- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 września 2017, 11:44
Dziewczyny, czy spotkałyście się kiedyś z taka sytuacją, gdzie eks partnerka męża/ chłopaka, uważa że naśladujecie ją, wzorujecie się na niej?
Historia opowiedziana :
"Dowiedziałam się o tym przypadkiem, ...właśnie z jednego z naszych forum. Owa dziewczyna, młoda kobieta w wieku 30lat, jest tzw forumowiczką. Teraz jest mężatką i matką. W każdym razie nie miała oporów wypisywać osobiste doświadczenia ze swoimi byłymi chłopakami, co z nimi robiła, zarówno w łóżku jak i poza nim. Mało tego, uważała i pewnie nadal uważa,że obecna dziewczyna/żona jednego z jej byłych chłopaków wzoruje się na niej/ wzorowała. Np że farbowała tak samo włosy jak ona, że odchudzała się i nie wiadomo co jeszcze...
Prawda jest taka, że ta była dziewczyna sama zmieniła się dla tamtego chłopaka. Chudła żeby mu się podobać, ufarbowała włosy na taki kolor jaki jej zasugerował... Nie obrażając nikogo, ale z ''hamburgera'' zrobiła się z niej kobieta. Obecna dziewczyna/ żona jest przeciwieństwem byłej. Inna sylwetka, typ urody. "
Nie chcę wchodzić dalej w szczegóły owych historii związków, ale powiedzcie mi czemu ma to służyć? Czy ta dziewczyna musi się dowartościować wypisując takie rzeczy na publicznych forach. (mniejsza o to, że używa nick'a ale wiadomo kim jest). Czy to jest jakaś zazdrość?
12 września 2017, 09:39
Ale tu wyraznie widac, ze obie dziewczyny ze soba rywalizuja. Byla wypisuje, ze sie obecna na niej wzoruje, zeby podbudowac swoje ego. Obecna przedstawia byla jako hamburgera bez swojego zdania. Bo skoro nie mozna wytknac, ze teraz jest gruba, to trzaba podkreslic ze byla gruba x lat temu. Mysle, ze obie panie powinny zajac sie swoim zyciem.
12 września 2017, 10:10
taka przywara ludzi, którzy maja nudne zycie i odnoszą wszystko do siebie: ktoś odgapil od niej niebieskie oczy, a inna osoba czarne baleriny. niegroźne i myśle, ze dorosła pewna siebie kobieta, która wie ze to glupie i jej takie zachowanie jest obojetne, nie zwracałaby uwagi na to.
12 września 2017, 10:21
Nie wiem , ale znam kilka osób ( facetów ) ,którzy gustują w danym typie urody i szczerze mówiąc ,wszystkie partnerki ,są do siebie podobne . Mam kolegę ,który gustuje w czarnych włosach i czarnych oczach i dziewczyna ,z którą był 5 lat , a jego obecna partnerka , wyglądają jak siostry ,mimo ,że sie nie nawidzą , a jego była przefarbowała się na blond .. fryzura , uśmiech , oczy ... są bardzo podobne .. Inny kolega gustuje w drobnych brunetkach , miał już och chyba z 5 i wszystkie bardzo podobne do siebie . Mój kuzyn gustuje w blondynkach szczupłych , ale z szerokimi biodrami , skromnych , naturalnych i też jego obecna , z którą układa sobie życie od 3 lat , jest prawie kopią jego byłej ( całkiem nie świadomie bo ta dziewczyna nie zna i nigdy nawet na zdjęciach nie widziała jego byłej , nie wiem czy w ogóle wie , że on miał kogos przed nią ) . Dla mnie to normalne , ja też mam jakiś swój ideał faceta i gustuje w danym typie urody . Jednak czasem rozżalona dziewczyna może w ten sposob odbierać , że ktoś ją kopiuje , szczeólnie jak nie pogodziła sie z rozstaniem i uważa ,że facetowi nigdy nie będzie z nikim lepiej ,niż było z nią .