowe zabiegi na zmarszczki. No ale nie byłam i boję się iść... Boli coś takiego? Poza tym czy to wogóle działa? Nie wiem czy iść na coś takiego to w ogole warto bo to cenowo nie wychodzi jakoś mega tanio a pewnie jeden zabieg nie starczy...A niestety skora wiotczeje i zmarszczek mam wrazenie z dnia na dzien jest coraz wiecej... ;/

mem tylko lewka, ale atakuje go botoksem. w tej chwili jest "uspiony". jak sie aktywuje, to znow mu sie dostanie. :PP

mnie mama od dziecka uczyla pielegnacji - kremowalysmy buzie, szyje, dekolt i rece, mama pokazywala jakie ruchy wykonywac bym nie naciagala skory, kontrolowala gdy bylam juz podrostkiem czy dobrze to robie. zawsze tez nakladalysmy odzywke na wlosy, nie bylo mycia bez odzywki. od zawsze uzywalam kremu 2x dziennie, w wieku 16 lat nieregularnie zaczelam nakladac krem pod oczy, od 20 r.z. robie to codziennie, zazwyczaj 2x dziennie. przez kilka lat po 20r.z. bardzo intensywnie dbalam o cere - maseczki, toniki, hydrolaty, suplementy, woda itd. teraz mam 26 lat, od roku uzywam retinoidow, bo mam tradzik - w sensie wyleczony, ale musze ciagle smarowac sie lekami, by podtrzymywac efekty. lece z retinoidami pod oczy, bo skora mi sie po nich w ogole nie luszczy ani nie wysusza, tak jakbym nic nie nalozyla. czasem robie mikrodermabrazje, maseczke z glinki i spiruliny, czasem nawilzajacą algową albo w płachcie, zdarza mi sie uzywac zelu aloesowego. troche mniej sie teraz przykladam do pielegnacji ze wzgledu na leczenie, juz nie robie zadnych rytualow tylko obserwuje skore i dostosowuje sie do jej potrzeb, lepiej nawet na tym wychodze. mam 26lat, nie mam zmarszczek, ale ogolem w mojej rodzinie kobiety nie maja zmarszczek, nawet babcia, ktora ma 82 lata. mamy za to problemy z zapadajaca sie cienka i siną skora pod oczami oraz przebarwieniami od slonca. poogladaj sobie w rodzinie z czym kobiety maja problem, jak maja zmarszczki to ty tez bedziesz miala, jak przebarwienia to ciebie bedzie to samo - wiec warto wiedziec i przed tym sie chronic. ka zawsze mam przy sobie okulary przeciwsloneczne by chronic oczy, mama przypilnowala bym zawsze miala porzadne okulary, zawsze przy sobiei mnie meczyla ze bede miala zmarszczki wokol oczu jak nie bede nosic, wiec nabylam nawyku noszenia od jej upominan. co do slonca ty tylko go unikam i sie nie opalam, nie smaruje sie filtrami, bo mnie szczypia w oczy i mam tak tlusta cere, ze ledwie daje rade z matowieniem jej pudrem kilka razy dziennie, a jeszcze bym miala sie z jakąś tlustą warstwą uzerac. jako dziecko mialam zmarszczki pod oczami i na czole - od mimiki i pochniecia od wody, do dzisiaj puchne, ale zimny prysznic sobie z tym radzi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.