Temat: Masturbacja u mężczyzn

hej, czy uważacie, że częsta masturbacja partnera do zdjęć innych kobiet to forma zdrady? Czy macie z tym problem? Dla mnie wiedza o tym, ze partner to robi nie jest zbyt przyjemna. Przesadzam czy to normalne? 

EgyptianCat napisał(a):

sadcat napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

.king. napisał(a):

sadcat napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

blackcherry. napisał(a):

czytanie ze zrozumieniem... masturbacja do zdjęć innych kobiet, a nie masturbacja w ogóle.
No ale właśnie zależy jakich kobiet. Porno kobiet, czy koleżanek. To jest jednak robi różnicę. 
Dla mnie bez roznicy. O co chodzi? O kolezanke bys byla zazdrosna, ze podnieca go a o jakas przypadkowa laske z netu,ktora wrzucila zdjecia i wyskakuje w google nie, bo on jej nigdy nie spotka? 
Ale autorka mu zdjec nie dala jako podkladu, to jak ma sobie radzic? A uprzedze - obydwoje pewnie nie leza krzyzem w kosciele i celibatu nie podpisali.Roznica tak, ze masturbujac sie do zdjec kolezanki moze pojawic sie zdrada emocjonalna. Do porno? No raczej nie bardzo xd
Dokładnie o to chodzi. :)Bywa, że oglądam porno, gdy czuję się "samotna" i nigdy nie nawiązałam więzi emocjonalnej z żadnym bohaterem opowieści. ;)Nigdy nawet nie myślałam o nim, jak o człowieku. To po prostu obrazki. Nie znam ich imion, nie wiem gdzie mieszkają, kim są i kompletnie mnie to nie obchodzi. Gwarantuję, że dokładnie tak samo jest w przypadku każdego "zdradzającego" w ten sposób faceta.
Czyli jestes w stanie nawiazac wiez emocjonalna masturbujac sie do zdjecia kolegi?
Gorzej. Jeżeli wybrałabym zdjęcie kolegi, oznaczałoby to, że już coś do niego czuję. 

Myslisz, ze faceci w ten sam sposob mysla?

sadcat napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

sadcat napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

.king. napisał(a):

sadcat napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

blackcherry. napisał(a):

czytanie ze zrozumieniem... masturbacja do zdjęć innych kobiet, a nie masturbacja w ogóle.
No ale właśnie zależy jakich kobiet. Porno kobiet, czy koleżanek. To jest jednak robi różnicę. 
Dla mnie bez roznicy. O co chodzi? O kolezanke bys byla zazdrosna, ze podnieca go a o jakas przypadkowa laske z netu,ktora wrzucila zdjecia i wyskakuje w google nie, bo on jej nigdy nie spotka? 
Ale autorka mu zdjec nie dala jako podkladu, to jak ma sobie radzic? A uprzedze - obydwoje pewnie nie leza krzyzem w kosciele i celibatu nie podpisali.Roznica tak, ze masturbujac sie do zdjec kolezanki moze pojawic sie zdrada emocjonalna. Do porno? No raczej nie bardzo xd
Dokładnie o to chodzi. :)Bywa, że oglądam porno, gdy czuję się "samotna" i nigdy nie nawiązałam więzi emocjonalnej z żadnym bohaterem opowieści. ;)Nigdy nawet nie myślałam o nim, jak o człowieku. To po prostu obrazki. Nie znam ich imion, nie wiem gdzie mieszkają, kim są i kompletnie mnie to nie obchodzi. Gwarantuję, że dokładnie tak samo jest w przypadku każdego "zdradzającego" w ten sposób faceta.
Czyli jestes w stanie nawiazac wiez emocjonalna masturbujac sie do zdjecia kolegi?
Gorzej. Jeżeli wybrałabym zdjęcie kolegi, oznaczałoby to, że już coś do niego czuję. 
Myslisz, ze faceci w ten sam sposob mysla?

Kilka sekund przede mną King stwierdził to samo, więc wygląda na to, że tak. 

Z jakiego innego powodu mieliby wybierać normalne zdjęcie ubranej kobiety, zamiast zupełnie roznegliżowanej? 

Zakładam, że przeciętny facet nie ma nagich fotek swoich koleżanek, a normalne koleżanki nie wrzucają swoich erotycznych zdjęć na portale społecznościowe. 

To jest całkiem normalne, jak mi się chce to też włączę sobie jakiś filmik, bo akurat mój ukochany jest w pracy, jak by był w domu to bym się rzuciła na niego. No ale co człowiek sobie ulży i już ;) Czasami też oglądamy porno razem ;) Nic co ludzkie nie jest mi obce ;) Polecam spróbować ;) 

Pasek wagi

EgyptianCat napisał(a):

sadcat napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

sadcat napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

.king. napisał(a):

sadcat napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

blackcherry. napisał(a):

czytanie ze zrozumieniem... masturbacja do zdjęć innych kobiet, a nie masturbacja w ogóle.
No ale właśnie zależy jakich kobiet. Porno kobiet, czy koleżanek. To jest jednak robi różnicę. 
Dla mnie bez roznicy. O co chodzi? O kolezanke bys byla zazdrosna, ze podnieca go a o jakas przypadkowa laske z netu,ktora wrzucila zdjecia i wyskakuje w google nie, bo on jej nigdy nie spotka? 
Ale autorka mu zdjec nie dala jako podkladu, to jak ma sobie radzic? A uprzedze - obydwoje pewnie nie leza krzyzem w kosciele i celibatu nie podpisali.Roznica tak, ze masturbujac sie do zdjec kolezanki moze pojawic sie zdrada emocjonalna. Do porno? No raczej nie bardzo xd
Dokładnie o to chodzi. :)Bywa, że oglądam porno, gdy czuję się "samotna" i nigdy nie nawiązałam więzi emocjonalnej z żadnym bohaterem opowieści. ;)Nigdy nawet nie myślałam o nim, jak o człowieku. To po prostu obrazki. Nie znam ich imion, nie wiem gdzie mieszkają, kim są i kompletnie mnie to nie obchodzi. Gwarantuję, że dokładnie tak samo jest w przypadku każdego "zdradzającego" w ten sposób faceta.
Czyli jestes w stanie nawiazac wiez emocjonalna masturbujac sie do zdjecia kolegi?
Gorzej. Jeżeli wybrałabym zdjęcie kolegi, oznaczałoby to, że już coś do niego czuję. 
Myslisz, ze faceci w ten sam sposob mysla?
Kilka sekund przede mną King stwierdził to samo, więc wygląda na to, że tak. Z jakiego innego powodu mieliby wybierać normalne zdjęcie ubranej kobiety, zamiast zupełnie roznegliżowanej? Zakładam, że przeciętny facet nie ma nagich fotek swoich koleżanek, a normalne koleżanki nie wrzucają swoich erotycznych zdjęć na portale społecznościowe. 

Dlatego wydalo mi sie dziwne to, ze ma sie masturbowac do zdjec kolezanki, ja tez bym raczej nie robila tego do profilowki kolegi.. chyba, ze kolezanka ma na fejsie zdjecie w bikini. 

.king. napisał(a):

sadcat napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

blackcherry. napisał(a):

czytanie ze zrozumieniem... masturbacja do zdjęć innych kobiet, a nie masturbacja w ogóle.
No ale właśnie zależy jakich kobiet. Porno kobiet, czy koleżanek. To jest jednak robi różnicę. 
Dla mnie bez roznicy. O co chodzi? O kolezanke bys byla zazdrosna, ze podnieca go a o jakas przypadkowa laske z netu,ktora wrzucila zdjecia i wyskakuje w google nie, bo on jej nigdy nie spotka? 
Ale autorka mu zdjec nie dala jako podkladu, to jak ma sobie radzic? A uprzedze - obydwoje pewnie nie leza krzyzem w kosciele i celibatu nie podpisali.Roznica tak, ze masturbujac sie do zdjec kolezanki moze pojawic sie zdrada emocjonalna. Do porno? No raczej nie bardzo xd

Dokładnie tak. Zgadzam się w 100%

Pasek wagi

Po rozmowie z moim chłopakiem okazało się niestety, że on masturbuje sie do zdjęć znajomych. Mówi, ze robi tak każdy facet i ze obce laski z internetu nie sa w stanie go podniecic. Powiedział, ze naprawdę nic by z żadną nie zrobił, bo to ja jedtem dla niego najlepsza pod każdym względem, ale facet to zdobywca i podnieca go myśl o seksie z innymi. Dla obrony powiedział, ze przecież nigdy poza zwiazkiem nie uprawial seksu, a ja jestem jego druga partnerka seksualna.

popea04 napisał(a):

Po rozmowie z moim chłopakiem okazało się niestety, że on masturbuje sie do zdjęć znajomych. Mówi, ze robi tak każdy facet i ze obce laski z internetu nie sa w stanie go podniecic. Powiedział, ze naprawdę nic by z żadną nie zrobił, bo to ja jedtem dla niego najlepsza pod każdym względem, ale facet to zdobywca i podnieca go myśl o seksie z innymi. Dla obrony powiedział, ze przecież nigdy poza zwiazkiem nie uprawial seksu, a ja jestem jego druga partnerka seksualna.

Fuj

popea04 napisał(a):

Po rozmowie z moim chłopakiem okazało się niestety, że on masturbuje sie do zdjęć znajomych. Mówi, ze robi tak każdy facet i ze obce laski z internetu nie sa w stanie go podniecic. Powiedział, ze naprawdę nic by z żadną nie zrobił, bo to ja jedtem dla niego najlepsza pod każdym względem, ale facet to zdobywca i podnieca go myśl o seksie z innymi. Dla obrony powiedział, ze przecież nigdy poza zwiazkiem nie uprawial seksu, a ja jestem jego druga partnerka seksualna.

Wciska Ci ciężkie bzdury i najwyraźniej ma Cię za pierwszą naiwną. Miałam tłumaczyć dlaczego, ale w połowie mi się odechciało. Sama pomyśl.

popea04 napisał(a):

Po rozmowie z moim chłopakiem okazało się niestety, że on masturbuje sie do zdjęć znajomych. Mówi, ze robi tak każdy facet i ze obce laski z internetu nie sa w stanie go podniecic. Powiedział, ze naprawdę nic by z żadną nie zrobił, bo to ja jedtem dla niego najlepsza pod każdym względem, ale facet to zdobywca i podnieca go myśl o seksie z innymi. Dla obrony powiedział, ze przecież nigdy poza zwiazkiem nie uprawial seksu, a ja jestem jego druga partnerka seksualna.

No to już go nie bronie. Wali sobie do zdjęć koleżanek, które krótko mówiąc go jarają. I nie, nie każdy facet tak robi. Prawie każdy się masturbuje, ale do noname'ów z pornosów. Nie wiem, może jest jeszcze gówniarzem, ale ja mając 30 lat wcale nie pragnę uprawiać seksu z kimś innym niż moją partnerką.

popea04 napisał(a):

Po rozmowie z moim chłopakiem okazało się niestety, że on masturbuje sie do zdjęć znajomych. Mówi, ze robi tak każdy facet i ze obce laski z internetu nie sa w stanie go podniecic. Powiedział, ze naprawdę nic by z żadną nie zrobił, bo to ja jedtem dla niego najlepsza pod każdym względem, ale facet to zdobywca i podnieca go myśl o seksie z innymi. Dla obrony powiedział, ze przecież nigdy poza zwiazkiem nie uprawial seksu, a ja jestem jego druga partnerka seksualna.

ale ściema:D to co robią te wszystkie pornole w necie skoro każdy się do zdjęć koleżanek masturbuje.. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.