- Dołączył: 2011-03-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 543
15 marca 2011, 18:58
Macie kompleksy na punkcie swojego wzrostu, bo ja mam 1,75 m i czuje sie taka wysoka żyrafa. A wy ile mierzycie?
16 marca 2011, 06:27
Mamy 161 i chcialybysmy miec conajmniej 175;) Niestety juz nie urosniemy;p
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
16 marca 2011, 07:20
taaa ja tez mam 175, kiedys mialam kompleks wyzszsci ale wyzbylam sie go w duzej mierze dzieki przeroznym komplementm. jesli dziewczyna jest szczupla zadbana i ma ponad 179 cm to nie ma bata zeby byla brzydka;)
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
16 marca 2011, 07:21
170 przepraszam. 179 to juz masakra;)
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Coconut
- Liczba postów: 607
16 marca 2011, 08:11
> 170 przepraszam. 179 to juz masakra;)
No to ja mam równe 180 cm i jestem masakrą? ;-)
16 marca 2011, 08:41
haha ja mam 178 i nie uważam, że to "masakra" ;p kiedyś faktycznie miałam jakieś kompleksy, ale na szczęście to już minęło. Kiedyś pewien chłopak (miał z 185 cm wzrostu) powiedział mi coś w stylu "wysoka z Ciebie dziewczyna" ja na to, że chociaż mam długie nogi, usłyszałam odpowiedź "No długie i fajnee nogi" ;) To zdarzenie upewniło mnie, że mam fajny wzrost ;)
Edytowany przez pola42 16 marca 2011, 08:43
16 marca 2011, 09:53
Gdy szłam do komunii miałam 146, jak kończyłam podstawówkę - 170. Teraz mam 180 i 23 lata na karku... Baaaardzo długo miałam różnorakie kompleksy, teraz już mi w większosci przeszło, aczkolwiek nie ubieram szpilek (mam jedną parę i leży na dnie szafy) i nie lubię oglądać siebie na zdjęciach, gdy "króluję" nad pozostałymi...
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 9
16 marca 2011, 10:34
Panie powyzej 175 cm jestescie piekne , nie martwcie sie :):):)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chamonix
- Liczba postów: 438
16 marca 2011, 10:58
Eeeeetam zyrafa...Ja mam 178 i jestem szczęśliwa że czasem na ludków patrzę z góry hehe
16 marca 2011, 11:23
>
Panie powyzej 175 cm jestescie piekne , nie martwcie sie :):):)
Dokładnie. Ja z perspektywy kurdupla nie potrafię zrozumieć, jak można mieć kompleks pokaźnego wzrostu. Toć mnie całą podstawówkę i gimnazjum męczyli, a wyższe koleżanki były hołubione.