Temat: Ojciec chce mnie zniszczyć ratunku

Wymyslilam plan na zycie- rzucam polonistyke i w maju poprawiam mature by dostac sie na anglistyke bo w tym roku mi sie nie udalo bo stres mnie zjadl na maturze a to było moje marzenie. Chcialam rok popracować w Anglii by zarobić sobie w razie gdybym nie dostała sie na publiczna uczelnie i musiala isc na prywatna. Od pazdziernika chcialam zacząć inne studia właśnie. Powiedziałam o tym rodzicom i tata wyrzucił mnie z domu. On jest furiatem i większość życia żyłam w strachu przed nim ale kazdy waza ze jestem niewdzieczna bo ma kase i mi zawsze wszystko kupowal, taki argument. Teraz sie bardzo boje bo powiedzial ze znajdzie mojego chlopaka i go zniszczy,narobi mu takiego gnoju ze sam mnie z chaty wywali. Ze dowie sie gdzie w Polsce mieszka jego rodzina i ze jak tylko wylece zawiadomi angielską policje. Strasznie sie boje ale po tym jak mnie potraktowal i co mi zrobil nie wyobrażam sobie zgody i chce sie odciąć od rodziny. Tylko te grozby, nie chce tKich problemów tylko wreszcie spokojnie zyc .... myslicie ze naprawde ma takie mozliwosci i mimo braku info moze je zdobyc i zniszczyc moje i jego zycie? Cala drze zycie mi sie wymknelo spod kontroli jestem przerazona 

Pasek wagi

nie zrobił poza pluciem na nas szarpaniem itp. A ma swoją firmę wiec pewnie by sie bal np pobić kogoś zeby nie dostać zakazu. Nie wiem co mógłby zrobić ale jest bardzo msciwy i pewnie będzie dążyć do tego by narobić gnoju, czy to możliwe odciąć się tak by nie miał pojęcia co się ze mną dzieje? Wie w jakim mieście będę mieszkać w Anglii ale to duże miasto. Mówił tez o rodzinie chłopaka ze znajdze,a to starsi ludzie i pewnie już sam fakt zadymy,krzykow i oskarżeń to za wiele dla nich...

Pasek wagi

nie ze nienawidzi jego osoby. Ojcidc po prostu chce bym żyła jak on chce,w koncu jestem jego dzieckiem,a ze nie chcę tych studiów to znaczy ze chlopak mnie buntuje i trzeba mnie od niego odciąć by rodzice mieli kontrolę, żebym nie przynosiła wstydu rodzinie,byla grzeczna i usluchana, ojciec mi robi zadymy np ze zajęcia opuscilam. Jakbym byla w liceum nadal

Pasek wagi

wygryw napisał(a):

nie zrobił poza pluciem na nas szarpaniem itp. A ma swoją firmę wiec pewnie by sie bal np pobić kogoś zeby nie dostać zakazu. Nie wiem co mógłby zrobić ale jest bardzo msciwy i pewnie będzie dążyć do tego by narobić gnoju, czy to możliwe odciąć się tak by nie miał pojęcia co się ze mną dzieje? Wie w jakim mieście będę mieszkać w Anglii ale to duże miasto. Mówił tez o rodzinie chłopaka ze znajdze,a to starsi ludzie i pewnie już sam fakt zadymy,krzykow i oskarżeń to za wiele dla nich...

żeby przestać się bać przestań wymyślać tylko realnie - czy jest taka dziedzina, w jakiej Twój ojciec może zaszkodzić Tobie albo Twojemu chłopakowi? 

Pobić nie, zniszczyć coś? Donieść gdzieś? Samo obrabianie tyłka możesz pominąć bo jak ktoś jest świnią to ustępowanie mu z drogi nie zrobi z niego lwa. Jak spokojnie przeanalizujesz to NIC Ci nie moze zrobić, możesz spokojnie z podniesiona głową stanąc z nim do rozmowy, albo odwrócic od niego plecami - Twój wybór. 

jego ztosunek do mnie tez dobrxe obrazuje sytuacja,gdy w 1 liceum wychodzilam na spacery z chłopakiem z 3 liceum (nic więcej). Wtedy zakazal mi z domu wychodzić i odbieral codziennie ze szkoły, mamę wyzywal ze na to pozwala i najlepiej sprowadzmy go sobie do domu i razem sie z nim pieprzmy....

Pasek wagi

wygryw napisał(a):

jego ztosunek do mnie tez dobrxe obrazuje sytuacja,gdy w 1 liceum wychodzilam na spacery z chłopakiem z 3 liceum (nic więcej). Wtedy zakazal mi z domu wychodzić i odbieral codziennie ze szkoły, mamę wyzywal ze na to pozwala i najlepiej sprowadzmy go sobie do domu i razem sie z nim pieprzmy....

Może lepiej było uważać na lekcjach niż za chłopakami latać? Twoja zdolność posługiwania się językiem polskim pozostawia wiele do życzenia.

akurat mature zdalam bardzo dobrze, z polskiego mialam zawsze 5 na koniec roku, a ze mam telefon stary od wczorsj którego nie ogarniam to wypowiedzi wygladaja jak wyglądają, ale dzięki za cenną uwagę xd 

Pasek wagi

Zachowujesz się jak mała dziewczyna, która myśli, że tatuś jest silny i potężny i wszystko może. A tak serio, to gówno może, bo tak wygląda życie. Pytanie tylko czy decyzje, które zamierzasz podjąć będą trafnymi. Tym bym się przejmowała a nie stukniętym ojczulkiem-furiatem.

To znaczy, ona nie uniezależni się od tatusia, bo on daje kasę. Jeśli pójdzie do pracy, to o studiach może zapomnieć. Tak to wygląda. 

Zawiadomi angielska policje o czym? Ze jest furiatem i wywalil corke z domu? 

przypomina mi troche mojego tescia ktory jak sie dowiedzial ze chce sie rozwiezc z jego synusiem to do moich rodzicow wydzwanial zeby przyjechali i porzadek ze mna zrobili... 

Jestes dorosla, masz prawo do podejmowania wlasnych decyzji i tyle

Pasek wagi

Przecież jesteś dorosła to możesz juz sama zapracowac na własne utrzymanie i sama decydować o swoich studiach, chłopaku czy dalszym życiu. Powodzenia! do domu po czymś takim bym już nie wróciła :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.