- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lipca 2017, 19:51
Z jakimi dziwactwami dot przesadnej oszczednosci sie spotkaliscie? Ja spotkalam sie z kupowaniem przeterminowanej zywnosci, podrzucaniem smieci sasiadom, oszczedzaniem wody na myciu - mycie sie raz w tygodniu, chodzenie do wychodka zeby zaoszczedzic na kanalizacji. Do tematu zainspirowal mnie program Mega sknery i jestem ciekawa jak to sie ma do polskiej rzeczywistosci.
Edytowany przez 26 lipca 2017, 19:52
30 lipca 2017, 19:46
Mmm to zależy, jak chwilę mieszkałam u takiej rodziny w Szwajcarii to twierdzili, że w ich wiosce mieszka właściciel Ikei i kupuje zawsze najtańsze produkty w sklepach :P
Moi rodzice np. zakręcają ciepłą wodę w ciągu dnia i kurki od wody też są tak przekręcone, że się włącza tylko zimną od razu - inaczej z automatu grzeje cały bojler ciepłej wody nawet jak się kapkę spuści. Tato wszystko wyłącza zawsze z prądu, żadne ładowarki nie mogą wisieć podłączone, światło musi być od razu gaszone. To jednak mogę rozumieć w ramach ekologii.
Ale denerwuje mnie to, że zimą wyłącza ogrzewanie i włącza tylko wieczorem, jest mi naprawdę tam zimno a on chodzi w krótkim rękawku i nie rozumie, że ktoś może marznąć o.O A to już za sprawą tego, że nam źle podłączono ogrzewanie dwa razy i przyszły gigantyczne rachunki po sezonach, po wymianie pieca, co miało być tańsze (koszt wymiany kilkanaście tys. w końcu), no a mieliśmy rachunki 5 razy wyższe od sąsiada obok...i tacie tak jakoś zostało, eh.
Natomiast nie wiem jakim cudem sąsiadka nad nami - dorosła osoba plus córka zużyły rok temu łącznie prawie 20 razy mniej prądu i wody jak nas dwoje piętro niżej o.O o.O o.O Ona miała chyba z 5 l ciepłej wody zużytej na rok, my ze 100...