- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lipca 2017, 20:13
Moja mama praktycznie zawsze, gdy jest sama w centrum handlowym, kupuje mi jakiś ciuch. Byłoby to normalne, gdybym była w wieku przedszkolnym, ale ja mam 21 lat... Mama ma zupełnie inne pojęcie stylu niż ja i kupuje mi ciuchy, które mi się oczywiście nie podobają, zresztą nawet gdyby mi się podobały, to sam fakt, że 21-latce mama kupuje ciuchy... Oczywiście rozmawiałam z nia na ten temat, i to nie raz, nie dwa, ale do niej nic nie dociera. Nie zraża jej nawet to, że za każdym razem, kiedy coś mi kupuje, to jest wielka awantura i i tak tego potem nie noszę. Jakieś kilka tygodni temu kupiła mi bluzkę - krzykliwą, niebieską, ja takich nienawidzę, nie lubię kolorowych ciuchów. I co? Wielka awantura, nie mogłam wytrzymać i się na nią wydarłam z nadzieją, że coś do niej dotrze, ale był tylko płacz, że jestem niewdzięczna... Dzisiaj kupiła mi strój kąpielowy i to samo, dokładnie taka sama awantura... A jeszcze jak była dzisiaj w tym sklepie, to gadałyśmy przez telefon i mówiłam jej, żeby nic mi nie kupowała, a ona i tak kupiła... Powiedzcie mi co ja mam zrobić, żeby mama przestała mi kupować ciuchy, bo nienawidzę marnowania pieniędzy i nie chcę się znowu kłócić. Zwykła prośba nie pomaga, krzyk nie pomaga, myślałam nawet, żeby spalić te ciuchy, ale boje się, że to będzie zbyt chamskie. Bo ciuchów, które mama mi kupiła i w których ja nie chodzę, nazbierało się już tyle, że mogłybyśmy otworzyć stoisko na barazku... A ile kasy na nie poszło... W dodatku mama cały czas mówi o oszczędzaniu pieniędzy, że musimy oszczędzać, bla, bla, bla a sama wyrzuca w błoto
17 lipca 2017, 20:15
Bierz od mamy paragon i zwracaj towar w sklepie lub wymieniaj na coś co Ci się podoba.
17 lipca 2017, 20:20
Może Twoja mama w ten sposób próbuje zabić wyrzuty sumienia za swoje zakupy... Nie wiem co Ci doradzić, jedyne co mi przychodzi do głowy to brać paragony i oddawać tak jak mówi Armara...
17 lipca 2017, 20:25
ale ja tak próbowałam, tylko nie zawsze można oddać. np. stroju kąpielowego sklep nie przyjmie z powrotem...
17 lipca 2017, 20:28
kup mamie coś co odbiega od jej stylu. Taka zagrywka :) może tak dojdzie do ładu. A te ciuchy dla Ciebie...może nie podoba jej się twój styl.
17 lipca 2017, 20:30
Bierz od mamy paragon i zwracaj towar w sklepie lub wymieniaj na coś co Ci się podoba.
Tez o tym pomyślałam. Albo moze zaproponuj mamie zeby dawała Ci pieniądze i sama bedziesz kupowała to co Ci sie podoba
17 lipca 2017, 20:34
kup mamie coś co odbiega od jej stylu. Taka zagrywka :) może tak dojdzie do ładu. A te ciuchy dla Ciebie...może nie podoba jej się twój styl.
To jest bardzo dobry pomysł. Kupić coś, co całkowicie odbiega od jej stylu i jeszcze poprosić żeby gdzieś to publicznie założyła. Może wtedy zrozumie, ze nie zawsze da się coś komuś kupić do ubrania, co danej osobie może pasować ;) może ona tez nie dostrzega tych ciuchów które zalegają w szafie. Pokaz jej to wszystko, co kupiła i czego nigdy nie ubralaś, może tak dostrzeże, ile pieniędzy w ten sposób jest marnowane
Edytowany przez be.fit.2015 17 lipca 2017, 20:36
17 lipca 2017, 20:37
Idz z nia na zakupy i wyszalej sie, az jej sie odechce juz kupowac Ci czegokolwiek :D
17 lipca 2017, 20:39
Zbierz to sobie w ładne paczki i wystaw na allegro do licytacji albo na olx :) Zarobisz jeszcze na tym.