- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 lipca 2017, 12:02
Nie mówię o cięci na boba, ale z ogólnie długich na półdługie.
Mam włosy za łopatki, ale są cieniowane dołem i pokruszone, chciałabym je ściąć zupełnie na prosto do ramion tylko boję się, że już nigdy ich nie zapuszczę. Żałowałyście ścięcia swoich włosów?
14 lipca 2017, 06:32
tak, ale to dlatego, ze fryzjerka zrobiła po swojemu i ścięła za krótko, nie tak jak chciałam. po 2 miesiącach gdy włosy urosły ciut i brakowało im jeszcze ciut do tej długości co ja chciałam zeby mi ścięła to byłam zachwycona - i nadal jestem. mam rzadkie włosy, ciagle mi wypadają, wiec mam prześwity na skórze i widać było na długości jakie sa rzadkie. do tego podsuszyly się trochę, bo raz w salonie nie mieli olaplexu i mimo ze robię tylko delikatne sombre, to już włosy ucierpiały i nie dało się ich odratować.
14 lipca 2017, 07:45
Do końca gimnazjum miałam włosy do pasa. Za dzieciństwa pozwalałam sobie ściąć tylko 1 cm .Na koniec gimnazjum na komers chciałam zafarbować pasemka i lekko podciąć włosy. Niestety baba ścieła mi za łopatki :/. Później tak miałam 4 lata technikum. Zaraz po nim chciałam żeby mi Pani je pocieniowała (ścięła do ramion) Byłam wściekła bo zawsze miałam długie włosy. Później zapuściłam znów do łopatek.. a miesiąc temu coś mi odbiło i ścięłam na long boba.
O tak.. I na początku żałowałam. A teraz nie.. rano rozczesze najtańszym grzebieniem. Mycie/suszenie proste. Nie plączą mi się pod kaskiem. Podobają mi się długie włosy, ale tylko rozpuszczone, a chodzenie z takimi nie jest zbyt wygodne.
Po ścięciu na tego boba nikt nie wierzył. Kasia..? Ty?? Takie krótkie włosy?
14 lipca 2017, 09:49
Raz żałowałam w 6 klasie :D. Miałam włosy proste do łopatek i obcięłam na "boba z grzywką". Piszę w cudzysłowie, bo wyszło fatalnie. Byłam potem obrażona na fryzjera przez prawie 10 lat. Mama mi obcinała końcówki przez ten czas. Dopiero na studiach poszłam do fryzjera ponownie. Ale już nie ścinałam tak drastycznie i nigdy już tego nie zrobie, bo w krótkich wyglądam jak pół dupy zza krzaka. Ale jeśli chodzi o ścinanie na wysokości pleców, nie miałabym problemu.
14 lipca 2017, 09:53
tak scielam 2 czy 3 razy i za każdym razem zalowalam...
14 lipca 2017, 11:45
Poza tym chyba lepiej mieć krótsze i ładniejsze niż dłuższe i brzydsze.
Oczywiscie, ze lepiej, ale ja podcinam tylko to konieczne mimimum, wlasnie dlatego, ze wlosy rozna mi tak wolno. Jakby mi fryzjerka ciachnela 10 cm wiecej, niz sie poczatkowo umawialysmy, bo ja ponopsla fantazja, to tez bym to przezywala.
14 lipca 2017, 16:16
ja raz żałowałam, ale nie tyle samego ścięcia z długości co przy okazji wycieniowania + grzywki na prosto. To za dzieciaka jeszcze bylo, mam duzo włosów,tyle że cienkich - wygladalam jak kurczak :p ale w sumie sama się o to prosiłam. Odrosly, cieniowanie tez zeszlo ale do tej pory nie potrafię ich ogarniac zeby jakos wygladaly i najczesciej noszę związane :) końcówki sama podcinam co jakis czas, wiec przynajmniej zdrowo wyglądają
14 lipca 2017, 22:14
Grażynka ścinaj śmiało, przy twojej urodzie włosy do ramion wydobeda kobiecość i sexapel
14 lipca 2017, 22:39
Scinam jak mam chandre i wtedy czuje sie inna osoba - tego mi czasami trzeba. Nie traktuje wlosow jako czesci ciala, ale jak dodatek - typu torebka czy buty. Pewnie, ze mozna chodzic w jednym fasonie torebki przez polowe zycia - szczegolnie jak sie nosi tornister przez iles tam lat - ale jak sie jest doroslym to calkiem przyjemnie jest zminiac torebki -)
Wiec nie - nigdy nie zaluje, ale zawsze sie ciesze.
Edytowany przez 14 lipca 2017, 22:41
20 lipca 2017, 14:49
Wiem, że bym żałowała dlatego nie ma opcji że zetnę;P Włosy to jedna z moich mocniejszych stron, dostaje mnóstwo komentarzy, a nic się przy nich nie narobię bo lokuję na opace przez noc. Budzę się, zdejmuje opaske i nic z nimi nie robię. Jakby były krótsze to lokowanie by tak fajnie nie wyglądało. Co jakiś czas tylko podcinam końcówki. Nie zapuszczam na dłuższe bo takie bardzo długie tez mi sie nie podobają.
jak się lokuje na opasce??