Temat: Jak reagujecie na takie teksty?

Rozmowa między starszym mężczyzna a młoda kobieta w pracy:

-Gdzie Pani była na wczasach?

- We Włoszech, ale za gorąco dla mnie.

- Pani mąż na pewno był zadowolony jak chodziła Pani rozebrana...

Co o tym myśleć? Poczułam się urażona. Przesadzam? 

przesadzasz

Pasek wagi

Znowu ten dyrektor? Przesadzasz, zignoruj to.

przeciez to takie typowe gadanie "starszej daty"pozatym wyszukiwalabym ukrytego komplementu w tych slowach ;-)

czy to ten zakochany szef?

Dominika47 napisał(a):

Znowu ten dyrektor? Przesadzasz, zignoruj to.

Ktoś inny z pracy. 

W mojej pracy często mam do czynienia z prostymi facetami (kierowcy, magazynierzy), chodzi mi o takich ludzi, którzy generalnie za bardzo wykształceni i kulturalni nie są. Niestety takie teksty są na porządku dziennym, więc przywykłam. Nauczyłam się być mistrzem ciętej riposty, bo gdybym się miała tym przejmować musiałabym zamknąć firmę i zmienić branżę...

Dzięki za odp, chyba jestem już przewrażliwiona na tym punkcie. 

Byc moze bada grunt na ile moze sobie pozwolić. Generalnie słaby tekst. 

Pasek wagi

BeachBlonde napisał(a):

W mojej pracy często mam do czynienia z prostymi facetami (kierowcy, magazynierzy), chodzi mi o takich ludzi, którzy generalnie za bardzo wykształceni i kulturalni nie są. Niestety takie teksty są na porządku dziennym, więc przywykłam. Nauczyłam się być mistrzem ciętej riposty, bo gdybym się miała tym przejmować musiałabym zamknąć firmę i zmienić branżę...

Ten pan jest pracownikiem umysłowym. Zawsze zachowywał się serdecznie, kulturalny, uśmiechnięty, żartowniś, ale ostatnio zaczął z kolega teksty jaka to jestem ładna, fajna i czy mam kogoś itp. Nie jestem nim zainteresowana, ale miły pan. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.