Temat: Top Model Plus Size

Wcale nie jest dziwny. Jest logiczny i, co więcej, dałby jasną odpowiedź na te nasze dylematy :) Tylko podejrzewam, że Ty na usłyszenie tych odpowiedzi możesz być zwyczajnie nie gotowy.

Jasne, że nie należy ale to zostało zrobione :) I to nie jest jakiś mój wymysł (mimo, że mnie to zjawisko też dotknęło) tylko fakty, są na to nawet badania. W latach 80/90 bohaterowie w kinie palili na potęgę i udowodniono związek między tym faktem a rozpoczynaniem palenia papierosów przez widzów. Ja sam jak zaczynałem popalać będąc nastolatkiem to chciałem być jak John McClain ze Szklanej Pułapki. Był fajny, dowcipny i kopał dupska terrorystom a po wszystkim pykał sobie fajki ;) Kto by tak nie chciał. Potem nagle palenie w Hollywood się skończyło, fajki praktycznie zniknęły z filmów (nawet ten wspomniany John od Szklanej Pułapki IV nie pali) a procent ludzi rozpoczynających przygodę z nałogiem się zmniejszył.

Piszesz, że jest logiczny i ja nie był gotowy na odpowiedzi. Znowu jesteś w błędzie, ja jestem gotowy na każdą odpowiedź:) Skoro z logistyki jesteś taki dobry, to daj przykład, taki logiczny przykład, aby rozwiał nasze dylematy. Oj przepraszam, wasze dylematy;)

Ciężko dyskutować z kimś dla kogo logika to to samo co logistyka

Jimmers, nie odwracaj kota ogonem. Dobrze wiesz o co mi chodzi:)

Nie pisalam przeciez nigdzie, ze nalezy zakazac tego programu. Takie mam zdanie, gdyz sama sobie tak pomyslalam. Poza tym pelno moich znajomych zaczelo palic, bo palili ich znajomi i chcieli tak jak oni "byc fajni" :) 

Jimmers, ciekawe, muszę na to zwrócić uwagę, bo nie zauważyłam tego zjawiska (reakcji przemysłu filmowego, nie zainteresowania paleniem oglądających). Aż sprawdziłam przed chwilą, z którego roku są Dziewiąte wrota, bo to dla mnie jest film, w którym ten dym papierosowy niemal namacalnie czuć ;) Ale 99. Chociaż, w sumie, oglądając Bogów też miałam podobne odczucie, a to już sporo młodszy film.

Sadcat, ok, ale nie chodzi mi o to, że ludzie zaczynają palić po obejrzeniu filmu, tylko o to, że pomiędzy tym zjawiskiem a stwierdzeniem, że pokazywanie na ekranie palaczy jest promowaniem palenia i w związku z tym źle, że pojawiają się filmy z takimi scenami, jest jednak przepaść. Zresztą można to odnieść nie tylko do pokazywania papierosów, tak samo - niebezpieczna jazda samochodem, agresja, nadmierne picie alkoholu, jedzenie słodyczy na potęgę... Skoro w takich przypadkach nie podnosi się (zazwyczaj) zarzutu, że film/program promuje powyższe, to podobnie dla mnie bezsensowne jest stwierdzenie, że pokazywanie dziewczyn plus size promuje otyłość, zachęca do otyłości, itp.

Traktujmy odbiorców jak dorosłych ludzi, z wolną wolą. Waga danej osoby w 99% jest wyłącznie jej problemem i nie wpływa na jakikolwiek dyskomfort innego człowieka. Jeśli ktoś nie zamierza się odchudzać (nawet, przyjmijmy, że dochodząc do takiej myśli po obejrzeniu programu, chociaż mam co do tego spore wątpliwości, ale to już odłóżmy na stronę), niech się nie odchudza, i zamiast pochylać się nad tym, czy program na to wpłynął, czy nie, warto pozwolić ludziom, jeśli chcą, podjąć decyzję o nieodchudzaniu się nigdy. Nawet, jeśli to im szkodzi (bo szkodzi). To wciąż jest ich sprawa. Dlatego nie trafia do mnie, przewijające się w tym temacie dość często, stwierdzenie, że program jest zły, bo pokazuje, że otyłość jest fajna i ludzie otyli przestaną się odchudzać. W zdecydowanej większości nie przestaną, a u tych, u których miałoby tak być - wciąż mają do tego prawo. Nikogo nie krzywdzą, poza sobą.

Zgadzam sie z Kyra.

I szczerze? Wydaje mi sie, ze jezeli taki program poprawi samopoczucie jakiejs wiekszej dziewczynie to super! Dla mnie smutek i depresja nigdy nie wplywaly motywujaco....

Moze wlasnie dopiero, kiedy siebie zaakceptuje i pokocha znajdzie wewnetrzna sile do zmian. A jesli nie... To coz. Chociaz bedzie zadowolna ;) 

Szykujcie popcorn na wieczór, dzisiaj kolejny odcinek i pewnie kolejny shitstorm na forum 

Ja jestem gotowy na kolejny pokaz pięknych dziewczyn:) A będzie co oglądać, choć ostatnio Ewa, prowadząca przestaje mi się podobać.

ja już myślałam, że kolejny odcinek wczoraj i usiadłam przed tv z laptopem i marchewką do pochrupania