- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 sierpnia 2017, 19:58
przyznam że kiedyś byłam do nich bardzo uprzedzona, że kradną, że muzułmanie, że źle traktują kobiety
ale od kiedy mieszkam w Niemczech i bardzo dużo ich spotykam na swojej drodze zmieniłam zdanie. w pracy na początku jak czegoś nie wiedziałam to od razu mi pomagali we wszystkim (dla porównania Polacy potrafili stanąć obok ciebie i zacząć się z ciebie śmiać ze znajomym że czegoś nie wiesz...), zachowują się jak normalni europejczycy, sa mili, uprzejmi... zastanawiam się jak to wygląda będąc z takim w związku? czy faktycznie tak źle traktują kobiety? w codziennym życiu tego nie widzę, wręcz przeciwnie, raczej traktują je jak księzniczki...
dodam że nie jestem typem wyzwolonej nowoczesnej kobiety, tylko raczej wychowana tradycyjnie i bardzo mi odpowiada podział ról w związku - mężczyzna jest glową rodziny, a kobieta zajmuje się domem, dziećmi itd
ma ktoś z was jakieś doświadczenia w tym temacie?
25 sierpnia 2017, 23:38
kijem bym muzulmanina nie tknela.
25 sierpnia 2017, 23:39
.
Edytowany przez 25 sierpnia 2017, 23:40
26 sierpnia 2017, 02:12
Zgadzam sie, jak chca poderwac dziewczyne to jacy maja byc, jak nie do bolu mili. Pozniej jestes jego to u starac sie nie musi, jest ok, dopoki robisz jak on chce.Wiesz, oni są zupełnie inni, kiedy flirtują czy budują związek, a potem - często pod wpływem rodziny- to się mocno zmienia. Ale nie można generalizować. Jednak statystyki mówią same za siebie - takie małżeństwa nie trwają zbyt długo, a jak pojawi się syn, to też trudno się potem uwolnić raz na zawsze i walka trwa przez lata. Sama musisz zdecydować na jakie ustępstwa masz ochotę iść,
Nie wiem ile razy ten temat musi być poruszany, żeby zrozumieć kwestie " zauroczenia " mężczyznami narodowości, które wyznają religie muzułmańska? " Oni" jako znajomi lub koledzy to mili, uczynni, szanujący kobiety mężczyźni, którzy potrafią urokiem osobistym zaczarowac Polke. I po ślubie, ciąży czy zdobyciu przez nich paszportu zaczyna się dramat. Nie zawsze, ale w większości. Pracowałam z kilkoma wyznawcami tej Religi. Uczynni, pomagający wyrzucać śmieci, o dziwo sprzątający wręcz usługujacy kobietom w pracy. Otwarci, rozmowni i tacy na pierwszy rzut oka wspaniali i " europejscy ". Rozmowa na temat szukania żony kończyła się krótko " jeśli będzie z Europy to ona może wyznawac jaka religie chce ale dzieci mają być muzułmanami" koniec u kropka. Co ciekawe kolega z którym mam dobry kontakt wręcz podkreśla, że tutaj to on jest Europejczykiem ale u siebie to " muzułmanin" pełną gębą. I on jest z tego dumny. Więc nie wierzę, że taki ktoś może być godny zaufania bo w synem w rodzinie muzułmańskiej rządzi matka, to ona decyduje, z kim, kiedy i co będzie? Niech was nie zmyli,że to mężczyzna rządzi w domu ( przynajmniej tak mi mówi ten kolega) Ojciec jest tylko przewodnikiem religijnym i społecznym jako takim, matka wybiera wręcz żonę, a potem wychowuje wnuki ( on sam podkreśla, że przez to jest bardziej zrzyty z babcią i mamą niż tatą i dziadkiem). Takie ciekawostki ;)
26 sierpnia 2017, 02:46
Wszystko zależy od człowieka... znam kilka par turek-polka (mieszkają w Turcji) i kobiety są przwszczęśliwe i noszone niemal na rękach. Parę związków nie wyszło, kilku kolesi zrobiło je w balona... pracowałam w Turcji, napatrzyłam się na wszystko. Ale nie każdy Polak też tak traktuje żonę jak księżniczkę - wystarczy lektura samego forum.
Nie mój typ, nie mam zaufania, poza tym ja jestem wierząca i ważne jest dla mnie że mam Męża o tych samych wartościach i z tego samego kręgu kulturowego, te same tradycje, które są dla nas istotne.
Tak jak ktoś już napisał: w każdym związkunodzie się na ustępstwa i to od Ciebie zależy, z czego i w zamian za co możesz zrezygnować.
pewniw robisz rekonesans, bo już masz kogoś na oku w tej pracy, co?
26 sierpnia 2017, 02:50
Swoją drogą zauważyłam, że na takie międzynarodowe miłostki (z Turkami, ale tez np. Włochami- urodzeni flirciarze, bawidamki, i komplemenciarze wszelkiej spódnicy) lecą najszczęściej zakompleksione dziewczyny, na ktore ktos wreszcie zwrocil uwagę i które nie odróżniają tego, że oni często po prostu TACY SĄ, a nie że lecą na te konkretne laski.
Edytowany przez patasola 26 sierpnia 2017, 02:50
26 sierpnia 2017, 07:02
znam dwie pary Turek-Polka, w obu sytuacjach dziewczyna jest traktowana prawie jak księżniczka. A owi Turcy mieszkają już od ładny h paru lat w Polsce i są ze tak powiem całkowicie "zasymilowani";) wiesz, większość jednak zależy od charakteru człowieka.
26 sierpnia 2017, 09:25
koleżanka właśnie brała ślub z Turkiem po 7 latach związku. Kilka moich uwag:
1. Turcja jest ogromna. O ile część to Europa, geograficznie i kulturowo inne rejony są prowincją, gdzie sposób życia jest diametralnie różny niż u nas
2. Turcja jest dużo mniej muzułmańska niż Polska katolicka...
3. Jak na weselu ktoś spytał znajomych pana młodego czy jedzą halal to część była autentycznie w szoku, ze komus mogło to przyjsc do głowy a kilku Turkom trzeba było tłumaczyć, co to w ogóle jest.
4. W PL bardzo modne obecnie są tureckie seriale. Aktorki w nich nie chodzą w szmatach, tylko ubierają się jak my
Generalnie nie ma co odrzucać kogoś bo "Turek! Muzułmanin! Będę musiała chodzić w burce!". Ale oczywiście czlowiek czlowiekowi nierówny i można trafic na gnojka. Jak w każdej narodowosci.
26 sierpnia 2017, 09:56
A ja wciąż nie mogę uwierzyć w takie pytania i, co gorsza, w takie odpowiedzi. To tak jakby zapytać czy związek z Polakiem ma sens. I odpowiedź w stylu: "nie idź w to, Polak to fanatyczny katol, buc, złodziej i pijak. A tak w ogóle to małżeństwo mojej przyjaciółki Polki z Polakiem się rozpadło".
26 sierpnia 2017, 10:37
Turcja nie jest krajem dzikusów no ludzie, moja koleżanka ma męża pijaka-Polaka , ja uważam ze Turek to lepszy od Cygana , Marokańczyka czy Pakistańczyka .
26 sierpnia 2017, 17:33
koleżanka właśnie brała ślub z Turkiem po 7 latach związku. Kilka moich uwag:1. Turcja jest ogromna. O ile część to Europa, geograficznie i kulturowo inne rejony są prowincją, gdzie sposób życia jest diametralnie różny niż u nas2. Turcja jest dużo mniej muzułmańska niż Polska katolicka...3. Jak na weselu ktoś spytał znajomych pana młodego czy jedzą halal to część była autentycznie w szoku, ze komus mogło to przyjsc do głowy a kilku Turkom trzeba było tłumaczyć, co to w ogóle jest. 4. W PL bardzo modne obecnie są tureckie seriale. Aktorki w nich nie chodzą w szmatach, tylko ubierają się jak myGeneralnie nie ma co odrzucać kogoś bo "Turek! Muzułmanin! Będę musiała chodzić w burce!". Ale oczywiście czlowiek czlowiekowi nierówny i można trafic na gnojka. Jak w każdej narodowosci.
Tarfione w punkt. Też mieszkałam w Turcji i mam dokładnie takie same zdanie. Od razu uprzedzam, że jestem katoliczką, chodzę do kościoła. Chodziłam też do kościoła mieszkając w Turcji. Znam bardzo gorliwych muzułmanów ale znam też takich, którzy NIGDY nie byli meczecie. Nie wiem ilu Polaków znasz, którzy są w stanie zadeklarowac że ich noga w kościele nie stanęła. Więc co do religii to tak jak z katolikami, są bardziej i mniej konserwatywni. Jednak nadal uważam że Polska jest zdecydowanie bardziej konserwatywna niż Turcja.
Znam też wiele udanym mieszanych par, które są ze sobą szczęśliwe. W drugiej strony Turczynki to księżniczki więc nic dziwnego ze Turkom podobają sie pracowite i zaradne Polki
A kraj pochodzenia nie determinuje powodzenia związku. Nikt Ci nie powie, że z Turkiem nie będziesz szczęśliwa i znajdź sobie Polaka bo z nim będziesz szczęśliwa.