- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 lipca 2017, 12:02
Nie mówię o cięci na boba, ale z ogólnie długich na półdługie.
Mam włosy za łopatki, ale są cieniowane dołem i pokruszone, chciałabym je ściąć zupełnie na prosto do ramion tylko boję się, że już nigdy ich nie zapuszczę. Żałowałyście ścięcia swoich włosów?
13 lipca 2017, 12:06
Ani przez chwile :) Wlosy mialam dosc dlugie (do polowy plecow), a scialam na krotko, do ramion. Okazalo sie, ze jest mi duuuuzo lzej na glowie, lepiej sie ukladaja, mniej suszenia, no i w krotkich wygladam duzo lepiej. Od tamtej pory, co pol roku scinam na krotko.
13 lipca 2017, 12:13
nie, ścięłam z takich do kości ogonowej na krótkiego boba i przeżyłam :)
13 lipca 2017, 12:14
Tak - z tym, że ja nie planowałam ścinania włosów, fryzjerka kiedyś mi je chlasnęła dużo za dużo (mając tylko podciąć końcówki). Od tego dnia, w którym uświadomiłam sobie że byłabym skłonna udusić kogoś gołymi rękami fryzjerów już nie odwiedzam i ścinać włosów nie planuję, bo wiem że bym się nieswojo i źle czuła w krótszych. Natomiast nie mam problemów z włosami, gdybym miała zniszczone to bym się z kolei nawet chwili nie zastanawiała - lepiej mieć krótsze i zadbane, niż na siłę się upierać przy długich.
13 lipca 2017, 12:19
4 tygodnie temu ścięłam pierwszy raz w życiu. Z długości za pośladkami do długości między łopatkami, a ramionami (z przodu są dłuższe niż z tyłu). Bałam się bardzo, ale nie żałuję. Wiele osób skomentowało, że twarz inaczej wygląda przy takich włosach i że ogólnie mi pasuje. Mnie też bardzo zmotywowało to, żeby oddać na fundację.
13 lipca 2017, 12:19
Tak. Mialam piekne wlosy do pasa podczas przyjecia, potem scielam do ramion. Najgorsza moja decyzja jaka podjelam.
13 lipca 2017, 12:31
nie żałowałam, ścięłam włosy sięgające do talii na bardzo krótkie coś na ala chłopaka. Teraz mi się znudziły i zapuszczam, sięgają mi już do obojczyków.
13 lipca 2017, 12:34
Nie. Tzn. czasami bylo mi szkoda dlugosci, ale zdrowe koncowki mi to rekompensowaly. Uczucie takich gladkich wlosow na calej dlugosci jest wspaniale. I mycie wlosow jest fajniejsze :)
13 lipca 2017, 12:38
Ja,niestety,zawsze odczuwam większy lub mniejszy żal. Mnie również kiedyś fryzjerka ostrzygla zupelnie inaczej,niż prosiłam.Mało tego,miała zdjęcie fryzury. I o ile jest dla mnie oczywiste, że nie każde włosy będą się dobrze ukladaly przy każdej fryzurze,to pomyłki o 10 cm w dlugosci nie jestem w stanie pojąć.