- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 października 2017, 10:24
Rozmowa między starszym mężczyzna a młoda kobieta w pracy:
-Gdzie Pani była na wczasach?
- We Włoszech, ale za gorąco dla mnie.
- Pani mąż na pewno był zadowolony jak chodziła Pani rozebrana...
Co o tym myśleć? Poczułam się urażona. Przesadzam?
17 października 2017, 17:28
ewidentnie masz mega kompleks tego ze jestes sprzataczka i to Ci siada na psyche, dlatego dopatrujesz sie problemow tam gdzie ich nie ma, Ani Twoj szef ani ten starszy pan na Ciebie nie lece, nadinterpretujesz bo probujesz sie dowartosciowac, pewna siebie kobieta nawet nie zwrocilaby uwagi ani na zachowanie jednego ani drugiego
17 października 2017, 17:29
Rozmowa między starszym mężczyzna a młoda kobieta w pracy:-Gdzie Pani była na wczasach?- We Włoszech, ale za gorąco dla mnie.- Pani mąż na pewno był zadowolony jak chodziła Pani rozebrana...Co o tym myśleć? Poczułam się urażona. Przesadzam?
Z pewnoscia chodzi ci o tekst mezczyzny, ale ja widze problem w twoim tekscie, a nie w jego. Gdy ktos pyta grzecznosciowo, gdzie ktos inny byl na wczasach, to nie oznacza, ze chce uslyszec szczegoly w dodatku, wybacz, bardzo dwuznaczne. Na pytanie "gdzie pani byla na wczasach" - grzeczna odpowiedz jest " Za granica". Kropka. Ewentualnie - "We Wloszech". Kropka. Opowiadac o tym, jak bylo ci goraco mozesz opowiadac kolezance, bo jezeli mowisz tak do obcych, to jest juz daleko idacym zwierzaniem sie i mezczyzna podjal twoja dwuznaczna gre, jaka ty zaczelas. Mezczyzna po prostu sie z ciebie jawnie wysmiewal. Zmien swoje dziecinne teksty. Ja tez jestem starsza i podejrzewam, ze na tego typu tekst jak twoj, zareagowalabym podobnie jak ten mezczyzna. My starsi czasami tak mamy.
Edytowany przez 20 października 2017, 20:51
17 października 2017, 18:35
Odpowiedziałabym, że niestety sobie nie popatrzył, bo nie widzi. Albo coś w tym stylu, żeby facetowi było glupio. I nie wnikałabym czy mu wpadłam w oko, czy taki ma sposób bycia i komentarze rzuca pod kątem każdej kobiety. Tak czy siak zachowanie ohydne.
17 października 2017, 19:21
To dokładnie tak samo jak w mojej pracy tylko ogólnie jak widzę sekretarkę blond z tipsami to wiem na 100 procent że będę musiał 3 razy powtarzać bo za pierwszym razem nie zaskoczy przy czym na odpowiedź kulturalną z góry nie liczę generalnie one wszystkie po podstawówce pewnie są . Nauczyłem się być mistrzem świętego spokoju bo by mnie wrzody zeżarły . przywykłem
17 października 2017, 20:35
Rozmowa między starszym mężczyzna a młoda kobieta w pracy:-Gdzie Pani była na wczasach?- We Włoszech, ale za gorąco dla mnie.- Pani mąż na pewno był zadowolony jak chodziła Pani rozebrana...Co o tym myśleć? Poczułam się urażona. Przesadzam?
oblesny tekst jakiegos podstarzalego dziada bez grosza szacunku dla kobiety do ktorej taki tekst kieruje. Swoja droga nie do kazdej wystartowalby z takim tekstem, musial przypuszczac ze ci sie spodoba. Do kogos zdystansowanego nie odwazylby sie takich bzdetow opowiadac.
17 października 2017, 20:41
@CoffeeeTea oczywiście nie generalizuję, że takie teksty padają tylko z ust niewykształconych facetów pracujących fizycznie, natomiast w 90% tak jest, dlatego w mojej branży jest to nagminne. Moja firma handluje stalą nierdzewną, nawet nie wiesz ile razy mnie proszono żebym zatańczyła na rurze, którą właśnie kupili i ją wypolerowała udami... i to jest jeden z najsubtelniejszych tekstów, uwierz. Jedyny sposób na takich palantów to totalnie ignorować, bo jak wspomniałam w innym wypadku musiałabym firmę zamknąć.
hahahahha, najwyrazniej nie obracalam sie w takich "kregach", nie wiedzialam ze faceci potrafia byc tak "prosci"
17 października 2017, 20:50
Właśnie o to mi chodziło. Zarzucasz mi, ze jestem mało atrakcyjna, bo wazę nie tyle ile powinnam wg ciebie. Jednak może mężczyznom pomimo tego się podobam? Boli cię to?JA niby jestem zakompleksiona? Nie, nie jestem To Ty masz coś nie halo z poczuciem własnej wartości, skoro dopatrujesz się zainteresowania Twoją (superatrakcyjną młodą i 70-kilową) osobą u każdego mężczyzny w promieniu 50 kilometrów. To niezdrowe, czego nie rozumiesz?Zejdź na ziemię, świat nie kreci się wokół Ciebie, choćbyś nie wiem jak atrakcyjną młodą sprzątaczką była. Ten starszy pan też na ciebie leci, tak jak dyrektor korpo? Żenujące.[/Zenujaca jesteś ty i pewnie zakompleksiona. Napisałam tylko, ze poczułam się urażona i starszemu panu prawdopodobnie się podobam. I co z tego?Poczułam się urażona to mam paranoje? Powodzenia.Zaczynam się teraz zastanawiać, czy ta Twoja "teściowa" to naprawdę takie złe babsko, czy po prosu jesteś histeryczką. Twoje kolejne tematy wskazują na tendencję do popadania w paranoję i mocne odrealnienie. Takie rzeczy się leczy na pewnym etapie. Może to już?Coffie - albo ty jestes bardzo mloda i naiwna albo po prostu glupia , ze bierzesz takie teksty jako dowod ze cos tam komus sie podoba, to sa sprosne teksty erotomanskie, bez zadnego znaczenia i z twoja atrakcyjnoscia nie maja nic wspolnego. Moze bylas w pracy w spodnicy i musialas sie ladnie schylic by wycisnac szmate do podlogi - takie widoki niektorych szczegolnie podstarzalych niesamowicie podniecaja i szczerze - nie trzeba byc gwiazda by takiemu chamowi "sie podobac". Jemu zaczynaja buzowac hormony , bo moze w domku nie dostal. Z toba osobiscie wtedy to nie ma nic wspolnego i jesli na podstawie takich tekstow probujesz cos wnoskowac , to szkoda slow na taka glupote. Nie obraz sie za to okreslenie, ale to po prostu to ze jestes mloda i nie znasz zycia.
17 października 2017, 21:02
jaka ty jesteś żałosna. To ty mi zaczęłaś Zarzucać ze na pewno się nie podobam i to moje urojenia. Skąd wiesz ze twierdze ze wszystkim? Napisałam tak gdzieś? Normalne ze ładne i młode dziewczyny się podobają bardziej niż brzydkie. Czy to takie dziwne? Chyba cię to boli. Jesteś przed 40 to masz ból dupy bo sie starzejeszZ ale to takie pospolite u kobiet.
OMG, dziewczyno , ty naprawde nie kapujesz ze starym dziadom wszystko sie podoba, jestes mloda i to wystarczy, a jeszcze jak ladna to wogole super, ale to nie ma nic do rzeczy. Sprobuje ci wytlumaczyc o co mi chodzi opowiadajac cos z przeszlosci - mialam ok 15- 16 lat, bylam naprawde ladna, szczupla , dlugie falowane wlosy - w pewnym momencie zauwazylam ze jak wychodze z domu moj sasiad, ojciec mojej kolezanki wlepia sie we mnie, oglada, slini, cos tak powie , niektore teksty nawet pamietam "ach, ty to masz zawsze taki tajemniczy usmiech, jak Mona Lisa" itditp - pierwsza mysl byla - uuuu , ktos zauwazyl moja urode (w tym wieku to jeszcze zaden chlopak nie odwazyl sie czegos takiego powiedziec), wiec troszke polaskotalo to moje ego, za drugim razem wydalo mi sie to tak oblesne ze staralam sie dziada unikac, odczulam to jako molestowanie slowne. I co - mialam sie w to wczuc ze co niby , nie bylo forum, moze zapytalabym vitalijki "jak mam to rozumiec???", na szczescie majac 15 lat umialam to juz zaklasyfikowac jako oblesne teksty erotomanskie. Ile masz lat???
17 października 2017, 21:45
O matko, ale sie wczulam, juz sie zamykam.