- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 września 2017, 22:09
Wątek dla osób, które spełniają powyższe kryteria. To nie jest pytanie prześmiewcze, pytam z ciekawości. Sama zaliczam się do tego grona i uważam, że nie każdy dorosły musi mieć prawo jazdy. Aczkolwiek sama nie wykluczam zrobienia kursu w przyszłości.
Przeszkadza wam ten fakt? Rodzina/znajomi pytają kiedy w końcu pójdziecie na kurs? I czy w ogóle planujecie go kiedyś zrobić? Jeśli nie to dlaczego?
2 września 2017, 22:14
Chyba nie mam do tego powołania i mam wrażenie że się nie nadaje. Od zawsze mam problemy z orientacją w terenie do tego stopnia, że w mniej znanym mieście jak dłużej zabaluje w sklepie to nie wiem z którego kierunku przyszłam :) i nie pojmuje tych ulic wielopasmowych.
Oczywiście, że prawko by się przydało ale liczę w pierwszej kolejności na mojego partera :)
2 września 2017, 22:19
-najpierw serio nie miałam kasy na kurs
-potem zaczęłam wyjeżdżać za granicę - na staże, praktyki itd
-potem miałam operację kolana
-potem znowu wyjechałam za granicę
-ostatecznie nawet zrobiłam kurs, kiedyś na wariata w 3 tygodnie wakacji...ale doszłam do wniosku, że nie mam do tego talentu i nie zdam podchodząc w ten sposób.
Czy żałuję? Nie. W Paryżu poruszanie się autem to dramat, a mój mąż kocha jazdę samochodem. Może kiedyś się pokuszę o podejście do egzaminu.
2 września 2017, 22:24
Mam prawko, maż mnie namówił, nie żałuję że zrobiłam w wieku 24 lat ale nie lubię jeździć. Nudzi mnie to. Wkurzam się zdecydowanie wolę miejsce po lewej stronie
2 września 2017, 22:41
Mieszkam w miescie, gdzie wygodniej sie jezdzi metrem niz autem. W dalsze trasy zawsze jezdze pociagiem lub lece samolotem. Prawko nie jest mi na razie potrzebne, ale moze w przyszlosci zrobie :) w mojej rodzinie wiekszosc kobiet ma, ale nigdy ich za kierownica nie widzialam (nie chca jezdzic), mysle, ze ze mna byloby tak samo :P
Edytowany przez PurpleCloud 2 września 2017, 23:26
2 września 2017, 22:49
Chodząc na kurs, myślałam że prędzej psy i koty nauczą się jeździć, niż ja. Wydawało mi się, że za żadne skarby nie ogarnę ruchu ulicznego - wszystkich lusterek, chodników, znaków i wariatów. Zdałam za pierwszym razem, do dziś się zastanawiam jakim cudem, bo sama bym sobie nie zaliczyła egzaminu ;) Na mieście poszło mi nie najgorzej, ale z manewrami było naprawdę kiepsko. Trochę po egzaminie jeździłam z pasażerem w aucie, żeby jeszcze mieć dodatkową parę oczu i nadzór, ale szybko musiałam zacząć jeździć sama. Przed pierwszą samodzielną wyprawą do pracy z godzinę opracowywalam plan wojenny - jak jechać, którym pasem, gdzie skręcić. Dojechałam, nikogo nie zabiłam, choć na lekko miękkich nogach wysiadłam z auta :)
Dziś już pewnie będzie z 10 lat, jak jeżdżę samochodem niemal codziennie. Na wakacjach też głównie ja prowadzę, bo uwielbiam :) Uważam się za dobrego kierowcę i śmiać mi się chce z mojej paniki na etapie nauki. Strach normalna rzecz, człowiek wsiada za kółko i czuje ciężar odpowiedzialności. Każdemu trzeba praktyki, żeby poczuć się pewniej.
2 września 2017, 22:54
Najpierw dlatego, że nie miałam żadnych widoków na posiadanie samochodu, a nie chciałam robić za weekendowego, awaryjnego kierowce cudzych aut. Później zaczęłam regularnie wyjeżdżać w najróżniejsze miejsca świata. A w ostatnich latach dlatego, że w "kultura" jazdy w kraju, w którym mieszkam, mnie przeraża. Nie będę brała udziału w tej walce, bo to nie na moje nerwy. Padały pytania z cyklu "ale jak to możliwe", ale żadnych nacisków nie zaznałam.
2 września 2017, 22:58
Początek brak kasy, później jakoś zleciało, teraz jako mama 4 miesięcznego dzieciątka bardzo chce iśc na kurs bo prawko mi się przyda gdy męża nie ma w domku !
2 września 2017, 23:25
Chciałam mieć! Kurs zrobiłam, byłam na egzaminie, ale cóż...nie chcieli mi dać
-
Osobiście uważam, że byłabym fatalnym kierowcą; na kursie szlo mi źle i miałam tego świadomość ;> Chyba nie wszyscy się do tego nadają.
Edytowany przez it.girl 2 września 2017, 23:26
2 września 2017, 23:29
Mam prawko, maż mnie namówił, nie żałuję że zrobiłam w wieku 24 lat ale nie lubię jeździć. Nudzi mnie to. Wkurzam się zdecydowanie wolę miejsce po lewej stronie