Temat: Wyznania po alkoholu.

Miałam taką sytuacje. Chlopak na imprezie mowil mi ze chcialby ze mna byc, ze jestem jego idealem i tak cały czas pomimo świadomości ze mam meza i dzieci. Pozniej wzdychał cos na trzezwo a nastepnie na imprezie znowu mowil ze szkoda ze wybralam meza. Po tym wszystkim jak z nim rozmawialam powiedział ze ma nadzieje ze wiem ze to były zarty. I stad moje pytanie. Lubie go i lubie sie kolegowac z, facetami. Czy moge uznac ze naprawdę byly to zarty i dalej sie z nim lubic czy to uciac? Z doświadczenia moje przyjaznie z facetami konczyly sie z ich strony checia na więcej a ja zdecydowanie nie daze do tego. Ale jest naprawdę super sympatycznym i wartosciowym facetem i stąd moj dylemat.

któż to wie czy to były żarty czy nie prócz niego? jeśli sama się nie umiesz opanować i kuszą cie inni mezczyzni to najlepiej byłoby ta relacje uciąć. jeśli nie to nie ma powodu - chyba ze facet zrobi się namolny, wtedy nie ma co kusić losu 

doświadczenie podpowiada mi, że kolega jest zabujany i nie żartował. 

Pasek wagi

ja umiem sie opanować :D raczej chodzi mi zeby jego nie meczyc i sie odsunąć jesli to nie byl zart

Mysle, ze to nie byly zarty. Facet probuje wybrnac z sytacji. Ja bym trochę poluzowala tę znajomość. 

No ja bym tego nie uznała za żart i zerwała/ograniczyła kontakt. Piszesz, że jest wartościowym i sympatycznym facetem - więc nie sądzę by żartował w ten sposób (na poziomie stereotypowego gimnazjum). Raczej powiedział za dużo, bo przestał nad sobą panować po alkoholu i teraz próbuje się z tego wycofać, wiedząc że masz rodzinę i nic by z tego nie wyszło. 

jak wyżej,  jeśli jesteś szczęśliwa mężatka to dla dobra wszystkich rozluznilabym znajomość. 

Matyliano napisał(a):

doświadczenie podpowiada mi, że kolega jest zabujany i nie żartował. 

Popieram 

Watpię zeby po alko były takie żarty, według mnie nie miał odwagi powiedziec tego na trzeźwo 

na trzezwo nie mial okazji bo dopiero co mnie poznal. Traktuje te wyznania z przymrużeniem oka ale nie chce zeby w nich bylo choc troche prawdy

Jest takie powiedzenie, które sprawdza się w 100 % 

,,wódka prawdę Ci powie"

Niestety, albo czasami stety ludzie po alkoholu stają się odważniejsi i szczerzy i wtedy rozplątuje im się język. 

Mi kiedyś kolega męża, przy różnych okazjach mówił, że jestem fajna, że mój mąż to ma szczęście i takie tam pierdoły. Aż w końcu podczas jakiejś tam imprezy, gdy ten kolega był już ,,trochę zmęczony" powiedział, że mnie love itp. itd.

tak więc brałabym to serio co ten chłopak do Ciebie mółwił

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.